Pielęgniarki chcą wsparcia psychologicznego. NIPiP: zainteresowanie nim spadło

Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych poinformowała, że już niedługo ruszają kolejne edycje bezpłatnego kursu specjalistycznego: “Wsparcie psychologiczne pacjenta i jego rodziny”.

Ukończenie kursu uprawnia pielęgniarki i położne m.in. do:

• oceny stanu zdrowia psychicznego pacjentów na podstawie badania podmiotowego i przy użyciu specjalistycznych skal: a) pomiar stopnia radzenia sobie ze stresem przy użyciu skali mini – COPE; pomiar i monitorowanie natężenia kryzysu przy użyciu Trójwymiarowego Modelu Oceny Kryzysu (TAF, ang. Triage Assessment Formular); pomiar adaptacji pacjenta do choroby i hospitalizacji przy użyciu skal: PSS-10, MINI-MAC, AIS; pomiar ryzyka wystąpienia zachowań suicydalnych Columbia przy użyciu skal: Suicide Severity Rating Scale (C-SSRS), Suicide Behaviour Quiestionaire Revised (SBQ-R);
• opracowania i wdrożenia planu interwencji kryzysowej oraz wdrożenie procedury ACT postępowania z osobą znajdującą się w kryzysie;
• udzielenia porady pielęgniarskiej/położniczej pacjentowi i jego rodzinie w zakresie oceny stanu psychicznego;
• udzielenia porady pielęgniarskiej/położniczej pacjentowi i jego rodzinie w zakresie wsparcia psychologicznego;
• skierowania pacjenta do specjalistycznej pomocy psychiatrycznej/psychologicznej.

Informacja o kursie wywołała dyskusję, na ile potrzebne jest stałe wsparcie psychologiczne dla pielęgniarek i położnych, które z obciążeniem emocjonalnym wynikającym z charakteru ich pracy zmagały się nie tylko w czasie pandemii COVID-19.

Policja, straż - mają wsparcie psychologiczne. Pielęgniarki, ratownicy - sami muszą je sobie zapewnić - zauważyła jedna z komentujących post o szkoleniu w mediach społecznościowych NIPiP.

Co na to samorząd pielęgniarski? Przypomniał, że wsparcie psychologiczne funkcjonowało w czasie pandemii, ale NIPiP zrezygnowała z tego rozwiązania ze względu na malejące zainteresowanie.

"Przez cały okres epidemi COVID-19 NIPiP zapewniała wsparcie psychologiczne wszystkim potrzebującym pielęgniarkom i położnym. Wsparcie zostało zakończone z powodu spadającego zainteresowania pomocą psychologiczną“ - napisano.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Ptok o normach zatrudnienia: zbyt wygórowane? Realnie na oddział przypadają 3-4 pielęgniarki