ABM o wynikach badania nad amantadyną: jej podanie nie wpływa na leczenie COVID-19
Na podstawie wyników badań zespołu prof. Konrada Rejdaka nie można stwierdzić, że podawanie amantadyny wpływa na leczenie i przeciwdziała progresji w kierunku niewydolności oddechowej u pacjentów we wczesnej fazie COVID-19 - informuje Agencja Badań Medycznych.

Zakończyły się badania nad zastosowaniem amantadyny w zapobieganiu progresji i leczeniu objawów COVID-19 u pacjentów zarażonych wirusem SARS-CoV-2. Agencja Badań Medycznych zaprezentowała 20 stycznia wyniki projektu realizowanego przez zespół badawczy Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie pod kierownictwem prof. dr hab. n. med. Konrada Rejdaka.
Brak dowodów na skuteczność amantadyny
Jak informuje ABM, wyniki badania uwzględniają dane pochodzące od 99 pacjentów: 49 osób badanych w grupie leczonej amantadyną oraz 50 osób badanych w grupie placebo.
“Na podstawie wyników badań zespołu prof. Konrada Rejdaka nie można stwierdzić, że podawanie amantadyny wpływa na leczenie i przeciwdziała progresji w kierunku niewydolności oddechowej u pacjentów we wczesnej fazie COVID-19” - podkreśla ABM.
“Eksperci Agencji wskazywali, że obserwowana u części pacjentów leczonych amantadyną poprawa zaburzeń snu i zmniejszenie objawów depresyjnych może wiązać się z efektem, jaki ta substancja wywołuje na centralny układ nerwowy (działając objawowo, redukując nadmierną senność i poprawiając nastrój). W oparciu o uzyskane przez zespół prof. Konrada Rejdaka wyniki badania nie można rekomendować stosowania amantadyny wśród pacjentów ambulatoryjnych. Wniosek ten jest zgodny z wynikami badań zespołu prof. Adama Barczyka ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego” - czytamy w informacji udostępnionej przez ABM.
Wnioski o skuteczności amantadyny były pochopne
Badanie kliniczne dotyczące zastosowania amantadyny w leczeniu COVID-19 ruszyło w kwietniu 2021 roku. Projekt otrzymał dofinansowanie ABM w kwocie 6,5 mln zł, a jego liderem został Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie. W badania zaangażowały się także inne ośrodki - z Lublina, Warszawy, Rzeszowa, Grudziądza, Wyszkowa, Kalwarii Zebrzydowskiej.
– Wstępne wyniki badań dotyczące amantadyny w leczeniu COVID-19 wskazują na trend w kierunku skuteczności leku u pacjentów włączonych do badania w ciągu pięciu dni od potwierdzenia zakażenia przy braku istotnych działań niepożądanych - skomentował pod koniec lutego 2022 r. główny badacz, prof. Konrad Rejdak, kierownik Kliniki Neurologii SPSK nr 4 w Lublinie.
Po fali krytyki prof. Rejdak doprecyzował, że do wstępnych wyników należy podchodzić “z dystansem i ostrożnością”, a na obecnym etapie nie można wyciągać pochopnych wniosków.
Wątpliwości co do wyników ABM zgłaszała już w listopadzie ubiegłego roku. W odpowiedzi na pytania “Pulsu Medycyny” Agencja potwierdziła wówczas, że zaprezentowane wyniki są niewystarczające do sformułowania wniosku o istotnym ochronnym wpływie działania amantadyny stosowanej we wczesnej fazie COVID-19 w skali populacji, ale także nie ma podstaw do stwierdzenia, że jej działanie jest negatywne.
PRZECZYTAJ TAKŻE: MZ: amantadyna nieskuteczna w leczeniu COVID-19, wprowadzamy zakaz jej stosowania u tych pacjentów
Źródło: Puls Medycyny