TK uznał aborcję z powodu uszkodzenia lub nieuleczalnej choroby płodu za niezgodną z Konstytucją
Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy, umożliwiające przerwanie ciąży w przypadku stwierdzenia ciężkiego uszkodzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby - są niezgodne z Konstytucją - poinformowało RMF FM.
Polskie przepisy pozwalają legalnie dokonać aborcji:
- jeśli ciąża jest wynikiem przestępstwa,
- zagrożone jest zdrowie lub życie kobiety,
- istnieją medyczne przesłanki, potwierdzone badaniem prenatalny, co do tego że zachodzi prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Dziś 22 października Trybunał Konstytucyjny uznał ostatnią z przesłanek za niezgodną z polską ustawą zasadniczą.
‼️ W budynku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzono, że aborcja płodu ze względu na ciężkie uszkodzenie płodu jest niezgodna z konstytucją. W konsekwencji może to doprowadzić niemal do całkowitego zakzu aborcji w Polsce. @RMF24pl
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) October 22, 2020
Już zaczynają się pojawiać komentarze, że jest to jeden z sposobów odwrócenia uwagi opinii publicznej od sytuacji związanej z pandemią i kryzysem ochrony zdrowia. Ponadto nie jest to pierwsza decyzja rządzącego obozu, która ogranicza polskim pacjentkom dostęp do części świadczeń z obszaru ginekologii, położnictwa i szeroko pojętego zdrowia seksualnego. W lipcu 2017 r. antykoncepcja awaryjna ponownie stała się dostępna wyłącznie na receptę.
Zdelegalizowanie aborcji z powodu ciężkich wad płodu spowoduje, że będą one przeprowadzane w tzw. podziemiu, co doprowadzi do większej liczby powikłań, do zgonu włącznie.
— Bartek Fiałek (@bfialek) October 22, 2020
Taka decyzja niesie za sobą zdecydowanie szerzej zakrojone - niż się wielu wydaje - negatywne konsekwencje.
Wyrok TK podważa również zawarty w latach 90. kompromis aborcyjny. Pojawiają się więc pytania czy nie jest to pierwszy krok do zdelegalizowania przerywania ciąży w Polsce.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: EG