Zbyt długie oczekiwanie na SOR - RPP interweniuje

RPP/EG
opublikowano: 23-03-2023, 08:56

Rzecznik praw pacjenta zainterweniował w sprawie chorego, który trafił na szpitalny oddział ratunkowy na podstawie pilnego skierowania na oddział urologiczny z rozpoznaniem skrętu jądra prawego. Mimo zgłaszanych dolegliwości, zbyt długo czekał na opiekę.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
RPP podkreśla, że każdy pacjent trafiający na SOR powinien zostać zakwalifikowany do jeden z pięciu kategorii pilności przyjęcia.
RPP podkreśla, że każdy pacjent trafiający na SOR powinien zostać zakwalifikowany do jeden z pięciu kategorii pilności przyjęcia.
Fot. Pixabay

Jak informuje Rzecznik praw pacjenta, chory został przyjęty na SOR o godzinie 13:56 na podstawie pilnego skierowania na oddział urologiczny z rozpoznaniem skrętu jądra prawego.

“Zgłaszał ból od godziny 10:00 rano, a następnie nudności i wymioty. Około godziny 14:30 odbyła się wstępna konsultacja z lekarzem, podczas której zlecono leki przeciwbólowe, badania laboratoryjne i dalsze oczekiwanie. Pacjent znalazł się na oddziale urologicznym dopiero o godzinie 16:43. Wówczas w badaniu USG stwierdzono brak przepływu Dopplera w jądrze prawym, podjęto decyzję o operacji w trybie pilnym. Na salę operacyjną pacjent został przekazany dopiero o godzinie 17:30, a operacja rozpoczęła się o godzinie 18:20” - opisuje przypadek RPP.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Śmierć kobiety na SOR w Dębicy. Sprawę bada RPO

RPP: prawa pacjenta zostały naruszone

Po rozpoznaniu sprawy RPP stwierdził, że prawa pacjenta zostały w tym przypadku naruszone. Na czym polegało ich naruszenie? RPP wskazuje, nie udzielono świadczeń zdrowotnych z zachowaniem należytej staranności. Mimo faktu, że pacjent posiadał skierowanie w trybie pilnym na oddział urologiczny, czekał na SOR-ze na objęcie opieką stanowczo zbyt długo. W tym czasie personel zajmował się czynnościami administracyjnymi, które są konieczne, by chorego przyjąć do szpitala - i właśnie tym placówka uzasadniała zwłokę.

“Czynności administracyjne (...) trwały zbyt długo a w dokumentacji medycznej zabrakło jej istotnych elementów, np. oznaczenia indywidualnego numeru pacjenta oraz określenia czasu przybycia czy określenia jednej z pięciu kategorii pilności zróżnicowanych pod względem stopnia pilności udzielania świadczeń” - wskazuje RPP.

RPP zarekomendował podmiotowi zapoznanie personelu medycznego z treścią rozstrzygnięcia Rzecznika Praw Pacjenta oraz przeszkolenie w zakresie przestrzegania prawa pacjenta.

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.