Wrocław: klinika ginekologii i położnictwa w szpitalu uniwersyteckim ogranicza działalność
Zdaniem wrocławskiego szpitala dalsze kontynuowanie działalności z uwagi na brak możliwości zapewnienia ciągłości pracy personelu lekarskiego wiązałoby się z obniżeniem poziomu usług.

Od soboty (16 października) do 30 listopada br. Klinika Ginekologii i Położnictwa USK przy ul. T. Chałubińskiego we Wrocławiu wstrzymuje swoją działalność w zakresie położnictwa i neonatologii. W klinice nadal prowadzona będzie działalność ginekologiczna i onkologiczna.
“Brak ciągłości pracy personelu lekarskiego”
„Dalsze kontynuowanie naszej działalności w zakresie położnictwa w tej lokalizacji z uwagi na brak możliwości zapewnienia ciągłości pracy personelu lekarskiego wiązałoby się z obniżeniem poziomu usług, a na to nie ma naszej zgody” - powiedziała cytowana w komunikacie szpitala dyrektor ds. lecznictwa otwartego USK Barbara Korzeniowska.
Dodała, że priorytetem jest zapewnienie pacjentkom najwyższego poziomu usług, bo to właśnie do tych oddziałów (na III poziomie referencyjności), trafiają pacjentki, których ciąża jest zagrożona lub mają wysokie prawdopodobieństwo urodzenia wcześniaka.
„Klinika ginekologii i położnictwa przy ul. Borowskiej w miarę możliwości wolnych miejsc przyjmuje najtrudniejsze przypadki patologii ciąży, dlatego część personelu kliniki przy ul. Chałubińskiego wzmocni obsadę przy ul. Borowskiej. To pozwoli na stopniowe zwiększanie liczby łóżek i kontynuowanie wszystkich wysokospecjalistycznych procedur. Na III poziomie referencyjności funkcjonują we Wrocławiu jeszcze dwa szpitale” - napisano w komunikacie.
Szef kliniki o współpracy z anestezjologami, neonatologami i specjalistami chorób infekcyjnych
„Klinika ginekologii i położnictwa USK zlokalizowana przy ul. Borowskiej jest na najwyższym światowym poziomie. Nasz szpital, dzięki interdyscyplinarności i możliwości współpracy ze specjalistami w niemal każdej dziedzinie medycyny, daje pacjentkom szansę na szybką diagnostyką i skuteczne leczenie” - powiedział kierownik Kliniki Ginekologii i Położnictwa USK przy ul. Borowskiej prof. Mariusz Zimmer.
Przypomniał, że to m.in. dzięki współpracy z anestezjologami, neonatologami, specjalistami chorób infekcyjnych z sukcesem zakończył się poród pacjentki z ciężkim przebiegiem COVID-19, który odbył się w czasie, gdy była podłączona pod ECMO.
Docelowo w ramach reorganizacji i koncentracji działalności leczniczej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu do kampusu przy ul. Borowskiej przeniesione zostaną wszystkie kliniki, które obecnie zlokalizowane są w tzw. kampusie przy ul. Skłodowskiej-Curie. Tempo przenosin uzależnione będzie od możliwości inwestycyjnych szpitala i uczelni.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Lekarze w Prokocimiu do końca roku? OZZL: minister jest w błędzie, odejdą już w listopadzie
Co zrobić, aby lekarze kształceni w Polsce chcieli tu pracować
Źródło: Puls Medycyny