Prof. Jacek Jassem: po pandemii dług zdrowotny trzeba będzie jakoś wyrównać

Rozmawiał Ryszard Sterczyński
opublikowano: 23-03-2022, 19:32

W ubiegłym roku większość działań w ochronie zdrowia skupiła się na pandemii. Spowodowało to dramatyczne pogorszenie opieki zdrowotnej w pozostałych obszarach. Wskazujemy więc rozwiązania pozwalające zachować ciągłość leczenia niezwiązanego z zakażeniem COVID-19 i zmniejszyć straty spowodowane pandemią - mówi prof. Jacek Jassem.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Prof. dr hab. n. med. Jacek Jassem
Fot. P. Sudara

Prof. dr hab. n. med. Jacek Jassem zajął 10. miejsce na Liście Stu 2021 najbardziej wpływowych osób w polskiej medycynie.

Przez lata utrzymuje się pan w pierwszej dziesiątce Listy Stu. Jest pan lekarzem, naukowcem, społecznikiem. Co udało się panu zrealizować w ubiegłym roku w tych obszarach?

To był wyjątkowo trudny rok, zarówno dla mnie, jak i dla Polski. Zmagałem się z problemami zdrowotnymi, trwała pandemia i napięta sytuacja polityczna. W tych warunkach dużym osiągnięciem było utrzymanie pełnego rytmu pracy. Klinika pracowała normalnie, nawet na zwiększonych obrotach, bo musieliśmy przejąć chorych ze szpitali jednoimiennych. Oprócz tego uderzyła w nas fala zaawansowanych nowotworów, co było efektem utrudnionego rozpoznawania w pierwszych miesiącach pandemii.

Zanotowaliśmy także imponujące osiągnięcia naukowe, a GUMed, jako jedyny uniwersytet medyczny w Polsce, uzyskał status uczelni badawczej. Rektor powierzył mi koordynację działań naukowych w zakresie onkologii. Jest to jeden z naszych trzech obszarów priorytetowych, obok chorób serca i naczyń oraz nauk podstawowych (m.in. biochemii, genetyki, biologii molekularnej). Mamy więcej środków na naukę, ale trzeba je jak najlepiej wykorzystać. To duże wyzwanie, ale już widać efekty.

A jakie są pana marzenia związane z tymi trzema obszarami aktywności?

Wszystkie mają wspólny, oczywisty cel: jako lekarz, naukowiec i społecznik staram się jak najlepiej służyć choremu. Poprawiać jego los, skuteczniej leczyć, tworzyć bardziej przyjazną opiekę. Nie chodzi tylko o dostępność do terapii, ale też np. opiekę psychologiczną czy socjalną. Mam obecnie ogląd tej sytuacji z dwóch stron: jako lekarz i pacjent.

Część chorych na nowotwór trafiła do pana kliniki z COVID-19. Jak sobie poradziliście?

Tam, gdzie konieczna była kontynuacja leczenia onkologicznego, nie przerywaliśmy go. Oczywiście trzeba było stworzyć odpowiednie warunki bezpieczeństwa dla pozostałych chorych i personelu medycznego. Na przykład jeden z przyspieszaczy liniowych w klinice przeznaczyliśmy dla chorych na COVID-19. Takich reorganizacji było więcej.

Działa pan też w skali krajowej…

Tak, uczestniczę w pracach zespołu ekspertów zdrowia Continue Curatio – oddolnej inicjatywy prof. Bolesława Samolińskiego. W ubiegłym roku większość działań w ochronie zdrowia skupiła się na pandemii. Spowodowało to dramatyczne pogorszenie opieki zdrowotnej w pozostałych obszarach. Wskazujemy więc rozwiązania pozwalające zachować ciągłość leczenia niezwiązanego z zakażeniem COVID-19 i zmniejszyć straty spowodowane pandemią. Przygotowujemy dla Ministerstwa Zdrowia i NFZ ekspertyzy i propozycje rozwiązań. Część z nich udało się wdrożyć, np. zasady udzielania teleporad. Z mojej inicjatywy znalazł się tam m.in. zapis, że osobie z podejrzeniem choroby nowotworowej należy zawsze udzielić bezpośredniej porady lekarskiej. Po pandemii dług zdrowotny trzeba będzie jakoś wyrównać. Jestem przeciwnikiem centralizacji opieki medycznej, ale tutaj potrzebny jest strategiczny plan, więc przed nami sporo pracy.

Wiele wartościowych projektów udało się także zrealizować w Polskiej Lidze Walki z Rakiem. Przeprowadziliśmy np. dużą społeczną akcję edukacyjną pod nazwą „Rak nie poczeka na koniec epidemii”, w której zachęcaliśmy do wizyty u lekarza wszystkie osoby z objawami sugerującymi chorobę nowotworową. Z kolei w projekcie „Oncofertility” zwracamy uwagę na problem zachowania płodności w trakcie leczenia onkologicznego.

Czy kontynuował pan także swoją działalność międzynarodową?

Pandemia znacznie ograniczyła moje bezpośrednie kontakty zagraniczne, ale wiele rzeczy udało się rozwiązać w cyberprzestrzeni. Byłem m.in. członkiem Komitetu Doradczego Misji Walki z Rakiem Komisji Europejskiej. Zagadnienie to jest jednym z pięciu priorytetowych obszarów badawczych w obecnej kadencji Komisji (obok Misji Klimatycznej, Misji Ratowania Mórz i Oceanów, Misji Gleby oraz Misji Inteligentnych Miast). Plonem naszej pracy jest opracowanie ram Europejskiego Planu Walki z Rakiem do 2030 roku, nazywanego także „Mission Possible”.

O KIM MOWA

Prof. dr hab. med. Jacek Jassem jest specjalistą w dziedzinie radioterapii onkologicznej i onkologii klinicznej, kierownikiem Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prezesem zarządu Fundacji Polskiej Ligi Walki z Rakiem, przewodniczącym Central and East European Oncology Group.

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.