COVID-19: trzecia dawka szczepionki dla wszystkich? Niedzielski zapowiada decyzję
Maksymalnie do dwóch tygodni Ministerstwo Zdrowia wyda decyzję o szczepieniu przeciwko COVID-19 trzecią dawką dla wszystkich chętnych osób powyżej 18. r.ż - poinformował minister Adam Niedzielski. W jego cenie efekty szczepień widać po liczbie hospitalizacji pacjentów z COVID-19.

Od momentu pojawienia się pierwszych rekomendacji dotyczących podawania trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19, początkowo populacjom wysokiego ryzyka np. seniorom, zadawano pytanie o konieczność masowego doszczepiania.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Polska będzie produkować szczepionkę przeciwko COVID-19. Mabion właśnie podpisał umowę
Trzecia dawka dla każdej chętnej i pełnoletniej osoby
Jako gość Wp.pl o decyzji dot. trzeciej dawki wypowiedział się Adam Niedzielski.
- W perspektywie przyszłego tygodnia, kiedy dopuścimy i wyznaczymy już datę, kiedy każdy z nas będzie miał możliwość zaszczepienia trzecią, przypominającą dawką - powiedział w szef resortu zdrowia.
Pytany, jaki to będzie termin, minister wskazał, że "będzie to od razu".
- Myślę, że będzie to kwestia przyszłego tygodnia, bądź końca października. Mówimy naprawdę o najbliższych dwóch tygodniach - zaznaczył.
Dawka przypominająca podawana jest osobom zaszczepionym, które ukończyły podstawowy schemat szczepienia przeciwko COVID-19 w celu poprawy, utrwalenia, przedłużenia ochrony po szczepieniu. Obecnie mogą ją dostać osoby, które ukończyły 50 lat i pracownicy ochrony zdrowia mający bezpośredni kontakt z pacjentem. Zgodnie z danymi na 15 października w Polsce trzecią dawkę otrzymało dotychczas 400 tysięcy osób.
Dawka dodatkowa uzupełniająca podawana jest zaś osobom z upośledzeniem odporności, u których odpowiedź immunologiczna na szczepienie mogła być niewystarczająca. Dawka w tym przypadku podawana jest w celu osiągnięcia optymalnej ochrony. Podano ich do tej pory 150 tysiącom osób, a więc większości wytypowanych (według pierwotnych szacunków populacja ta miała wynosić 220 tysięcy osób).
Szczepienia to mniej zgonów i osób w szpitalach
Adam Niedzielski stwierdził, że dane dotyczące zgonów i hospitalizacji z powodu COVID-19 jednoznacznie pokazują skuteczność szczepień przeciwko SARS-CoV-2. Nie udało się wprawdzie całkowicie ani znacząco zahamować transmisji koronawirusa, ale udało się ograniczyć obłożenie szpitali (zwłaszcza w porównaniu z poprzednim wzrostem zakażeń).
- Efekt szczepień jest widoczny na każdym poziomie - zakażeń, ale również hospitalizacji - stwierdził szef MZ w rozmowie z portalem wp.pl.
Dane z piątku 15 października mówią o ponad 2700 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia, a w zeszłym roku tego samego dnia było ich blisko 9000.
Minister zwrócił uwagę, że w zeszłym roku mieliśmy 6500 hospitalizacji o tej porze, a dzisiaj jest niecałe 2800.
- I co najważniejsze jest też widoczny efekt szczepień na poziomie liczby zgonów. W zeszłym roku mieliśmy statystykę zgonów tego dnia blisko 120, a dzisiaj mniej niż 50 - dodał.
Najwięcej nowych zakażeń odnotowano na Lubelszczyźnie i na Podlasiu.
- W przypadku obu tych województw liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców jest w okolicach 20 - odpowiednio 22 i 19. Pozostałe województwa są poniżej 10 w ramach tego wskaźnika - podał szef MZ.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zespół przy PAN o szczepieniach przeciw COVID-19: nie spełniły się nadzieje, że zapewnią pełną ochronę
Czy lek na COVID-19 zastąpi szczepionki przeciwko SARS-CoV-2?
Źródło: Puls Medycyny