Zespół Kleinego-Levina: senność, która zaburza życie
Zespół Kleinego-Levina: senność, która zaburza życie
W większości przypadków nasilenie objawów zespołu Kleinego-Levina u chorych stopniowo się zmniejsza po okresie dojrzewania, a czasem nawet schorzenie samoistnie ustępuje, nie pozostawiając po sobie trwałych następstw - wyjaśnia prof. Sergiusz Jóźwiak w rozmowie na temat objawów, diagnostyki i możliwości leczenia nawracającej hipersomnii.

Prof. dr hab. n. med. Sergiusz Jóźwiak jest specjalistą w dziedzinie pediatrii i neurologii dziecięcej, kierownikiem Kliniki Neurologii Dziecięcej i Pediatrii UCK Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Zespół Kleinego-Levina potocznie jest nazywany syndromem śpiącej królewny. Jakie są jego objawy?
Przede wszystkim u pacjentów występuje patologiczna senność (hipersomnia), która utrzymuje się od kilku dni do kilku tygodni, zwykle w kilkumiesięcznych odstępach. W tym czasie chory przesypia większą część doby i trudno go obudzić. W krótkich okresach wybudzenia obserwuje się u niego zwiększony apetyt, a nawet napady żarłoczności (hiperfagię), zaburzenia funkcji poznawczych i postrzegania, a czasem również rozhamowanie, w tym np. nadmierne pobudzenie seksualne. Pojawiają się też zaburzenia nastroju: apatia, niepokój, rozdrażnienie, irytacja, złość czy skłonność do agresji, zwłaszcza przy próbach wybudzania. Między okresami senności kontakt z pacjentem jest prawidłowy, ma on świadomość tego, gdzie jest i co się z nim dzieje, odpowiada logicznie na pytania, ma prawidłowy wzorzec snu i czuwania, a więc funkcjonuje zupełnie normalnie.
Symptomy choroby zwykle po raz pierwszy pojawiają się w okresie młodzieńczym, częściej u chłopców niż u dziewczynek, a zatem można powiedzieć, że to raczej „syndrom śpiącego królewicza”. Rokowanie jest dobre. W większości przypadków po okresie dojrzewania stopniowo zmniejsza się nasilenie objawów, a czasem nawet choroba samoistnie ustępuje, nie pozostawiając po sobie trwałych następstw.
Objawy sugerują, że choroba musi mieć bardzo duży wpływ na życie pacjenta.
Rzeczywiście, w okresach hipersomnii nie jest on w stanie normalnie funkcjonować. W zależności od tego, w jakim jest wieku, nie może wypełniać swoich obowiązków szkolnych, studenckich czy zawodowych. Podczas napadów senności wymaga zwykle całodobowej opieki, co często dezorganizuje również życie pozostałych członków rodziny. Nie bez znaczenia jest też fakt, że pacjent nie wie, kiedy może się spodziewać kolejnego napadu, co zmniejsza jego poczucie bezpieczeństwa, obniża nastrój, a nawet może prowadzić do depresji. U niektórych chorych hiperfagia podczas dłuższych epizodów może wiązać się ze wzrostem masy ciała.
Jak często występuje zespół Kleinego-Levina?
Jest to choroba niezwykle rzadka. W Polsce diagnozowana jest w ośrodkach pediatrycznych z częstością średnio raz do roku, a być może nawet rzadziej. Zgodnie z rejestrem Orphanet, występuje 1-9 przypadków na milion mieszkańców.
W trzeciej edycji Międzynarodowej Klasyfikacji Zaburzeń Snu (ICSD-3) zespół Kleinego-Levina został zakwalifikowany do nowo wyodrębnionej grupy hipersomnii, czyli zaburzeń związanych z nadmierną sennością. Do grupy tej zaliczono:
- narkolepsję typu 1,
- narkolepsję typu 2,
- hipersomnię idiopatyczną,
- zespół KleinegoLevina (nawracająca hipersomnia),
- hipersomnię związaną z chorobami somatycznymi,
- hipersomnię związaną ze stosowaniem leków lub innych substancji,
- hipersomnię towarzyszącą zaburzeniom psychicznym.
Czy wiadomo, jakie są jej przyczyny?
Do tej pory etiologia zespołu Kleinego-Levina nie została poznana, głównie ze względu na niewielką populację pacjentów cierpiących na to schorzenie, co ogranicza badania. Oczywiście, istnieje wiele hipotez. Niedawno pojawiła się praca, w której naukowcy próbowali powiązać mechanizm powstawania choroby z mutacją w konkretnym genie, ale do tej pory nie zostało to ostatecznie potwierdzone, chociaż jest prawdopodobne. Wśród innych teorii za przyczynę rozwoju tego zespołu uważa się zaburzenia neurorozwojowe mózgu, uszkodzenia okołoporodowe, nieprawidłowy metabolizm serotoniny i dopaminy, a także czynniki autoimmunologiczne, infekcyjne oraz urazy. Na tym etapie wiedzy o tej chorobie trudno jednak wyciągać jednoznaczne czy daleko idące wnioski.
Jak diagnozuje się zespół Kleinego-Levina?
Objawy choroby są bardzo charakterystyczne, więc zwykle diagnoza nasuwa się sama. Zespół Kleinego-Levina można podejrzewać, jeżeli wystąpią co najmniej dwa epizody patologicznej senności, utrzymujące się co najmniej kilka dni, w odstępie nie mniejszym niż 1,5 roku. Nie ma jednak żadnego badania czy biomarkera, który jednoznacznie potwierdzałby rozpoznanie tej jednostki chorobowej. W zapisie EEG nie widać żadnych szczególnie charakterystycznych zmian, a badania obrazowe (np. rezonans magnetyczny) mózgu są zwykle prawidłowe.
Czy zespół Kleinego-Levina można leczyć?
Leczenie jest tylko objawowe, a w terapii stosowane są głównie sole litu i psychostymulanty. W zeszłym roku ukazały się rekomendacje American Academy of Sleep Medicine, zgodnie z którymi u dorosłych pacjentów z hipersomnią zaleca się podawanie preparatów litu, a także modafinilu, czyli inhibitora zwrotnego wychwytu dopaminy i noradrenaliny. Nie ma zarejestrowanych żadnych leków dla dzieci ani też konkretnych wskazań do ich stosowania. Jedynie warunkowo dopuszcza się modafinil.
Warto wspomnieć, iż w neurologii często mamy do czynienia z sytuacją, że pewne leki nie mają badań klinicznych w populacji dziecięcej czy młodzieżowej, przez co są zarejestrowane dla osób po 18. roku życia, jednak z braku innych opcji terapeutycznych warunkowo są podawane młodszym pacjentom. Należy też podkreślić, że działaniem niepożądanym leków psychostymulujących może być m.in. bezsenność. Co więcej, działają one jedynie na nadmierną senność, nie likwidując pozostałych objawów.
Istnieją metody zapobiegania kolejnym epizodom choroby?
Nie jest to potwierdzone, ale może istnieć pewna zbieżność z kolejnymi napadami hipersomnii a infekcjami, spożywaniem alkoholu, stresem, nadmiernym wysiłkiem fizycznym czy deprywacją snu.
Nazwa zespołu pochodzi od nazwisk dwóch lekarzy, działających niezależnie w latach 20. i 30. XX w., jednak już wcześniej opisywano przypadki, których objawy były podobne do nawracającej hipersomnii. Pierwsze doniesienia o mężczyźnie, który po ustąpieniu wysokiej gorączki zapadł w długi sen, a po wybudzeniu wykazywał nadmierny apetyt, pojawiły się w 1815 r. Lepiej udokumentowany przypadek zespołu Kleinego-Levina przedstawił francuski psychiatra Alexandre Brièrre de Boismont w 1862 r.
W 1925 r. niemiecki psychiatra Willi Kleine na przykładzie pięciu swoich pacjentów opisał zaburzenie objawiające się patologiczną sennością i napadami żarłoczności, które powtarza się w kilkumiesięcznych odstępach. 11 lat później jego ustalenia uzupełnił i rozszerzył amerykański badacz Max Levin. W latach 1942-1962 brytyjski neurolog MacDonald Critchley opublikował kolejne dane i nadał chorobie nazwę „zespół Kleinego-Levina”, zastępującą stosowane wcześniej terminy, takie jak „zespół nawracającej senności i chorobowego głodu” lub „okresowa choroba snu”. Naukowiec odnotował cztery cechy pojawiające się u wszystkich chorych: początek choroby w wieku młodzieńczym, spontaniczne ustępowanie, kompulsywne jedzenie i hiperseksualność. Zauważył też, że podczas wybudzeń u pacjentów występuje drażliwość i depersonalizacja.
Do dzisiaj nie jest znana etiologia nawracającej hipersomnii. Teorię dziedziczną potwierdza w części rodzinne występowanie objawów, które dotyczy ok. 8 proc. pacjentów. Z badań wynika, że u krewnych pierwszego stopnia istnieje podwyższone ryzyko pojawienia się syndromu — wynosi ono co prawda tylko 1 proc., ale i tak jest wyższe od 800 do 4000 razy niż w populacji ogólnej. Poza tym wiele przypadków choroby było notowanych wśród Żydów aszkenazyjskich, a w 1980 r. odnaleziono rodzinę hawajsko-kaukaską, w której na zespół Kleinego-Levina cierpiało dziewięciu jej członków.
POLECAMY TAKŻE: Nie ma dwóch takich samych chorych z zespołem Tourette’a
Źródło: Puls Medycyny
W większości przypadków nasilenie objawów zespołu Kleinego-Levina u chorych stopniowo się zmniejsza po okresie dojrzewania, a czasem nawet schorzenie samoistnie ustępuje, nie pozostawiając po sobie trwałych następstw - wyjaśnia prof. Sergiusz Jóźwiak w rozmowie na temat objawów, diagnostyki i możliwości leczenia nawracającej hipersomnii.
O KIM MOWAFot. ArchiwumProf. dr hab. n. med. Sergiusz Jóźwiak jest specjalistą w dziedzinie pediatrii i neurologii dziecięcej, kierownikiem Kliniki Neurologii Dziecięcej i Pediatrii UCK Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Dostęp do tego i wielu innych artykułów otrzymasz posiadając subskrypcję Pulsu Medycyny
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach
- Papierowe wydanie „Pulsu Medycyny” (co dwa tygodnie) i dodatku „Pulsu Farmacji” (raz w miesiącu)
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach