Niedzielski: 3 stycznia ponad 25 proc. więcej zakażeń niż przed tygodniem, możliwe nowe obostrzenia
aktualizacja: 03-01-2022, 08:40
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że w poniedziałek (3 stycznia) liczba nowych potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem wynosi 6422. Szef MZ zapowiedział, że już w tym tygodniu możemy spodziewać się nowych restrykcji.

W poniedziałek (3 stycznia) minister zdrowia Adam Niedzielski na antenie RMF FM przyznał, że niepokoi go fakt, iż od trzech dni niezmiennie odnotowywany jest wzrost liczby zakażeń koronawirusem. - Te przyrosty nie mają jeszcze związku ze świętami. Liczę, że też, że to nie efekt nowego wariantu Omikron - wskazał szef MZ i dodał, że w szpitalach przebywa 20 tys. pacjentów z COVID-19.
Będą nowe obostrzenia?
Niedzielski zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu możemy spodziewać się nowych restrykcji.
Jak mówił, kolejny dzień z przyrostami zakażeń może pociągnąć za sobą konieczność wprowadzenia nowych restrykcji.
- Skoro widzimy, że pewien arsenał związany ze szczepieniem społeczeństwa kończy się, to używa się tego, co pozostaje w ręku. Pozostają obostrzenia. Będziemy o tym w tym tygodniu rozmawiać. Decyzja dotyczące tego, czy sytuacja w tym zakresie się zmieni, zostanie przekazana w środę lub piątek - zapowiedział. Dopytywany o to, jakich nowych obostrzeń możemy się spodziewać, stwierdził, iż mogą to być “pewne ograniczenia działalności gospodarczej”, np. aktywności w galeriach, innych tego typu miejscach.
Co z powrotem do szkół?
Niedzielski pytany o to, czy zmiany mogą dotyczyć planowanego na 10 stycznia powrotu dzieci do szkół, stwierdził, że utrzymanie nauki w trybie stacjonarnym jest priorytetem rządu.
- Wszyscy mamy świadomość, jak dużym obciążeniem byłoby wdrożenie nauki zdalnej, wyraźnie widzimy to na oddziałach psychiatrii dziecięcej, dlatego zależy nam na utrzymaniu normalnego trybu - zaznaczył i dodał, że w tej kwestii pozostaje w ciągłym kontakcie z ministrem edukacji i nauki, podobnie jak w przypadku obowiązkowych szczepień dla nauczycieli. Szef MZ podkreślił, że jest zwolennikiem wprowadzenia takiego obowiązku dla tej grupy zawodowej. - Minister Czarnek wskazuje pewne ryzyka, na które - z jego punktu widzenia - nie możemy sobie pozwolić - komentował.
Niedzielski ocenił, że spodziewane jest płynne przejście z czwartej fali pandemii do piątej. Ma to mieć związek z nowym wariantem Omikron. Zaznaczył, że “nie da się uniknąć zakażenia wariantem Omikron”.
- Ryzyko zakażenia Omikronem jest największe, jakie było do tej pory w pandemii, co oznacza, że trzeba się zaszczepić. Dodał, że jesli do tej pory można było w jakiś sposób unikać zakażenia, to w przypadku nowego wariantu jest to “bardzo trudne, a w zasadzie niemożliwe”.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Minister zdrowia nie wyklucza ani twardego lockdownu, ani obowiązkowych szczepień dla wszystkich
Źródło: Puls Medycyny