ZK OZZL o warunkach kierowania lekarzy do zwalczania epidemii
Lekarze nie powinni zgadzać się na kierowanie do pracy przy zwalczeniu epidemii, jeśli nie zapewnia się im odpowiednich środków ochrony osobistej oraz jeśli nie jest to zgodne z ich umiejętnościami lub nie odbywa się po przeszkoleniu i pracy pod nadzorem specjalisty – zaznaczył ZK OZZL.
Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy podkreślił w oświadczeniu, że kierowanie do pracy przy zwalczaniu epidemii lekarzy, którzy nie mają odpowiednich umiejętności do wykonywania pewnych świadczeń może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Po pierwsze nie szkodzić
Jest to jednak rozwiązanie akceptowane przez lekarzy i mieści się w misji tego zawodu, ale muszą być spełnione określone warunki, by „koszty społeczne nie przewyższyły spodziewanych korzyści”. Przypominał w tym kontekście o najważniejszej zasadzie działań lekarskich i medycznych – „po pierwsze – nie szkodzić” oraz o dwóch najistotniejszych warunkach, które powinny być spełnione.
Po pierwsze „lekarze kierowani do pracy przy zwalczaniu epidemii muszą mieć zapewnione odpowiednie środki ochrony osobistej, aby nie narażali swojego zdrowia i życia bez uzasadnienia i bez potrzeby”. Po drugie – jak zaznaczył OZZL - niedopuszczalne jest kierowanie do pracy przy udzielaniu określonych świadczeń zdrowotnych lekarzy, którzy nie mają umiejętności do ich udzielania, np. delegowanie do leczenia przy zastosowaniu respiratorów lekarzy, nie mających nigdy wcześniej do czynienia z tego typu terapią.
„Takie działanie może przynieść więcej szkody chorym niż pożytku, będzie stanowiło jedynie pozorowanie pomocy, a nie rzeczywiste jej udzielanie” – stwierdził w stanowisku OZLL.
Aby nie narazić się na odpowiedzialność karną
Związek rekomenduje lekarzom, aby nie zgadzali się na kierowanie do pracy przy zwalczaniu epidemii, jeśli nie są spełnione te dwa warunki.
„Nie jest to sytuacja bezpośredniego zagrożenia życia chorego, kiedy każdy (niezależnie od posiadanych umiejętności) jest zobowiązany do udzielenia pomocy w takim zakresie, w jakim potrafi” – czytamy w stanowisku.
Równocześnie zarząd zadeklarował, że będzie udzielał pomocy prawnej tym lekarzom, którzy popadną w konflikt z dyrekcją szpitala w związku z odmową podjęcia pracy w takich warunkach.
„Jeżeli lekarz, wbrew powyższej rekomendacji podejmie pracę przy udzielaniu świadczeń, które przekraczają jego kompetencje, powinien zaznaczyć to w dokumentacji medycznej chorego np. przez wpis, który podany jest na stronie www.ozzl.org.pl” - zaleca OZZL.
OZZL wskazał dalej, że jeżeli lekarz zgodzi się na udzielanie świadczeń, do których nie ma odpowiednich umiejętności – naraża się na odpowiedzialność karną i cywilną za zawiniony błąd medyczny.
„Nie będzie usprawiedliwienia, że jest to ‘błąd organizacyjny’ dyrektora szpitala, który delegował niewłaściwą osobę, jeżeli osoba ta zgodziła się na takie rozwiązanie” – ostrzegł w swoim oświadczeniu Zarząd Krajowy OZZL.
Lekarz może być delegowany do udzielania określonych świadczeń medycznych, jeżeli został odpowiednio przeszkolony do ich udzielania, dzięki czemu nabył koniecznych umiejętności i pracuje pod nadzorem odpowiedniego specjalisty.
ZK OZZL powołał specjalny zespół kryzysowy OZZL, który będzie monitorował sytuację związaną z walką z epidemią, a zwłaszcza wszelkie nieprawidłowości dotyczące kierowania lekarzy do pracy przy zwalczaniu epidemii, naruszanie przepisów prawa, w tym prawa pracy. Lekarze mogą zgłaszać nieprawidłowości na adres internetowy zespołu: [email protected] lub zarządu krajowego OZZL: [email protected]
Dodatki powinni otrzymać wszyscy lekarze
ZK OZZL ostrzegł, że kierowanie lekarzy do pracy przy zwalczaniu epidemii w sytuacji trwałego od lat deficytu lekarzy w Polsce oznacza większe utrudnienie w dostępie do leczenia dla wielu chorych z innymi niż COVID-19 chorobami. Dlatego powinno się takie decyzje podejmować rozważnie.
ZK OZZL poruszył również sprawę dodatków dla lekarzy. W jego opinii, zgodnie z przepisami zawartymi w ustawie z 28 października o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID19, każdy lekarz powinien „otrzymywać dodatek za pracę z osobami zakażonymi w kwocie 100 proc. dotychczasowego wynagrodzenia”.
Regulacja ta została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę, ale nie jest jeszcze opublikowana w Dzienniku Ustaw. Zdaniem ZK OZZL takie zwlekanie z publikacją - i tym samym blokowanie przyjętych przepisów - jest niedopuszczalne. Na stronie www.ozzl.org.pl udostępniono wzór wniosku lekarza do dyrekcji szpitala w sprawie przyznania dodatku za pracę z zakażonymi koronawirusem.
Równocześnie ZK OZZL odniósł się do sprawy ubezpieczenia lekarzy na wypadek choroby lekarza lub jego śmierci z powodu COVID-19. Zaznaczył, że to zawarte latem między Ministerstwem Zdrowia a PZU SA jest „dalece niewystarczające w obecnych warunkach, przy bardzo szerokim rozpowszechnieniu zakażenia i włączeniu w walkę z nią praktycznie wszystkich lekarzy”.
ZK OZZL chce, aby ubezpieczeniem objąć wszystkich lekarzy w Polsce.
PRZECZYTAJ TAKŻE: NIPiP: Posłowie PiS chcą odebrać dodatki medykom "z pierwszej linii frontu"
Min. Niedzielski: realizujemy plan dodatków dla medyków kierowanych do walki z epidemią
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: EG/PAP/Klaudia Torchała