Grzesiowski w ostrych słowach o działaniach rządu w sprawie pandemii: “jesteśmy po brodę w bagnie”

MS/TVN
opublikowano: 21-10-2021, 08:56

Wszyscy już wiemy, że jest za późno. Jesteśmy po brodę w bagnie. Jeszcze chwila i woda przykryje nas całkowicie. To jest sytuacja, o której mówiliśmy nie od dziś - komentował na antenie TVN24 sytuację pandemiczną dr Paweł Grzesiowski.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Dr Paweł Grzesiowski o czwartej fali pandemii: “mamy 25 tys. zakażeń a nie 5 tys”
FOT. Archiwum

Gość “Faktów po faktach” dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej, komentował na antenie TVN24 decyzje ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, w związku z gwałtownie rozwijającą się czwartą falą pandemii COVID-19.

Szef resortu zadeklarował wówczas, że w większym stopniu egzekwowany będzie wymóg noszenia maseczek w zamkniętych przestrzeniach publicznych.

– Mamy uzgodnienie z policją, że polityka upomnień czy zwracania uwagi zmienia się w politykę wystawiania mandatów, czyli ta proporcja mandatów do upomnień będzie rosła – zapowiedział. I dodał, że ostatniej doby policja skontrolowała 2,5 tys. środków transportu.

Grzesiowski o czwartej fali: jesteśmy spóźnieni z wszystkim

Zdaniem dr. Pawła Grzesiowskiego, “skala wzrostów, w ciągu jednej doby, nikogo nie zaskakuje”.

– Wiemy, że liczba testów, którą wykonujemy, jest niedoszacowana. Dzisiejsze dane mówią o tym, że mamy 11 procent dodatnich testów. Już przy 4 procentach ogłaszany jest alert najwyższego stopnia - zaznaczył.

Dr Grzesiowski w ostrych słowach ocenił działania rządu. Jak podkreślał: - Jesteśmy spóźnieni ze wszystkim. Ci, którzy zostali zakażeni, nie dadzą się odkazić, a osoby, które nie są przetestowane, a są zakażone, chodzą swobodnie po kraju i rozprzestrzeniają wirusa.

Ograniczenie kontaktów międzyludzkich na “już”

W ocenie dr. Grzesiowskiego, to co należy zrobić “na cito”, to zmniejszyć mobilność i interakcje w obszarach, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza.

– Nie musimy zamykać wszystkiego. Chodzi o to, aby ograniczyć kontakty osób niezaszczepionych. Osoby, które są zaszczepione, które nie mają objawów, które noszą maseczki, mogą poruszać się swobodnie. Nie rozumiałbym dzisiaj lockdownu jako zamknięcia wszystkiego, od zakładów fryzjerskich po hotele, ale przede wszystkim ograniczenie mobilności i interakcji osób, które są niezaszczepione - wyjaśnił.

Konieczny obowiązek szczepień dla wybranych grup

Ekspert zaznaczył, że pilnie trzeba wprowadzić obowiązek szczepień dla tych osób, które pełnią funkcje publiczne w rozumieniu kontaktu z wieloma osobami.

– To są nauczyciele, medycy, ale też osoby pracujące, wykonujące różnego rodzaju usługi, jak fryzjerzy. One mogą zarażać wiele osób - tłumaczył.

Zielony certyfikat musi być wymagany wszędzie

Dr Grzesiowski zaznaczył, że , należy wprowadzić wymóg posiadania zielonego certyfikatu COVID we wszystkich miejscach publicznych.

– Musimy mieć albo certyfikat osoby zaszczepionej, albo ozdrowieńca, albo mieć aktualny test, żeby pójść do teatru, kina, na mecz czy na koncert - wyjaśnił.

W ocenie eksperta niezbędne jest także szerokie testowanie, która w tej chwili jest kompletnie zaniedbane.

Ekspert zwrócił uwagę na fakt, że mamy obecnie niedoszacowanie liczby chorych przynajmniej pięciokrotne. - Nie ma 5 tysięcy zachorowań dzisiaj, tylko 25 tysięcy” – mówił.

Winą za to obarcza zbyt niskie testowanie.

Szkoły trzeba zamykać punktowo, na krótko, na już

Dr Grzesiowski postulował też zamykanie szkół na dwa tygodnie w tych miejscach, gdzie gwałtownie wzrasta liczba zakażeń, po to, by przerwać transmisję wirusa.

– Należy wprowadzić hybrydowy tryb nauczania w szkołach. Upieranie się przy tym, aby dzieci były w szkołach przy tej liczbie zakażeń, jest puszczeniem wirusa na żywioł - tłumaczył.

Dodał: - Mamy narzędzia, znamy metody postępowania, wiemy, co jest skuteczne i nic się nie dzieje. Za tę bierność życiem zapłaci od 20 do 30 tysięcy starszych ludzi, którzy nie są winni temu, że rząd nie dba o ich życie i zdrowie.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Parczewski: mamy nadzieję, że szczepienia dzieci od 5. r.ż. są “tuż za rogiem”

COVID-19 w Polsce: liczba zakażeń koronawirusem i zgonów [AKTUALIZACJA]

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.