Prokuratura o podpaleniu punktu szczepień: przestępstwo o charakterze terrorystycznym. Rusza proces

JW/PAP
opublikowano: 07-06-2022, 15:59

We wtorek (7 czerwca) przed Sądem Rejonowym w Zamościu ruszył proces 43-latka oskarżonego o podpalenie punktu szczepień i sanepidu w Zamościu. Kolejny termin rozprawy został wyznaczony na 20 września br. Oskarżonemu grozi nawet 15 lat więzienia.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
W nocy z pierwszego na drugiego sierpnia 2021 r. 43-letni Hubert C. podpalił w Zamościu budynek Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Peowiaków i mobilny punkt szczepień przeciw COVID-19 przy Rynku Solnym.
FOT. Pixabay

Przed Sądem Rejonowym w Zamościu 7 czerwca rozpoczął się proces 43-letniego Huberta C. oskarżonego o podpalenie punktu szczepień i sanepidu w Zamościu. Prokuratura uznała to za przestępstwo o charakterze terrorystycznym. Za zarzucany czyn może grozić do 15 lat więzienia.

Podpalił punkt szczepień, budynek sanepidu i dwa maszty telekomunikacyjne

Według ustaleń śledczych w nocy z pierwszego na drugiego sierpnia ub.r. 43-letni Hubert C. podpalił w Zamościu budynek Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Peowiaków i mobilny punkt szczepień przeciw COVID-19 przy Rynku Solnym. Prokurator uznał to za przestępstwo o charakterze terrorystycznym w celu poważnego zastraszenia wielu osób.

43-latek oskarżony został również o podpalenie dwóch masztów telekomunikacyjnych we wrześniu 2020 r. na terenie miejscowości Złojec. Śledczy ustalili, że straty powstałe w wyniku zniszczeń wyniosły łącznie ok. 380 tys. zł.

Jak poinformował PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Zamościu Paweł Tobała, "Hubert C. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia".

Po popaleniu punktu szczepień i budynku sanepidu wyjechał z kraju

Na początku sierpnia 2021 r. kamery miejskiego monitoringu w Zamościu zarejestrowały, jak nieznany mężczyzna przyjechał rowerem pod mobilny punkt szczepień na Rynku Solnym, gdzie podłożył ogień za pomocą łatwopalnej substancji i odjechał. Tej samej nocy w podobny sposób podpalił także budynek sanepidu przy ul. Peowiaków w Zamościu. Po tych zdarzeniach komendant wojewódzki policji w Lublinie powołał specjalną grupę śledczą, której zadaniem było ustalenie i zatrzymanie sprawcy.

Mieszkaniec powiatu zamojskiego po dokonaniu przestępstw wyjechał z kraju, przebywał w Szwajcarii. Został zatrzymany w lutym br., gdy przekraczał granicę i zmierzał w kierunku miejsca zamieszkania.

Za zarzucane mu czyny grozi do 15 lat więzienia.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Kuna o małpiej ospie: szukanie sensacji, martwmy się o inne choroby

Eksperci o "rejestrze ciąż": aborcyjne narzędzie represji; następna Centralna Baza Miesiączek? MZ studzi emocje

Prawo w medycynie
Newsletter przygotowywany przez radcę prawnego specjalizującego się w zagadnieniach prawa medycznego
ZAPISZ MNIE
×
Prawo w medycynie
Wysyłany raz w miesiącu
Newsletter przygotowywany przez radcę prawnego specjalizującego się w zagadnieniach prawa medycznego
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.
Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.