Jodek potasu: pełnomocnik ds. bezpieczeństwa o zasadności komunikatów
Jodek potasu jest ostatnio głównym tematem komunikatów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. - Chcemy być przygotowani na ewentualność związaną z zagrożeniem radiacyjnym - wyjaśnia pełnomocnik ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.

- Jodek potasu jest w ostatnich dniach tematem ministerialnych komunikatów. Chodzi o dystrybucję preparatów, które go zawierają.
- MSWiA ma na celu przygotowanie prewencyjne do tego, co potencjalnie w najbliższym czasie może się zdarzyć.
- Chodzi o “straszak nuklearny”, który stosuje Rosja.
- Jodku potasu ma wystarczyć dla każdego obywatela. Tabletki z jodkiem potasu trafiły już do strażackich komend powiatowych.
Pełnomocnik ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP został zapytany o zasadność publikowania w ostatnich dniach przez MSWiA komunikatów dotyczących dystrybucji preparatów z jodkiem potasu w kontekście tego, że Rosja wykorzystuje straszak nuklearny jako pewne oddziaływania na zachodni świat.
Komunikaty o jodku potasu. O co chodzi?
– Stawiamy sprawę jasno - chcemy być przygotowani na ewentualność związaną z zagrożeniem radiacyjnym. Te procedury są procedurami prewencyjnymi - podkreślił Stanisław Żaryn.
– Te procedury są procedurami prewencyjnymi. Mamy do czynienia z bieżącym monitoringiem sytuacji radiacyjnej - wyjaśnił Żaryn. Zachęcił do śledzenie komunikatów Polskiej Agencji Atomistyki.
Zaznaczył, że akcja MSWiA ma na celu przygotowanie prewencyjne do tego, co potencjalnie w najbliższym czasie może się zdarzyć. - Mamy do czynienia z sytuacją, która jest pod kontrolą. W tej chwili nie jesteśmy zagrożeni, ale musimy rozważać różne scenariusze. Nawet te mniej prawdopodobne i na nie się przygotować - dodał.
Jodek potasu w komendach powiatowych straży pożarnej
– Gdybyśmy robili to cicho, bez żadnych komunikatów pewnie byłyby pytania dlaczego tak się dzieje - podkreślił.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało 19 września komunikat na temat dystrybucji jodku potasu. "W ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, w ubiegłym tygodniu do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki zawierające jodek potasu" - czytamy w informacji resortu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Gietka-Czernel: płyn Lugola zażywany profilaktycznie? To może być szkodliwe
Enerhoatom, operator ukraińskich elektrowni jądrowych, poinformował w tym samym dniu, że wojska rosyjskie ostrzelały w nocy Południowoukraińską Elektrownię Atomową w obwodzie mikołajowskim. Wcześniej strona ukraińska oskarżała wojska rosyjskie o ostrzeliwanie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, największej siłowni atomowej na Ukrainie. W ostatnich dniach personel tej okupowanej przez Rosjan elektrowni wyłączył ostatni działający tam reaktor w ramach środków bezpieczeństwa.
Państwowa Agencja Atomistyki podała, że ostrzał Południowoukraińskiej Elektrowni Atomowej nie zniszczył systemów ważnych dla bezpieczeństwa jądrowego. "W wyniku ostrzału nastąpiła krótkotrwała przerwa w dostawie prądu, uszkodzone zostały szyby w oknach budynków elektrowni. Wszystkie trzy bloki siłowni pracują normalnie" - wyjaśniła PAA.
PAA: nie ma zagrożenia radiacyjnego
Agencja na bieżąco analizuje dane otrzymywane z krajowego systemu monitoringu radiacyjnego.
"PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej. Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska" - podkreśliła.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) w przyjętej niedawno rezolucji wezwała Rosję do "bezzwłocznego zaprzestania wszystkich działań w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej i przeciwko niej, jak i wobec każdego innego obiektu nuklearnego na Ukrainie".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Płyn Lugola znika z aptek. Kardiolog: zażywanie bez kontroli może mieć nawet śmiertelne konsekwencje
Źródło: Puls Medycyny