Zmiana w "sugar tax". MZ obniża opłatę cukrową
Ministerstwo Zdrowia planuje zmiany w projekcie ustawy wprowadzającej m.in. "podatek cukrowy", czyli dodatkową opłatę dla producentów napojów słodzonych. Resort zamierza zmienić nie tylko wysokość opłaty cukrowej, lecz także sposób jej pobierania. Ministerstwo podjęło tę decyzję po konsultacjach z przedsiębiorcami.
20 grudnia 2019 r. do konsultacji publicznych przekazany został projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów. Przewiduje on nałożenie dodatkowej opłaty na napoje alkoholowe w opakowaniach o małej objętości, tzw. małpki, oraz reklamę suplementów diety. Dodatkową opłatą mają zostać objęte także napoje z dodatkiem substancji słodzących. Zgodnie z projektem ustawy, "sugar tax" będą musieli płacić producenci napojów z dodatkiem monosacharydów, disacharydów i oligosacharydów, a także substancji o właściwościach aktywnych (kofeiny, tauryny lub guarany).

Ile wyniesie podatek cukrowy - nowe stawki
Projekt ustawy zakłada, że za każdy litr napoju, do którego dodano jedną substancję o właściwościach słodzących, zostanie naliczona opłata w wysokości 70 gr. W przypadku dodania do napoju więcej niż jednej takiej substancji, opłata cukrowa będzie wynosiła 80 gr za litr. Z kolei do każdego litra napoju z zawartością jednej substancji o właściwościach aktywnych zostanie doliczone 20 gr podatku.
Jednak 21 stycznia 2020 r. rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz poinformował, że po konsultacjach z osobami zainteresowanymi, m.in. przedsiębiorcami, wprowadzono pewne zmiany dotyczące opłat za słodzone napoje i modelu ich pobierania.
Nowe rozwiązanie zakłada stałą opłatę – każdy litr dosładzanego napoju będzie kosztował producentów dodatkowo 50 gr (niezależnie od tego, ile substancji słodzących będzie się w nim znajdować). Poza tym producenci będą musieli zapłacić 5 gr za każdy dodatkowy gram cukru (jeśli jego zawartość będzie większa niż 5 g na 100 ml napoju). Z kolei opłata za substancje aktywne ma wynieść 10 gr za litr.
Rzecznik MZ wskazał, że zaproponowane zmiany to wyjście naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców, którzy sami zadeklarowali obniżanie zawartości cukru w swoich produktach.
"Sprawdzimy, jak zachowa się branża" - powiedział Andrusiewicz i dodał, że celem projektu nie jest uzyskanie wpływów finansowych, lecz ograniczenie spożycia cukru przez społeczeństwo, co ma się przełożyć na jego stan zdrowia.
100 mln rocznie z tzw. opłaty cukrowej na wspieranie zajęć sportowych
Zgodnie z projektem ustawy, wpływy z "podatku cukrowego" będą przekazywane w wysokości 98 proc. do NFZ na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej. Pozostałe 2 proc. będą do dyspozycji ministra finansów.
Wojciech Andrusiewicz podał, że resort, w porozumieniu z Ministerstwem Sportu i Ministerstwem Edukacji Narodowej, zdecydował, że co roku będzie przekazywał 100 mln zł z "sugar tax" na wspieranie szkolnych klubów sportowych. W związku z tym, że ustawa miałaby wejść w życie w połowie bieżącego roku (pierwotnie projekt przewidywał, że ustawa wejdzie w życie 1 kwietnia 2020 r.), w 2020 r. kwota ta ma wynieść 50 mln.
Szef MEN Dariusz Piontkowski w odpowiedzi na tę zapowiedź, podkreślił, że wzmocni to walkę z nadwagą i otyłością u dzieci.
"Propozycja ministra sportu, zaakceptowana przez ministra zdrowia, z moim pełnym poparciem, to wzmocnienie działań na rzecz przeciwdziałania otyłości i nadwagi wśród dzieci" – podkreślił minister Piontkowski.
Jak zauważył, dotyka ona już ponad 20 proc. uczniów, co stanowi istotny problem społeczny i zdrowotny, będący wyzwaniem nie tylko dla systemu edukacji. "Tym bardziej warte podkreślenia jest to, że spore środki będą przeznaczone na zajęcia sportowe i promowanie aktywności fizycznej" – dodał Piontkowski.
Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów dostępny jest TUTAJ.
PRZECZYTAJ TAKŻE INNE OPINIE nt. podatku od cukru:
Beata Ambroziewicz: Sugar tax daje perspektywę pozyskania środków na edukację
Prof. Grzegorz Dzida: Podatek od cukru nie zastąpi wolnego wyboru
Tadeusz Jędrzejczyk: Za wzrostem cen cukru powinny pójść obniżki cen warzyw
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MJM/PAP