Ceny prądu uderzają w chorych wentylowanych w domach. “Będą wegetować w szpitalach”
Bez dodatkowego wsparcia finansowego część chorych wymagających wentylacji będzie wegetować w szpitalach, generując od kilku do kilkunastu razy wyższe koszty dla budżetu państwa, ponieważ ich rodzin nie będzie stać na opiekowanie się tymi pacjentami w domu. (...) Już zaczęły się do nas zwracać rodziny rozważające rezygnację z opieki – alarmuje prezes Stowarzyszenia JEDNYM TCHEM! Joanna Wilmińska.

- Zaniepokojeni cenami prądu pacjenci wentylowani mechanicznie apelują o zwiększenie dla nich limitów kilowatogodzin z zamrożoną ceną lub o specjalne dodatki.
- Wymagają oni dostępu do energochłonnego sprzętu utrzymującego im oddech.
- Jak szacuje Stowarzyszenie JEDNYM TCHEM! na Rzecz Wentylacji Domowej, aby chorych było stać na leczenie, potrzebowaliby co najmniej 1500 dodatkowych kWh.
Sejm przyjął w tym miesiącu rządowy projekt ustawy o środkach nadzwyczajnych mających ograniczyć wysokość cen energii elektrycznej i o wsparciu niektórych odbiorców w 2023 r. Ma on na celu wprowadzenie mechanizmu ceny maksymalnej stosowanej w rozliczeniach z uprawnionymi odbiorcami. W czwartek ma nad nim głosować Senat.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Szpitale zapłacą za prąd stałą cenę. Jest projekt ustawy
W przypadku gospodarstw domowych cena maksymalna ma być na poziomie 693 zł za MWh. Będzie obowiązywać po przekroczeniu rocznych limitów zużycia: 2 MWh – dla gospodarstw domowych; 2,6 MWh – dla rodzin z osobą z niepełnosprawnością; 3 MWh – dla rolników i posiadaczy karty dużej rodziny.
Ceny prądu uderzają w pacjentów wentylowanych mechanicznie
– Bez dodatkowego wsparcia finansowego część chorych wymagających wentylacji będzie wegetować w szpitalach, generując od kilku do kilkunastu razy wyższe koszty dla budżetu państwa, ponieważ ich rodzin nie będzie stać na opiekowanie się tymi pacjentami w domu. A miejsc w wentylacyjnych zakładach opiekuńczo-leczniczych dramatycznie brakuje. Już zaczęły się do nas zwracać rodziny pacjentów, rozważające rezygnację z opieki – powiedziała w środę (26 października) PAP prezes Stowarzyszenia JEDNYM TCHEM! Joanna Wilmińska.
Wskazała, że rozwiązaniem, które mogłoby zabezpieczyć chorych, jest podniesienie limitu MWh z zamrożoną ceną, ponieważ obecnie proponowany limit 2,6 MWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnością jest nierealny do osiągnięcia. Poza tym, nie wszyscy pacjenci wentylowani mechanicznie mają orzeczenie o niepełnosprawności, a niemal wszyscy korzystają ze sprzętu podtrzymującego lub zastępującego im oddech. Innym rozwiązaniem mogłyby być dodatki finansowe dla pacjentów wentylowanych.
– Staramy się zwrócić uwagę, że limit 2600 kWh rocznie jest zdecydowanie zbyt niski dla chorych korzystających na co dzień z respiratorów i koncentratorów tlenu – ten limit powinien być co najmniej o 1500 kWh wyższy w skali roku, co pokazują nasze rachunki za energię elektryczną, i mówimy tutaj tylko o rachunkach za aparaturę podtrzymującą nasz oddech i życie – podkreśliła prezes Wilmińska.
Wentylacja mechaniczna coraz droższa. Apel do premiera, ministra zdrowia i szefowej resortu rodziny
– Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że ten temat dotyka wielu grup chorych, którzy zmuszeni są do korzystania z wszelkiego rodzaju specjalistycznych sprzętów w warunkach domowych, które utrzymują ich przy życiu i działają tylko dzięki dostępowi do prądu. Niemniej, jako Stowarzyszenie JEDNYM TCHEM!, zrzeszające pacjentów wentylowanych mechanicznie, apelujemy o wsparcie w postaci dodatkowych kWh lub dodatkach finansowych właśnie dla wentylowanych – dodała.
Pytana o postulowane przez stowarzyszenie dodatki finansowe – kto miałby je wypłacać, w jakiej wysokości i na jakich zasadach, odpowiedziała, że to pytanie do decydentów.
– My jako stowarzyszenie przede wszystkim komunikujemy ogromny problem, z którym zmagają się pacjenci, a już rolą przedstawicieli rządu jest zaproponowanie rozwiązania. Wierzymy, że dobro obywateli, w tym tych zmagających się z chorobami rzadkimi, jest w gestii rządu. Tak samo, jak w przypadku limitów MWh, mamy wiele funkcjonujących dodatków finansowych, na których zasadzie można by zaproponować taki dla pacjentów wentylowanych mechanicznie, np. dodatek węglowy, który wnioskującym wypłacany jest przez samorządy – wójta, burmistrza lub prezydenta danego miasta. Ośrodki opieki społecznej również mogłyby być odpowiedzialne za wydawanie chorym takim dodatków, natomiast wszelkie uregulowania legislacyjne musiałyby już zapaść po stronie rządzących – powiedziała Joanna Wilmińska.
Stowarzyszenie skierowało listy z apelem pacjentów wentylowanych o wsparcie w związku z trudną sytuacją rosnących rachunków za energię elektryczną do premiera RP Mateusza Morawieckiego, ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i do minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg. - Czekamy na ruch decydentów i odpowiedź – podsumowuje prezes Wilmińska.
Z około 10 tys. chorych wymagających wentylacji mechanicznej w Polsce 80 proc. pacjentów może otrzymywać świadczenia w warunkach domowych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Niedzielski: pacjenci nie będą marznąć w szpitalach
Źródło: Puls Medycyny