Min. Niedzielski o szczepionce przeciwko COVID-19: możliwe, że zostanie dopuszczona do użytku 29 grudnia
aktualizacja: 02-12-2020, 14:35
Pierwsza szczepionka przeciw koronowirusowi firmy Pfizer może zostać dopuszczona na rynek europejski 29 grudnia - powiedział na konferencji prasowej w środę minister zdrowia Adam Niedzielski. Tego dnia odbędzie się posiedzenie Europejskiej Agencji Leków (EMA), która dopuszcza do obrotu produkty lecznicze w UE. Jednocześnie minister zdrowia wspólnie z premierem Morawieckim i szefem KPRM Michałem Dworczykiem ogłosili pierwsze przygotowania do objęcia szczepieniami jak najszerszej polskiej populacji.
29 grudnia zbiera się Europejska Agencja ds. Leków (EMA), która ma podjąć decyzję w sprawie szczepionki wyprodukowanej przez firmę Pfizer. Drugim wnioskiem o dopuszczenie kolejnej szczepionki opracowanej przez firmę Moderna Agencja zajmie się na posiedzeniu 11 stycznia 2021 roku.
"Mamy zatem dwie bardzo konkretne informacje, ale - co najważniejsze - Europejska Agencja ds. Leków zastrzegła, że rozpatrując te wnioski, będąc pod dużą presją i krajów członkowskich, i społeczeństw unijnych będzie pilnowała w ten sam sposób bezpieczeństwa, jakości i efektywności tego produktu, który ma certyfikować" - poinformował Adam Niedzielski.
Zapewnił też, że wszystkie analizy nad szczepionką są prowadzone "nawet z większą starannością niż w standardowych postępowaniach, bo cel jest jeden".

MZ i NFZ przygotowują się do masowych szczepień
"Zaczynamy nabory na zespoły szczepieniowe. To jest najważniejsza informacja, bo ona rozpoczyna pewien proces budowania nie tylko logistyki, ale gotowej sieci, która przyjmie pacjentów i da im możliwość zaszczepienia" - powiedział minister zdrowia.
Dodał, że najpóźniej w piątek NFZ ogłosi kryteria naboru.
"To nie będzie żaden konkurs, tutaj każdy, kto spełni warunki tego naboru będzie mógł po prostu się zgłosić i będzie automatycznie zakwalifikowany" - zapewnił.
"Te warunki dotyczą składu zespołu, dotyczą też otoczenia, w którym ma być wykonywane szczepienie, dotyczą też tego, ile szczepień taki zespół powinien tygodniowo wykonywać" - wyliczał szef resortu zdrowia.
Jak mówił, cel tych działań jest jeden: żeby dostarczyć obywatelom szczepionkę wiarygodną, bezpieczną i wysokiej jakości. Podkreślił, że proces logistyczny związany z dystrybucją szczepionki jest "jednym z największych z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnich latach, a może dziesięcioleciach".
"Zakupy (szczepionek - PAP) zabezpieczają w pełni naszą populację, a nawet z pewnym nadmiarem, po to żeby też mieć ewentualnie możliwość zarządzania typem szczepienia i tym, które ze szczepień pierwsze pojawi się na rynku, pierwsze będzie dostępne" - zapewnił Adam Niedzielski.
Kto i gdzie będzie szczepił przeciwko COVID-19
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że złożono zamówienia na 45 mln dawek szczepionki przeciwko COVID-19. Będą one darmowe, dobrowolne i dwudawkowe.
"Punkty szczepień to (będą) przede wszystkim POZ, nasze podstawowe jednostki opieki zdrowotnej, następnie pozostałe miejsca opieki zdrowotnej, także mobilne nasze jednostki, które będą dokonywały szczepień w różnych miejscach w Polsce" - powiedział szef rządu.
Mateusz Morawiecki dodał, że czwarty obszar, który chce wykorzystać do szczepień, to szpitale rezerwowe, jak mówił, to "te szpitale, które zaczęliśmy budować w październiku z myślą o tym, że COVID-19 może się rozwijać jeszcze groźniej, niż się rozwijał".
"Dziś wiemy, że te szpitale rezerwowe być może pozostaną rezerwowe na dłużej i chcemy je w tym kontekście wykorzystać dla procesu szczepień, one się jeszcze w ten sposób dodatkowo przydadzą, oprócz tego, że są naszą czwartą linią obrony, dają nam dodatkowe bezpieczeństwo w COVID-19, to przydadzą się też w procesie szczepienia przeciw koronawirusowi" - powiedział premier.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pfizer i BioNTech wystąpiły do EMA o autoryzację szczepionki przeciw COVID-19
Źródło: Puls Medycyny