Małecka-Libera: w ochronie zdrowia w roku 2022 nie rozwiązano żadnego problemu
Mamy obecnie do czynienia z rekordowym regresem wskaźników zdrowotnych. Dostępność do świadczeń się nie poprawia. Sytuacja w ochronie zdrowia jest fatalna, a ministerstwo nie zaproponowało żadnych rozwiązań systemowych, by to skutecznie zmienić - mówi senator Beata Małecka-Libera oceniając działania resortu zdrowia i ministra Adama Niedzielskiego w roku 2022.

“Puls Medycyny” zwrócił się do senator Beaty Małeckiej-Libery, przewodniczącej senackiej Komisji Zdrowia, o podsumowanie roku 2022 r. w kontekście zmian systemowych w ochronie zdrowia, a przy tym działań resortu zdrowia i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Małecka-Libera: nie ma efektów wzrostu finansowania ochrony zdrowia
- Kiedy popatrzymy, jakie mamy efekty podejmowanych decyzji przez resort zdrowia i sam rząd, to widzimy, że w przypadku wskaźników zdrowotnych jest duży regres. Wszystkie te wskaźniki spadły, łącznie z długością życia. I wcale to nie jest efekt pandemii, bo ten trend rozpoczął się jeszcze przed nią. Oczywiście pandemia go wzmocniła i dziś mierzymy się długiem zdrowotnym, tymczasem dostępność do świadczeń się nie poprawia - komentuje senator.
Jak podkreśla przewodnicząca senackiej Komisji Zdrowia, minister Niedzielski cały czas mówi o wzroście nakładów na ochronę zdrowia i o tym, jak olbrzymi to sukces, ale nie może się pochwalić efektami tego wzrostu. - W praktyce mamy dłuższe kolejki, poprawy dostępności do wczesnej diagnostyki także nie ma. Nawet tam, gdzie zniesiono pewne limity, niewiele się poprawiło, bo brakuje kadr, które mogłyby na zwiększone zapotrzebowanie odpowiedzieć. Tak naprawdę sytuacja w ochronie zdrowia jest fatalna - ocenia Małecka-Libera.
Jej zdaniem ministerstwo nie zaproponowało i nie wdrożyło żadnych rozwiązań systemowych, które realnie poprawiły funkcjonowanie ochrony zdrowia w Polsce. Twierdzi, że propozycje działań i same działania są “hasłowe”. - Reformy ochrony zdrowia jako takiej w ogóle nie ma - zaznacza.
Senator o sieci szpitali: nieudana próba zmian
W ocenie senator jedyną szerszą próbą systemowych zmian było wprowadzenie sieci szpitali w 2017 roku. - Jak wiemy, w tej chwili zapoczątkowane nią zmiany spowodowały bardzo duże problemy w zarządzaniu szpitalami, głównie powiatowymi. Ta reforma wymagała dokończenia, na to wskazywali nawet posłowie PiS. Nic takiego jednak się nie wydarzyło. Mimo różnych zapowiedzi ministra zabrakło kolejnej reformy szpitali, planu ich restrukturyzacji. Te są dziś w fatalnej kondycji finansowej spowodowanej niską wyceną, niskimi kontraktami i koniecznością dostosowania się do przepisów ustawy o minimalnym wynagrodzeniu - podsumowuje Małecka-Libera.
Takich rozpoczętych inicjatyw w jej ocenie było więcej. - Krajowa Sieć Onkologiczna - niewdrożona, Krajowa Sieć Kardiologiczna - podobnie. W obu przypadkach mamy jedynie pilotaż. Narodowa Strategia Onkologiczna to kolejne “hasło”. Ile było zapowiedzi o wprowadzaniu unitów narządowych, szczepień przeciwko HPV? Nic z tego nie zostało zrealizowane. Fundusz Medyczny w praktyce nie działa, bo 800 mln zł, które zostało wydane, to kropla z budżetu, którym dysponuje. Nie ma innowacyjnych leków, wciąż nie widać obiecanych inwestycji w szpitale pediatryczne, a przede wszystkim nie ma promocji profilaktyki. Na ten ostatni cel nie wydano ani złotówki z kasy FM - wylicza.
Brakuje nowelizacji ustawy refundacyjnej, niepokoją zmiany w finansowaniu OZ
W ocenie naszej rozmówczyni kuriozum tych wszystkich propozycji, które ostatnio ze strony Ministerstwa Zdrowia padały, jest ustawa o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. - Zawarte w niej rozwiązania w praktyce przenoszą wiele różnych zadań do NFZ i jeżeli Fundusz do tej pory nie spełniał swojej roli i dostępność do świadczeń była ograniczona, to dołożone mu kolejnych zadań tylko to pogłębi - zaznacza senator.
Przewodnicząca senackiej Komisji Zdrowia dostrzega jednak zmiany, jakie nastąpiły w refundacji leków w odniesieniu do chorób rzadkich. Jadnak, jak zwraca uwagę, w skali całego problemu bezpieczeństwa lekowego, jakie powinno być zapewnione szczególnie w dobie inflacji i innych kryzysów na świecie, oczekiwanej reakcji ze strony MZ zabrakło. - Miała być nowelizacja ustawy refundacyjnej, a jej nie ma - wskazuje.
Małecka- Libera zgadza się, że obecne propozycje MZ związane z reformą podstawowej opieki zdrowia są słuszne. - Nikt nie neguje, że POZ powinna mieć szerszy dostęp do badań i faktycznie stać się fundamentem systemu. Jednak trzeba przy tym pamiętać, że lekarzy POZ brakuje, już teraz są przeciążeni, a będą musieli przejść dodatkowe szkolenia, zakupić odpowiedni sprzęt do diagnostyki i wypracować płynną współpracę ze specjalistami - co w obecnej sytuacji kadrowej nie jest prostym zadaniem - podkreśla.
Małecka Libera konstatuje, że widocznych zmian działania systemu OZ “na plus” w roku 2022 nie potrafi dostrzec.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Bolesław Piecha podsumowuje rok 2022 w ochronie zdrowia. Ocenia też ministra Niedzielskiego
Latos: to był przełomowy rok w obszarze płac medyków. Nie wszystko poszło dobrze
Źródło: Puls Medycyny