ZUS o handlu e-zwolnieniami. Ilu lekarzy traci uprawnienia do ich wystawiania?

opublikowano: 14-03-2023, 14:16

Pracodawcy i media alarmują, że w Polsce coraz bardziej rozrasta się proceder kupowania w internecie e-zwolnień. - ZUS ma narzędzia, aby kierować kontrole tam, gdzie istnieje największe ryzyko nadużyć. Otrzymujemy informacje od sygnalistów i pracodawców o potencjalnych nieprawidłowościach. Zdarzają się one także wśród lekarzy. Walka z tym procederem jest jednak bardzo trudna - mówi “Pulsowi Medycyny” rzecznik ZUS.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Lekarz dziennie potrafił wystawić ponad 200 zaświadczeń i to w kilku różnych podmiotach leczniczych - informuje ZUS.
Lekarz dziennie potrafił wystawić ponad 200 zaświadczeń i to w kilku różnych podmiotach leczniczych - informuje ZUS.
Fot. Adobe Stock

Pracodawcy od dłuższego czasu alarmują, że pracownicy, opłacając zwolnienie lekarskie przez internet, nie odbywają żadnej konsultacji z medykiem. Z kolei podmioty medyczne - według informacji niektórych prawników - przygotowują w razie potrzeby dla każdego kupionego zwolnienia dokumentację medyczną, która jest stworzona tylko na potrzeby kontroli - mamy więc zabawę w "kotka i myszkę".

Rzecznik ZUS: niektórzy lekarze tracą uprawniania do wystawiania zwolnień

– W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w wystawianiu zaświadczeń lekarskich ZUS może cofnąć lekarzowi upoważnienia do ich wystawiania na okres nie przekraczający 3 albo 12 miesięcy. Rocznie kilku lekarzy traci takie uprawnienia. Zakład blisko współpracuje także z organami ścigania: prokuraturą i policją - informuje rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.

– Z analizy ZUS wynika np., że lekarz dziennie potrafił wystawić ponad 200 zaświadczeń i to w kilku różnych podmiotach leczniczych. Do tego w ciągu jednej minuty wystawił zaświadczenia lekarskie trzem różnym pacjentom. Medyk w ciągu niecałego roku wystawił blisko 20 tys. zaświadczeń - wylicza rzecznik.

Sprzedaż e-zwolnień: ZUS ma narzędzia kontroli, ale...

Rzecznik ZUS mówi, że Zakład zna zjawisko kupowania e-zwolnień przez internet i ma narzędzia, aby kierować kontrole tam, gdzie istnieje największe ryzyko nadużyć. Jednocześnie przyznaje, że walka z tym procederem jest bardzo trudna.

PRZECZYTAJ TAKŻE: ZUS skontroluje 23 placówki wystawiające zwolnienia i recepty “na żądanie”

Jakie to konkretnie narzędzia?

– Takie możliwości dają elektroniczne zwolnienia lekarskie e-ZLA. Do tego ZUS otrzymuje informacje od sygnalistów i pracodawców o potencjalnych nieprawidłowościach - mówi Paweł Żebrowski.

Tłumaczy, że zgodnie z przepisami w ramach kontroli lekarz orzecznik może m.in. wystąpić do lekarza wystawiającego zaświadczenie lekarskie objęte kontrolą o udzielenie wyjaśnień i informacji. - Chodzi o potwierdzenie przez lekarza orzecznika ZUS, czy przy wystawieniu zaświadczenia lekarskiego lekarz przestrzegał zasad orzekania o czasowej niezdolności do pracy oraz obowiązków wynikających z przepisów prawa - wyjaśnia.

Rzecznik ZUS przypomina, że bez względu na formę udzielenia świadczenia zdrowotnego lekarz zobowiązany jest m. in. udokumentować orzekanie o czasowej niezdolności do pracy w indywidualnej dokumentacji medycznej pacjenta oraz prawidłowo ustalić okres orzeczonej czasowej niezdolności do pracy. - To wszystko wynika z prawa - dodaje.

Prawo w medycynie
Newsletter przygotowywany przez radcę prawnego specjalizującego się w zagadnieniach prawa medycznego
ZAPISZ MNIE
×
Prawo w medycynie
Wysyłany raz w miesiącu
Newsletter przygotowywany przez radcę prawnego specjalizującego się w zagadnieniach prawa medycznego
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

Teleporada: wywiad musi być przeprowadzony w bardziej wnikliwy sposób

Jak zauważa rzecznik ZUS, przepisy mówią jasno, że w każdym przypadku to lekarz prowadzący postępowanie diagnostyczno-lecznicze (udzielający świadczenia zdrowotnego), który odpowiada za prawidłowość ustaleń w przedmiocie czasowej niezdolności do pracy, powinien zdecydować, czy dla określonego schorzenia zachodzą przesłanki uzasadniające wystawienie zaświadczenia lekarskiego o czasowej niezdolności do pracy.

– Wskazać należy, że na świadczenie zdrowotne składają się czynności takie jak: badanie stanu zdrowia, rozpoznawanie chorób, udzielanie porad lekarskich, a także wydawanie opinii i orzeczeń lekarskich (w tym wystawianie zaświadczeń lekarskich). Badanie stanu zdrowia obejmuje badanie podmiotowe (wywiad chorobowy) i badanie przedmiotowe (fizykalne) - wyjaśnia.

Żebrowski wskazuje, że w przypadku świadczeń zdrowotnych udzielonych za pośrednictwem systemów teleinformatycznych/łączności lekarz zobowiązany jest przeprowadzić dokładny wywiad dotyczący aktualnego problemu zdrowotnego uwzględniając to, że działając bez możliwości wykonania bezpośredniego badania fizykalnego wywiad musi być przeprowadzony w bardziej wnikliwy sposób. - Dodatkowo udzielone świadczenie zdrowotne lekarz zobowiązany jest udokumentować w indywidualnej dokumentacji medycznej pacjenta - podsumowuje.

Prawniczka Patrycja Pieszczek-Bober ostrzegała w rozmowie z “Pulsem Medycyny”, że lekarz, który wystawia zaświadczenie lekarskie o czasowej niezdolności do pracy i stwierdza nieprawdę o chorobie, a okoliczność ta uprawnia do pobierania zasiłku chorobowego, podlega karze pozbawienia wolności. - Odpowiedzialność karna grozi w takiej sytuacji także pracownikowi - mówiła.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Prawniczka: handel e-zwolnieniami naraża lekarzy i pracowników nawet na sankcje karne

Dodała, że wiele podmiotów mylnie utożsamia uregulowaną prawnie teleporadę z wystawianiem zwolnień i recept przez internet na żądanie.

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.