Irena Rej: Fundusz Medyczny wymaga zmian. Pacjenci nie mogą czekać na dostęp do nowych terapii

MS/IZBA GOSPODARCZA "FARMACJA POLSKA"
opublikowano: 29-11-2021, 17:56

Wykorzystanie jedynie 171 mln zł z puli 1,8 mld zł zaplanowanych na Fundusz Medyczny, przy limicie na ten cel wynoszącym 4,4 mld zł, to działanie niezrozumiałe. Trzeba pamiętać, że potrzeby zdrowotne pacjentów wymagają pilnego zaspokojenia - komentuje działanie ustawy o Funduszu Medycznym Irena Rej, prezes Izby Gospodarczej „Farmacja Polska”.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Ireny Rej, prezes Izby Gospodarczej „FARMACJA POLSKA”.
FOT: Izba Gospodarcza "Farmacja Polska"

Fundusz Medyczny miał gwarantować dostęp do innowacyjnych leków

Fundusz Medyczny z założenia miał finansować niezbędne leczenie dla najbardziej potrzebujących chorych. Dodatkowe środki miały być gwarantem lepszego dostępu do skutecznych leków. Niestety zgodnie z informacją Ministerstwa Zdrowia, od stycznia do września 2021 r. na Fundusz Medyczny wydano jedynie 171 mln zł z 1,8 mld zł zaplanowanych na ten cel w budżecie.

Jednocześnie limit wydatków na cały rok był ponad dwukrotnie większy, wynosząc 4,2 mld zł.

Życie pokazuje, że rozwiązanie nie działa

Irena Rej podkreśla, że informacja o niewykorzystanych miliardach złotych przeznaczonych na ten cel wzbudza duże zaniepokojenie.

Jak zaznacza, jest to działanie niezrozumiałe w kontekście niezaspokojonych pilnych potrzeb zdrowotnych polskich pacjentów.

Dodaje: - Ze względu na całkowitą bezwładność w odniesieniu do wydatkowania środków przeznaczonych na Fundusz Medyczny, do dyspozycji ministra finansów pozostaje 6 mld zł.

W zaistniałej sytuacji Izba popiera apel Federacji Przedsiębiorców Polskich i organizacji pacjenckich, aby niewykorzystane środki trafiły w formie dotacji do NFZ.

Ustawa o Funduszu Medycznym wymaga pilnej nowelizacji

Jednocześnie podkreśla, że jak najszybciej należy rozpocząć prace nad nowelizacją tej ustawy. Zapewnia też, że Izba Gospodarcza „Farmacja Polska” w najbliższym czasie udostępni postulaty w tym zakresie.

Irena Rej wyjaśnia, że strona społeczna powinna mieć możliwość wzięcia udziału w konsultacjach dotyczących tej regulacji. - Tylko jawność i przejrzystość wydatkowania tych pieniędzy pozwoli na zapewnienie realnej pomocy tysiącom pacjentów - komentuje.

Ekspertka zwraca uwagę, że w ramach Funduszu Medycznego do tej pory nie udostępniono nowych technologii lekowych, a Ministerstwo Zdrowia znacznie okroiło listę leków o wysokiej skuteczności klinicznej. Ostatecznie znalazło się na niej tylko 14 terapii z pierwotnej liczby 35 pozycji.

Polacy nadal czekają na dostęp do nowych terapii

– Doceniamy fakt, że innowacyjne leki są w Polsce wprowadzane do refundacji, jednak dzieje się to wciąż ze znacznym opóźnieniem – często kilku lat w porównaniu do sytuacji w innych państwach Unii Europejskiej. Fundusz Medyczny miał służyć skróceniu tego okresu, jednak rozpatrywanie wniosków na podstawie nowych przepisów okazało się wyjątkowo czasochłonne. Dość powiedzieć, że po roku od wejścia w życie ustawy ani jeden pacjent nie dostał leku z wykazu technologii lekowych o wysokim poziomie innowacyjności lub wysokiej wartości klinicznej - zaznacza.

Procesy administracyjne są przewlekłe, podczas gdy chorzy czekają na niezbędne leczenie.

Ekspertka podkreśla, że niestety pacjenci nie mają czasu, by czekać. Jest to szczególnie istotne w przypadku kosztownych terapii dla pacjentów z chorobami rzadkimi. Przykładem są genetyczne wady wzroku, w których nowoczesne terapie mogą przywrócić wzrok chociażby do poziomu rozróżniania kształtów.

– W tej grupie są najczęściej dzieci, dla których leczenie we wczesnym okresie choroby daje szansę zahamowania jej rozwoju i polepszenie standardu życia w przyszłości. Brak działania w tym obszarze bezpowrotnie zamyka im drogę do lepszego życia - zaznacza.

Zapisy administracyjne utrudniają dostęp do RDTL

W ustawie o Funduszu Medycznym znalazło się wiele innych działań, m.in. Ratunkowy Dostęp do Technologii Lekowych (RDTL). Już teraz wiadomo, że wykorzystano zaledwie 25 proc. pieniędzy przeznaczonych na ten cel.

Jak wyjaśnia Irena Rej, za niepowodzenie RDTL odpowiadają przyczyny administracyjne oraz brak odpowiedniej komunikacji.

– Problemem wielu zapisów legislacyjnych jest ich poziom skomplikowania. Procedura powinna być zrozumiała dla interesariuszy na każdym szczeblu, a proces podejmowania decyzji możliwie szybki, zwłaszcza że mówimy o sytuacjach wymagających błyskawicznego działania na ratunek - zaznacza.

RDTL powinien obejmować wszystkie dostępne terapie

Irena Rej tłumaczy, że Izba dostrzega też duże dysproporcje pomiędzy wykorzystaniem środków RDTL w poszczególnych województwach.

– W mojej opinii konieczne jest regularne podawanie informacji o poziomie wykorzystanych środków do publicznej wiadomości właśnie na poziomie regionalnym. Duże utrudnienie dla szpitali stanowi również ograniczenie RDTL tylko do określonego poziomu referencyjności szpitala (pierwszy i drugi) oraz lista leków, które nie mogą być stosowane w ramach RDTL. Jeżeli procedura jest z założenia ratunkowa, powinna obejmować wszystkie dostępne terapie i dla wszystkich potrzebujących. W powyższych obszarach należy niezwłocznie dokonać niezbędnych zmian - komentuje.

Dodaje: - W centrum wszystkich działań realizowanych w obszarze ochrony zdrowia zawsze powinni być pacjenci. Przykład Funduszu Medycznego pokazuje, że potrzebna jest większa empatia po stronie rządzących, która pozwoli poprawić sytuację w ochronie zdrowia. Musimy mówić głośno o problemach, by doprowadzić do realnych zmian, które pozytywnie wpłyną na sytuację chorych.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Gorąco wokół Funduszu Medycznego. Na co pójdą gromadzone w nim pieniądze?

Pacjenci i przedsiębiorcy apelują o pilne zmiany w Funduszu Medycznym

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.