Koronawirus SARS-CoV-2: nowa metoda odkażania maseczek N95 pozwala na ich wielokrotne używanie
Amerykańscy chirurdzy opracowali metodę odkażania, dzięki której maseczki typu N95 mogą być używane nawet dwudziestokrotnie przez tę samą osobę. Maseczki tego typu są uważane za najlepsze maseczki ochronne.
Zatrudnieni w szpitalach BJC HealthCare chirurdzy z St. Louis, we współpracy z naukowcami z Washington University School of Medicine, opracowali udoskonaloną metodę dezynfekcji maseczek ochronnych typu N95 za pomocą oparów nadtlenku wodoru.

Samą procedurę dezynfekcji tą substancją po raz pierwszy przetestowali naukowcy z Duke University w roku 2016. Unikalną modyfikacją jest jednak system identyfikacji, który umożliwia szpitalowi zwrócenie oczyszczonej maseczki za każdym razem tej samej osobie. Zdaniem autorów takie podejście zwiększyło akceptację pracowników dla ponownego wykorzystywania maseczek N95 i pomogło zapewnić odpowiednie dopasowanie zwróconej maseczki.
Koronawirus SARS-CoV-2: nowa metoda odkażania maseczek N95
Jak wspomina jedna z twórczyń metody, dr Shaina Eckhouse z Washington University School of Medicine w St. Louis, pod koniec marca 2020 r., przed rozpoczęciem programu, szpital Barnes-Jewish miał zapas maseczek N95 na mniej więcej tydzień i brak szans na nowe dostawy.
Wprowadzony wówczas na oddziale ratunkowym szpitala Barnes-Jewish proces dezynfekcji rozpoczyna się pod koniec zmiany. Pracownik służby zdrowia zdejmuje swoją maskę N95 w niesterylnym pomieszczeniu gospodarczym i umieszcza ją w torebce do sterylizacji, która po jednej stronie jest wykonana z przepuszczającego powietrze włókna polietylenowego. Po drugiej stronie zapieczętowanej torebki pracownik zapisuje swoje imię i nazwisko lub numer identyfikacyjny, szpital, oddział, lokalizację jednostki i wkłada torebkę do pojemnika.
Wyznaczony pracownik noszący odpowiednią odzież ochronną zbiera pojemniki dwa razy dziennie i przenosi je do specjalnie zaprojektowanego i zamkniętego pomieszczenia do dezynfekcji. Tam torebki są układane (uporządkowane według jednostek klinicznych) na drucianych stojakach, przepuszczającą powietrze stroną do góry. Generator pary nadtlenku wodoru, który uniwersytet w Waszyngtonie posiadał już wcześniej do odkażania sprzętu, wypełnia pomieszczenie oparami.
Po 4,5 godz. dezynfekcji pracownik przenosi stojaki z maseczkami do innego pomieszczenia, w którym znajduje się wentylator do usuwania nadtlenku wodoru. Maski pozostają tam, dopóki czujniki nie zarejestrują odczytu zerowego. Woreczki są zwracane do odpowiednich jednostek w odkażonym pojemniku. Cały proces trwa około siedmiu godzin.
Dzięki tej metodzie odkażania pracownicy ochrony zdrowia mogą nosić maseczkę do trzech tygodni - przekonują amerykańscy naukowcy.
Koronawirus SARS-CoV-2: dzięki nowej metodzie dezynfekcji szpitale mają wystarczającą liczbę maseczek, aby przetrwać tygodnie
Program dezynfekcji maseczek w ciągu zaledwie dwóch tygodni od momentu zastosowania rozszerzył się na dodatkowe oddziały kliniczne i inne szpitale w ramach tego samego systemu. Szpitale mają teraz wystarczającą liczbę masek, aby przetrwać tygodnie. Jak zaznaczyła dr Eckhouse, także inne szpitale borykające się z niedoborami maseczek mogą odtworzyć program dezynfekcji, jeśli zgromadzą odpowiedni zespół ekspertów w dziedzinie zdrowia i bezpieczeństwa środowiska, medycyny i zarządzania obiektem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Tomasz Wołkowicz z NIZP-PZH: maseczki w różnym stopniu chronią przed zakażeniem
Koronawirus może pozostać na maseczkach nawet przez tydzień [BADANIE]
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MJM/PAP