Edyta Karpeta: w Polsce temat śmierci jest tematem tabu

Oprac. Katarzyna Matusewicz
opublikowano: 03-01-2022, 15:30

W naszym społeczeństwie funkcjonuje wiele mitów związanych z transplantacją narządów, mimo iż deklaratywnie w społeczeństwie jest dosyć duże poparcie dla tego typu zabiegów. W Polsce nie ma kultury rozmowy o potencjalnym dawstwie narządów, a temat śmierci nadal jest tematem tabu - zwraca uwagę Edyta Karpeta, regionalny koordynator transplantacyjny.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Edyta Karpeta
regionalny koordynator transplantacyjny w Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej CSK UCK WUM

Pandemia na początku nas zaskoczyła. Było bardzo wiele niewiadomych. Część programów transplantacyjnych, np. przeszczepienia trzustek od dawców zmarłych czy przeszczepienia nerek od dawców żywych, zostało zawieszonych. Ponadto część szpitali, które wcześniej wykazywały się dużą aktywnością donacyjną, została przekształcona na szpitale jednoimienne, przez co nie było możliwości pobierania narządów w tych ośrodkach. Oznaczało to drastyczny spadek ilości dawców. W momencie, kiedy pandemia zaczęła odpuszczać, a ilość zakażeń się zmniejszała, jednocześnie zwiększała się aktywność donacyjna. Z czasem nauczyliśmy się, jak postępować, pojawiły się wytyczne, zmieniła się strategia transplantacyjna, a większość programów została „odwieszona”.

W naszym społeczeństwie funkcjonuje wiele mitów związanych z transplantacją narządów, mimo iż deklaratywnie w społeczeństwie jest dosyć duże poparcie dla tego typu zabiegów. Inaczej sytuacja wygląda w praktyce, np. kiedy dochodzi do rozmów z rodziną potencjalnego zmarłego dawcy na temat oddania narządów. Najbliższym, którzy nagle kogoś tracą, często trudno jest podjąć taką decyzję. Zdarza się, że sprzeciwiają się donacji, zwłaszcza w sytuacji, kiedy nie znali woli osoby umierającej. Myślę, że jest to ogromny problem. W Polsce nie ma kultury rozmowy o potencjalnym dawstwie narządów, a temat śmierci nadal jest tematem tabu.

Z tego względu potrzebne są kampanie społeczno-edukacyjne, nie tylko w wymiarze regionalnym. One powinny przebijać się w ogólnopolskich mediach publicznych. Doskonałą platformą dla takich treści są także media społecznościowe, które mają bardzo duży zasięg. Ważne, aby pojawiające się informacje były rzetelne, wiarygodne i sprawdzone, najlepiej przekazywane przez autorytety w tej dziedzinie.

Dobrym pomysłem byłoby również wprowadzenie w szkołach zajęć poświęconych przeszczepiania narządów, zarówno od dawców zmarłych, jak i żywych. Wystarczyłoby poświęcić na to jedną lekcję biologii w roku. Myślę, że koordynatorzy transplantacyjni bardzo chętnie zaangażowaliby się w takie akcje. Długofalowo działania te pozwoliłyby obalić wiele mitów krążących w społeczeństwie. Być może zachęciłyby też do szczerych rozmów na temat donacji i przeszczepiania narządów w gronie najbliższych, co w przyszłości pozwoliłoby rodzinie zmarłego przekazać decyzję zgodną z jego wolą.

Fragment debaty “Transplantacje (wciąż zbyt rzadko) ratują życie”, poświęconej problemom medycznym i organizacyjnym polskiej transplantologii oraz wyzwaniom klinicznym, prawnym i etycznym związanym z procedurą transplantacyjną, która odbyła się w ramach 12. edycji konferencji „Polityka lekowa”.

POLECAMY TAKŻE: Dr Jarosław Czerwiński: filary medycyny transplantacyjnej od lat pozostają niezmienne

Dr Małgorzata Sobieszczańska-Małek: padł rekord w liczbie przeszczepień serca

Prof. Maciej Kosieradzki: system jest coraz bardziej odporny na pandemiczne zawirowania

Prof. Grzegorz Basak: pandemia COVID-19 była sprawdzianem dla transplantologów

Prof. Roman Danielewicz: czas od rozpoczęcia dializ do przeszczepienia nerki jest zbyt długi

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.