Nawet po łagodnym COVID-19 należy sprawdzić kondycję czterech narządów
Po 6-9 miesiącach od przejścia COVID-19 u pacjenta należy ocenić kondycję: serca, nerek, płuc i naczyń żylnych. Taki algorytm postępowania powstał w oparciu o obserwacje lekarzy z Hamburga, którzy przebadali pacjentów z łagodnym i umiarkowanym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 w wywiadzie.
- Z badań naukowców w Hamburgu wynika, że na zespoły pocovidowe narażone są także osoby, które COVID-19 przeszły łagodnie lub umiarkowanie ciężko.
- Ocena pacjenta wskazana jest po 6-9 miesiącach od zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
- Wskazana jest wówczas ocena, czy choroba nie odbiła się na kondycji serca, płuc, nerek, naczyń żylnych.
Impulsem do badań był fakt, że dotychczasowe badania pacjentów z zespołami post- COVID i long COVID skupiały się głównie na pacjentach, którzy z powodu zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 byli leczeni w szpitalu. Tymczasem osoby, które COVID-19 przechorowały w domu, a przebieg infekcji był u nich łagodny lub umiarkowany, również są narażone na powikłania. Praca hamburskich naukowców ukazała się na łamach “European Heart Journal”. W artykule zawarto m.in. wskazówki, jak postępować z pacjentami, którzy przeszli COVID-19.
– To bardzo dobra praca, a zaproponowane w niej zasady postępowania z pacjentami po COVID-19 są już określane mianem algorytmu hamburskiego – mówi prof. dr hab. n. med. Krzysztof J. Filipiak, kardiolog, internista, hipertensjolog i farmakolog kliniczny.
Badania po COVID-19: co proponuje algorytm hamburski?
– Po 6-9 miesiącach od przejścia COVID-19 należy de facto sprawdzić u pacjentów cztery narządy. Po pierwsze, serce. Zaczynamy od oznaczenia biochemicznego stężenia BNP, bardzo czułego markeru przeciążenia lewej komory. Jeżeli jest podwyższony, kierujemy pacjenta na badanie echokardiograficzne serca – mówi prof. Krzysztof J. Filipiak w programie „Skutki COVID-19: komentarz eksperta”.
Ocenę kondycji nerek należy zacząć od oznaczenia wskaźnika przesączania kłębuszkowego (GFR). Z kolei w przypadku płuc podstawą jest badanie osłuchowe i dokładny wywiad lekarski, który pozwala ustalić, czy pacjent odczuwa duszności, spadek wydolności fizycznej. Jeżeli tak, wskazana jest konsultacja pulmonologiczna i pogłębiona diagnostyka, mająca na celu także różnicowanie przyczyn duszności. W przypadku naczyń żylnych podstawą powinno być badanie D-dimerów, pozwalające wstępnie zweryfikować, czy u pacjenta nie doszło do powikłań zakrzepowo-zatorowych. W razie ich wzrostu zalecane jest badanie USG naczyń żylnych.
– Algorytm hamburski to bardzo sensowna propozycja systemowego podejścia do pacjentów z zespołami long COVID – podkreśla prof. Krzysztof J. Filipiak, który w wywiadzie dla „Pulsu Medycyny” powiedział także, jakie leki mogą pomóc pacjentom po COVID-19 wrócić do zdrowia.
Więcej w materiale wideo. Zapraszamy do oglądania.
ZOBACZ TAKŻE: Jakie są przyczyny zespołów post i long COVID? Najbardziej obiecujące wydają się cztery teorie
COVID-19 zwiększa ryzyko rozwoju cukrzycy. Po przechorowaniu warto sprawdzić glukozę we krwi
Źródło: Puls Medycyny