Zmiany w Krajowym Rejestrze Nowotworów: tylko jeden dzień na konsultacje. Ekspertka: niepoważne traktowanie

opublikowano: 24-03-2023, 15:12

Projekt noweli rozporządzenia w sprawie Krajowego Rejestru Nowotworów pojawił się na stronie Rządowego Centrum Legislacji 22 marca. Na zgłoszenie ewentualnych uwag przewidziano… jeden dzień. - Przykro mi, że nie dano nam realnej szansy konsultacji. To niepoważne traktowanie procesu legislacyjnego i interesariuszy systemu ochrony zdrowia - komentuje Dorota Korycińska, prezes Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej oraz Stowarzyszenia Neurofibromatozy Polska.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
W świetle regulaminu Rady Ministrów czas na konsultacje społeczne powinien wynieść od 7 do 21 dni.
W świetle regulaminu Rady Ministrów czas na konsultacje społeczne powinien wynieść od 7 do 21 dni.
Fot. Adobe Stock

Projekt, o którym zrobiło się głośno z powodu ekspresowych konsultacji społecznych, dotyczy zmian w funkcjonowaniu Krajowego Rejestru Nowotworów. Jest w nim mowa m.in. o nowej metodzie zgłaszania danych bez udziału lekarzy, co ma odciążyć personel medyczny. Dodatkowo rejestr ma zostać poszerzony o dane dotyczące nowotworów hematologicznych.

Projekt zmian w Krajowym Rejestrze Nowotworów: jeden dzień na konsultacje społeczne

– Zapowiadane zmiany są potrzebne i dobrze, że resort zdrowia nad nimi pracuje. Problem jednak w tym, że nie dano nam możliwości głębszego zapoznania się z nowymi zapisami rozporządzenia. Projekt udostępniono 22 marca, a czas na konsultacje dano do 23 marca. To zaledwie jeden dzień roboczy! Nie wyobrażam sobie, by w tak krótkim czasie, nawet porzucając wszelkie inne obowiązki, możliwe było rzetelne zapoznanie się z tym dokumentem. On ma 20 stron! - komentuje Dorota Korycińska.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Ważne zmiany w Krajowym Rejestrze Nowotworów. Lekarze będą mieli mniej obowiązków

Przypomina, że w świetle regulaminu Rady Ministrów czas na konsultacje społeczne powinien wynieść od 7 do 21 dni. - Owszem, regulamin przewiduje skrócenie tego czas w wyjątkowych sytuacjach. Chciałabym, aby minister zdrowia wyjaśnił, cóż takiego się wydarzyło, że postanowiono ustanowić prawo w tak ekspresowym tempie? Czy następnym razem będziemy mieli do dyspozycji 5 minut? To niepoważne traktowanie procesu legislacyjnego i interesariuszy systemu ochrony zdrowia – dodaje.

Krajowy Rejestr Nowotworów. MZ: jest potrzeba jak najszybszego wejścia w życie rozporządzenia

W piśmie skierowanym do instytucji, które mają prawo do zgłaszania uwag (jest ich kilkadziesiąt), jednodniowy czas konsultacji jest tłumaczony w sposób ogólnikowy: „Skrócenie czasu konsultacji wynika z potrzeby jak najszybszego wejścia w życie rozporządzenia w celu umożliwienia gromadzenia i przetwarzania danych szczegółowych na temat nowotworów oraz realizacji projektu: Budowa nowoczesnej platformy gromadzenia i analizy danych z Krajowego Rejestru Nowotworów oraz onkologicznych rejestrów narządowych, zintegrowanej z bazami świadczeniodawców leczących choroby onkologiczne (e-KRN+) realizowanego przez Narodowy Instytutu Onkologii - Państwowy Instytut Badawczy. Niezgłoszenie uwag we wskazanym terminie pozwolę sobie potraktować odpowiednio jako akceptację projektu albo rezygnację z przedstawienia stanowiska”.

Onkologia
Ekspercki newsletter z najważniejszymi informacjami dotyczącymi leczenia pacjentów onkologicznych
ZAPISZ MNIE
×
Onkologia
Wysyłany raz w miesiącu
Ekspercki newsletter z najważniejszymi informacjami dotyczącymi leczenia pacjentów onkologicznych
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

Pod pismem podpisał się wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

– To tłumaczenie tak naprawdę niczego nie wyjaśnia. Przecież projekt e-KRN+ rozpoczęto w 2019 roku, znany jest jego harmonogram. To nie jest coś, co wydarzyło się z dnia na dzień - komentuje Dorota Korycińska.

Czy sama zdążyła się zapoznać z projektem zmiany rozporządzenia w sprawie KRN?

– Choć tylko pobieżnie, to mam pytanie. W punkcie dotyczącym danych pacjentów, które będą gromadzone, jest mowa m.in. o wieku pacjenta, miejscu zamieszkania, numerze PESEL. I to nie budzi moich wątpliwości - w przeciwieństwie do potrzeby podawania wykształcenia. W jakim celu? Chciałbym to wiedzieć i w normalnym trybie zgłosiłabym uwagi do tego projektu. A tak nie zdążyłam – kwituje ekspertka.

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.