Wypalenie pandemiczne młodych Polaków pod lupą psychologów [BADANIA]
Jak wynika z badań psychologów z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, wypalenie pandemiczne może dotykać nawet co 10. młodego Polaka. Jego objawy do przede wszystkim obniżenie nastroju, poczucie lęku i niepokoju.

– Pandemia COVID-19 wiąże się z długotrwałą ekspozycją na nowe i stosunkowo trwałe stresory jak zagrożenie zdrowia, izolacja, niepewność co do kolejnych fal i nowych wariantów koronawirusa. Funkcjonowanie w warunkach takiego chronicznego stresu pandemicznego może powodować rozwój syndromu wypalenia podobnego do wypalenia zawodowego, co potwierdziły nasze badania – mówi dr Marcin Moroń z Instytutu Psychologii UŚ.
Wypalenie pandemiczne - problem szybko nie zniknął
Badania przeprowadzono wiosną ubiegłego roku, a więc rok po wybuchu pandemii.
– Pokazaliśmy w nich, że objawy wypalenia pandemicznego wiążą się z symptomami depresyjnymi i lękowymi. Zaskoczyło nas, że po roku od rozpoczęcia pandemii wciąż był to nasilony sposób reagowania na rzeczywistość, który się nadal utrzymuje, co widzimy w kolejnych próbach z października i grudnia ubiegłego roku – dodaje.
Badania przeprowadzono na grupie 431 osób – uczniów szkół średnich i młodych dorosłych. Wynika z nich, że 8-10 proc. ankietowanych ma problem z wypaleniem pandemicznym.
– Główne objawy, które zaobserwowaliśmy, to pogorszenie obrazu siebie, pogorszenie poczucia sprawstwa. Te osoby emocjonalnie czują się smutne, bezradne, pozbawione nadziei – wskazuje dr Moroń.
Badania miały charakter przesiewowych, które zakładają pewien margines błędu, jednak średnio jedna na dziesięć osób z wypaleniem pandemicznym to „alarmujący wskaźnik”. Dr Moroń dookreśla też, że „przyjęty próg określenia klinicznie istotnego poziomu wypalenia pandemicznego oparto na występowaniu nasilonych objawów depresyjnych i lękowych ujętych wspólnie”.
Młodzi ludzie bardziej narażeni na psychospołeczne skutki pandemii?
Jak ponadto wynika z badań, w radzeniu sobie z sytuacją pandemiczną pomaga odporność psychiczna, czyli zdolność do powracania do równowagi psychicznej po jakimś okresie wyzwań i trudności. Istotna jest też inteligencja emocjonalna, czyli zdolność rozumienia swoich reakcji emocjonalnych i odpowiedniego ich regulowania.
– Zjawisko wypalenia pandemicznego jest dynamiczne. Na razie końca pandemii nie widać, a osób z objawami depresyjnymi i lękowymi może przybywać. Wypalenie pandemiczne jest osobną grupą objawów, nie należy tego traktować jako innej formy smutku, depresji czy lęku. O trudnościach w adaptacji do sytuacji pandemii i jej konsekwencji warto rozmawiać i być wrażliwym na trudności adaptacyjne związane z bezprecedensową sytuacją ogólnoświatowych wyzwań dla zdrowia publicznego, zwłaszcza u młodych ludzi – podsumowuje dr Moroń.
Wyniki badań jego zespołu zostały opublikowane w czasopiśmie Current Psychology. Zaprezentowano w nich polską wersję narzędzi pomiarowych służących do oceny stresu pandemicznego i wypalenia pandemicznego. Artykuł można przeczytać tutaj.
Badacze prowadzą teraz dalsze badania nad zagadnieniem wypalenia pandemicznego w kontekście relacji rodzinnych oraz innych typów wypalenia.
PRZECZYTAJ TAKŻE: W roku 2021 wśród dzieci i młodzieży prawie 500 prób samobójczych więcej
Źródło: Puls Medycyny