Jankowski: wkrótce będziemy mieli za dużo lekarzy

EG/NIL
opublikowano: 17-03-2023, 15:15

Jaki będzie zdaniem prezesa NRL efekt zmian w systemie kształcenia, jakie forsuje Ministerstwo Zdrowia? - Po pierwsze, będziemy mieli za dużo lekarzy w stosunku do potrzeb. Po drugie obniży się jakość kształcenia - powiedział Łukasz Jankowski podczas posiedzenia KRAUM.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Na zdjęciu Łukasz Jankowski, prezes NRL
Na zdjęciu Łukasz Jankowski, prezes NRL
Fot. NIL

16 marca na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie odbyło się posiedzenie KRAUM, w którym uczestniczył również prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski. Omówiono na nim m.in. działania jakie w ostatnim czasie podejmuje Ministerstwo Zdrowia w obszarze kształcenia. Chodzi przede wszystkim o zwiększanie limitów na studia medyczne oraz liczby uczelni, na których działa kierunek lekarski.

MZ zmierza do felczeryzacji medycyny?

Samorząd lekarski odnosi się do tych działań krytycznie, czemu prezes Jankowski dał wyraz również w Lublinie.

– Obecnie rządzący nie stawiają na jakość, ale ilość. Po prostu mają podejście, że „jakoś to będzie” – powiedział prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski.

Przypomniał też, że opiniowanie i wnioskowanie zmian w zakresie kształcenia kadry lekarskiej jest jednym z ustawowych obowiązków samorządu lekarskiego.

– Niezmiennie stoimy na stanowisku, że powinno ono odbywać się na poziomie akademickim i chcemy współpracować z uniwersytetami w tym zakresie – podkreślał prezes NRL.

Jak informuje NIL, w swoim wystąpieniu prezes Jankowski poruszył zgłoszenie uwag samorządu co do zmian w kształceniu do Komisji Europejskiej, która wskazała, że kształcenie lekarzy należy przeprowadzać na poziomie uniwersyteckim lub na uczelniach o takim statusie. Zdaniem prezesa NRL odpowiedź KE wymaga jednak uszczegółowienia, ponieważ brakuje w niej odniesienia do polskich realiów.

– Ministerstwo Zdrowia nie próżnuje – zwiększyło nabór dzięki nowym kierunkom lekarskim, skróciło specjalizacje, dyskutuje o zmianach w stażu podyplomowym. To stworzy na pewno dwa problemy. Po pierwsze, będziemy mieli za dużo lekarzy w stosunku do potrzeb i tak, jak w Hiszpanii będziemy marnotrawili zasoby. Po drugie, obniży się jakość kształcenia, absolwenci nowych kierunków nie będą przygotowani do należytej opieki nad pacjentami, więc tym samym obniży się jakość świadczeń, bezpieczeństwo pacjentów będzie zagrożone. Nastąpi osłabienie prestiżu zawodu, a może nawet jego felczeryzacja – stwierdził prezes NRL.

Zauważył przy tym, że jakościowe kształcenie kadry lekarskiej musi kłaść odpowiedni nacisk na aspekt praktyczny - a do tego są potrzebne określone warunki jakie powinna spełniać każda uczelnia oferująca możliwość studiowania na kierunku lekarskim. Chodzi przede wszystkim o kadrę i infrastrukturę.

Warunki pracy też mają znaczenie

Jankowski zwrócił też uwagę na inny istotny, obok zmian w systemie kształcenia, problem, a mianowicie konieczność poprawy warunków pracy. To właśnie one często skłaniają lekarzy do wyjazdów z Polski lub sprzyjają odpływowi kadry z systemu publicznego.

– Zdaję sobie sprawę, jak wielkim problemem są braki kadrowe w naszym systemie ochrony zdrowia, ale nie możemy pozwalać sobie na bylejakość i bezsensowną nadprodukcję lekarzy. Powinniśmy się zastanowić, jak zachęcić młodych lekarzy do podejmowania pracy w publicznej ochronie zdrowia, żeby pracowali w Polsce. Należy zadbać o poprawę warunków leczenia, aby zawód lekarza i lekarza dentysty znów cieszył się zainteresowaniem wśród ludzi będących na początku swojej kariery - powiedział.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Łukasz Jankowski: samorząd to nie miejsce na uprawianie polityki

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.