Za nami trzy lata pandemii COVID-19. Czy widać jej koniec?

opublikowano: 09-03-2023, 14:13

Do odwołania pandemii COVID-19 konieczny jest radykalny, globalny spadek zakażeń wirusem SARS-CoV-2. Póki co, tak się nie dzieje – wyjaśnia dr hab. n. med. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna

Jak wylicza światowa Organizacja Zdrowia (WHO), do 5 marca 2023 r. włącznie na całym świecie zgłoszono ponad 759 mln potwierdzonych przypadków zakażeń wirusem SARS-CoV-2. Odnotowano ponad 6,8 mln zgonów z powodu COVID-19. Tyle oficjalne statystki. Koronawirus SARS-CoV-2 rozprzestrzenił się na całym globie i po trzech latach koegzystencji z tym patogenem uważa się, że przeciwciała, czy to nabyte wskutek kontaktu z wirusem, czy poszczepienne, posiada ponad 90 proc. ludzi na Ziemi. Czy zatem jesteśmy świadkami końca pandemii COVID-19?

– Dotychczasowe pandemie zazwyczaj wygasały po 3 latach. Czy tak będzie i teraz? Trudno to jednoznacznie stwierdzić, biorąc pod uwagę rosnącą liczbę zakażeń, zarówno w Polsce, jak i w innych krajach rozwiniętych, gdzie testuje się w kierunku SARS-CoV-2 – mówi dr hab. n. med. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Trzy lata koegzystencji z SARS-CoV-2

Pierwsze potwierdzone przypadki zakażeń nowym koronawirusem odnotowano w Polsce w marcu 2020 r. Pierwszą falę zakażeń, która dotknęła Chiny czy kraje Europy Zachodniej w Polsce udało się wyhamować.

– Wiosną 2020 r. wprowadzono lockdown, Polacy przestrzegali zaleceń i zachowywali się odpowiedzialnie. Jednak już jesienią tamtego roku społeczeństwo zobaczyło, że SARS-CoV-2 może zakażać w szkołach, kościołach, że chorują także dzieci – przypomina wirusolog.

W kolejnych falach najbardziej Europie, w tym także Polsce, dały się we znaki warianty Alfa, potem Delta. Zmieniały się nie tylko mutacje wirusa, które odpowiadały za wzrosty zakażeń, ale także objawy COVID-19. Gorączka, zaburzenia węchu i smaku, bóle mięśniowe, kaszel, a także duszności – te objawy dawały się chorym we znaki, gdy infekcja była wywołana dzikim wariantem SARS-CoV-2, a potem mutacjami Alfa i Delta.

Więcej w materiale wideo. Zapraszamy do oglądania.

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.