Prof. Hryniewiecki: zmieniamy oblicze leczenia chorób sercowo-naczyniowych w Polsce
Najważniejszym wydarzeniem 2023 r. w polskiej kardiologii będzie start i realizacja Narodowego Programu Chorób Układu Krążenia (NPChUK). To przedsięwzięcie na niespotykaną dotąd skalę, które ma szansę zmienić oblicze leczenia chorób sercowo-naczyniowych w Polsce - podkreśla prof. dr hab. n. med. Tomasz Hryniewiecki, krajowy konsultant w dziedzinie kardiologii.

Dwie dekady temu przełomem był program POLKARD, dzięki któremu szpitale zostały wyposażone w nowoczesny sprzęt, powstała gęsta sieć pracowni hemodynamiki, gdzie leczeni są chorzy z zawałem.
Dziś potrzeby są już inne, jesteśmy na innym etapie rozwoju opieki medycznej. Sprzęt i jego utrzymywanie w dobrym standardzie są również bardzo ważne, ale musimy przede wszystkim pomyśleć o tym, co przez lata było zaniedbywane, czyli o zdrowiu publicznym, profilaktyce. Polska w dalszym ciągu jest krajem wysokiego ryzyka sercowo-naczyniowego. Przed nami daleka droga, by doścignąć kraje Europy Zachodniej, gdzie główną przyczyną umieralności są nowotwory. W Polsce nadal choroby serca i naczyń.
Co realnie zmieni NPChUK? Przede wszystkim jest zaplanowany na 10 lat i ma zapewnione finansowanie, które sięga blisko 3 mld zł. Największe w historii. To program bardzo kompleksowy, który będzie koncentrował się na działaniach w pięciu obszarach: inwestycjach w kadry, edukację i profilaktykę, pacjenta, naukę i innowacje oraz system opieki kardiologicznej. Co więcej, program obejmuje wszystkie obszary opieki nad pacjentem z chorobami układu krążenia, np. neurologię, angiologię, kardiochirurgię. Zatem wszystkie kluczowe obszary związane z zapobieganiem i leczeniem chorób układu krążenia.
Ogromny nacisk w programie jest kładziony na profilaktykę. Skuteczna prewencja wymaga czasu i konsekwencji, a większość programów profilaktycznych obejmuje krótką perspektywę czasową. Co więcej, dobra profilaktyka powinna objąć wszystkie grupy wiekowe, zostać odpowiednio dostosowana do ich potrzeb. Działania w tym zakresie muszą już objąć dzieci, dlatego nad pewnymi rozwiązaniami pracujemy m.in. z Ministerstwem Edukacji i Nauki.
Zmiany zakładane w ramach programu dotyczą także organizacji opieki kardiologicznej. Częścią NPChUK jest Krajowa Sieć Kardiologiczna (KSK), której pilotaż rozpoczął się 1,5 roku temu od Mazowsza, a pod koniec ubiegłego roku rozszerzono go na kolejne 6 województw. Idea zmian, jakie wprowadza KSK, zakłada, że lekarz POZ - w ramach jednej z czterech ścieżek - będzie mógł szybciej skierować do kardiologa, który w tym systemie ma pełnić funkcję konsultanta. To specjalista, który zleci w razie potrzeby badania, postawi diagnozę, ustali i zrealizuje postępowanie terapeutyczne. Taki pacjent następnie „wraca” pod opiekę lekarza kierującego. Jestem przekonany, że to rozwiązanie udrożni ambulatoryjną opiekę specjalistyczną, ponieważ pacjenci nie będą wracać do kardiologa, np. po receptę na kontynuację leczenia czy rutynowe kontrole. Taki system działa z powodzeniem w wielu krajach na świecie. Wprowadzając go, korzystamy z dobrych, sprawdzonych wzorców.
NPChUK jest tak obszerny, że mógłbym mówić o nim bardzo długo. Co niezwykle ważne - jest to program rządowy, dzięki czemu jego ranga jest wysoka, co ułatwi współpracę między różnymi ministerstwami i urzędami.
ZOBACZ TAKŻE: Jakie wyzwania stoją przed medycyną w Polsce w 2023 r.? [DEBATA “Pulsu Medycyny”]
Źródło: Puls Medycyny