Grypa - gdzie jesteśmy, czego brakuje? [WIDEO]
Po okresie dużego zainteresowania szczepieniami w Polsce nastąpił odwrót od szczepień przeciw grypie, co jest zjawiskiem niepokojącym - zwraca uwagę prof. Adam Antczak. Obecnie obserwujemy wyszczepienie na poziomie sprzed pandemii, czyli ok. 4 proc. Co należy zrobić, aby poprawić tę sytuację?
Wirus grypy rozprzestrzenia się szybciej i skuteczniej niż w poprzednim sezonie infekcyjnym. “Szczepmy się przeciw grypie” – zaapelował resort zdrowia na Twitterze.
Polacy nie odrobili lekcji z pandemii, szczepionki są dostępne, ale pacjenci z nich nie korzystają mimo tego, że szczepionkę przeciwko grypie można przyjąć w placówkach medycznych, m.in. w POZ i aptekach.
Najlepszy czas na szczepienia przeciwko grypie przypada na okres wrzesień-grudzień, choć zaszczepić się warto przez cały rok. Od początku września do 21 listopada zaraportowano 460 974 szczepień przeciw grypie, w tym 81 327 w aptekach. To oznacza znaczący spadek liczby osób szczepiących się w Polsce w porównaniu z poprzednimi sezonami.
Jaki jest powód takiego stanu rzeczy? Dlaczego Polacy się nie szczepią? Co należy zrobić, aby poprawić sytuację?
Na te i inne pytania odpowiada prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy, kierownik Kliniki Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej, Uniwersytet Medyczny w Łodzi.
Źródło: Puls Medycyny