Kraska: w szpitalach ponad 4 tys. pacjentów z COVID-19. Według prognoz za trzy tygodnie będzie 11 tys. hospitalizowanych

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska był w czwartek (21 października) gościem “Sedna sprawy” w Radiu Plus. Rozmowa dotyczyła bieżącej sytuacji epidemicznej w Polsce.

– Czwarta fala się rozkręca, coraz więcej pacjentów nie tylko jest zakażonych, ale też trafia do polskich szpitalach. Hospitalizowanych jest już ponad 4 tys. pacjentów z COVID-19. W ciągu ostatniej doby przybyło w szpitalach 223 pacjentów. To bardzo niepokojące. Jeśli ktoś jeszcze się waha, czy się zaszczepić, te liczby powinny działać na jego wyobraźnię - powiedział Kraska.

Wiceszef resortu zdrowia był pytany o aktualne estymacje rozwoju pandemii. Z jednej z prognoza, przygotowanej przez Interdyscyplinarny Centrum Modelowania Matematycznego Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że szczyt czwartej fali będzie na przełomie grudnia i stycznia.

Prognoza: ok. 10 listopada 11 tys. hospitalizacji z powodu COVID-19

– Wszystkie modele, które otrzymujemy, trochę się od siebie różnią. Najbardziej sprawdzają się prognozy krótsze, na okres około 3 tygodni. Wynika z nich, że około 10 listopada w szpitalach będzie ponad 11 tysięcy pacjentów covidowych - odpowiedział Kraska.

Wskazał, że pod względem hospitalizacji przodują dwa województwa: lubelskie i podkarpackie. W województwie lubelskim zajętych jest 74 proc. łóżek covidowych, a w województwie podkarpackim - 65 proc.

Prowadzący rozmowę zapytał, czy to oznacza, że szpitale zamkną się na innych pacjentów, a planowane zabiegi będą przekładane.

– Nie możemy sobie pozwolić, by ograniczać pacjentom dostęp do usług szpitalnych. Służba zdrowia praktycznie w 100 procentach jest zaszczepiona, a doświadczenia z poprzednich miesięcy, z poprzednich fal na tyle nas nauczyły, że potrafimy w tej chwili opiekować się pacjentami zakażonymi - zapewnił Kraska.

Będzie zmiana parametrów przy wprowadzaniu czerwonych i żółtych stref

Wiceminister pytany był także o decyzję dotyczącą wprowadzania obostrzeń w wybranych regionach Polski, czyli tzw. czerwonych i żółtych stref. Już ponad 20 powiatów ma średnio powyżej 24 zakażeń na 10 tys. mieszkańców, a miał to być parametr oznaczający zaliczenie do czerwonej strefy.

Prowadzący zapytał, czy te założenia się zmieniły, czy będzie realizowany inny scenariusz wprowadzania obostrzeń.

– Ten parametr na pewno będzie zwiększony, mniej więcej o 50 proc. Dzisiaj mamy sztab kryzysowy, na którym będziemy rozmawiać na ten temat - poinformował Kraska.

Dopytywany, czy - zgodnie z zapowiedziami - ewentualne obostrzenia dotkną tylko osób niezaszczepionych, odpowiedział, że takie rozwiązanie jest rozważane, ale nie zapadła jeszcze konkretna decyzja w tej sprawie.

– Pewne obostrzenia nadal obowiązują - przypomniał. - Wzmagamy kontrole, nie tylko przez służby policyjne, ale także sanitarne. Musimy zacząć egzekwować prawo, które obowiązuje - podkreślił.

Prowadzący rozmowę zwrócił uwagę na stosunkowo duży udział osób w pełni zaszczepionych zarówno w liczbie zakażeń (33 proc.), jak i zgonów (23 proc.).

– To są najczęściej osoby, które mają także inne schorzenia. To nie jest żaden dowód na to, że szczepienie nie chroni nas przed zakażeniem i przed śmiercią. W przeważającej większości osoby zaszczepione, nawet jeśli zachorują, przechodzą zagrożenie bardzo łagodnie - podkreślił Kraska.

ZOBACZ TAKŻE: COVID-19 w Polsce: liczba zakażeń koronawirusem i zgonów [AKTUALIZACJA]

Gwałtowny wzrost zakażeń. Niedzielski: jeśli ten trend się utrzyma, będziemy musieli podjąć drastyczne kroki