Wojciech Wiśniewski o skutkach kreatywnej księgowości: 27,4 mld zł mniej dla NFZ i pacjentów

opublikowano: 07-10-2022, 13:28

Założenia do projektu nowelizacji ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw wprowadzają zmiany w finansowaniu całego systemu ochrony zdrowia w Polsce i będą mieć dla niego poważne konsekwencje - uważa Wojciech Wiśniewski, członek Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia z ramienia Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Wojciech Wiśniewski, prezes Zarządu Public Policy oraz członek Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia z ramienia Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Wojciech Wiśniewski, prezes Zarządu Public Policy oraz członek Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia z ramienia Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Fot. Archiwum
  • Minister zdrowia zdecydował o skierowaniu całości wzrostu finansowania publicznego w ochronie zdrowia w 2023 r. na finansowanie podwyżek w ochronie zdrowia, nie realizując zapisów stanowiska Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia. Oznacza to ograniczenie przestrzeni finansowej na zwiększenie dostępności świadczeń oraz nowych technologii.
  • Celem projektu nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty jest faktyczna zmiana przepisów regulacji “7 proc. PKB na zdrowie”. Uszczuplenie środków pozostających w dyspozycji NFZ w przeciągu trzech lat wyniesienie od 21,4 mld zł do 37,4 mld zł. Prawdopodobny scenariusz wskazuje na kwotę ok. 27,4 mld zł.
  • Całość wzrostu nakładów publicznych na ochronę zdrowia zostanie wykorzystana na wzrost wynagrodzeń oraz dodatkowe obciążenia NFZ, co nie pozwoli na zwiększenie dostępności świadczeń opieki zdrowotnej oraz zapewnienie dostępu do kolejnych skutecznych i bezpiecznych technologii medycznych.
  • Zmiana źródła finansowania prawdopodobnie oznacza zmiany organizacyjne dla dziedzin objętych projektem ustawy ze szczególnym uwzględnieniem systemu opieki nad pacjentami z hemofilią, chorych zakażonych HIV i walczących z AIDS oraz pacjentów korzystających z Programu Szczepień Ochronnych.

7 października odbyło się webinarium „Ile pieniędzy zostanie zabranych pacjentom oraz Narodowemu Funduszowi Zdrowia?”, poświęcone planom przyjęcia ustawy zmieniającej zasady finansowania ochrony zdrowia oraz decyzjom ministra zdrowia w sprawie wdrożenia ustawy o minimalnym wynagrodzeniu zasadniczym, które poprowadził Wojciech Wiśniewski, prezes Zarządu Public Policy oraz członek Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia z ramienia Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Decyzje ministra zdrowia mogą wpłynąć na pogorszenie sytuacji finansowej NFZ

Ekspert przypomniał, że sytuacja finansowa Narodowego Funduszu Zdrowia ma decydujące znaczenie dla dostępności pacjentów do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz możliwości korzystania ze skutecznych i bezpiecznych technologii medycznych, a zapewnienie odpowiednich środków pozostających w dyspozycji NFZ pozwala na prowadzenie polityki zdrowotnej opartej o kluczowe dla pacjentów czynniki - odpowiednią dostępność świadczeń, równość w dostępie do świadczeń, motywowanie ośrodków dla realizacji odpowiedniej jakości opieki nad pacjentem.

Dodał, że ograniczenie środków pozostających w dyspozycji NFZ negatywnie wpływa na możliwość realizacji zadań, o których mowa powyżej. Z tego powodu szczególnie istotne z puntu widzenia obywateli jest to, aby jak największy odsetek wzrostu nakładów publicznych na ochronę zdrowia znajdował odzwierciedlenie w planie finansowym Funduszu.

Wojciech Wiśniewski obawia się, że ostatnie decyzje ministra zdrowia oraz plany legislacyjne rządu mogą radykalnie i trwale wpłynąć na pogorszenie sytuacji finansowej NFZ.

W jego ocenie ważniejsze od tego, czy realizujemy ustawę o minimalnych nakładach publicznych na ochronę zdrowia, jest ważniejsze to, w jaki sposób jest ona realizowana.

– Rząd planuje wybrać formalnie tyle samo na ochronę zdrowia, ale pieniędzy dla pacjentów będzie znacząco mniej - przekonuje Wojciech Wiśniewski.

Projektu nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty

Przedstawiciel Federacji Przedsiębiorców Polskich przypomniał, że 30 września opublikowano informację o planowanym przyjęciu przez Radę Ministrów rządowego projektu nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Na dzień prezentacji treść projektu nie jest znana.

O założeniach tego projektu, przedstawionych w wykazie prac legislacyjnych rządu, pisaliśmy w artykule: Wielkie zmiany w finansowaniu ochrony zdrowia. Z budżetu państwa nie będzie opłacana część świadczeń.

Zgodnie z informacjami opublikowanymi na stronie KPRM projekt ma na celu uporządkowanie przepisów związanych z finansowaniem systemu ochrony zdrowia:

– Jest to de facto ustawa nowelizująca przepisy związane z regulacją “7 proc. PKB na zdrowie” - mówi Wojciech Wiśniewski.

Według informacji na stronie KPRM zakres regulacji obejmuje szereg rozwiązań służących obciążeniu NFZ dodatkowymi kosztami bez ich kompensacji z budżetu państwa, w tym:

  • zapewnienie finansowania przez NFZ kosztów leków dla seniorów oraz dla kobiet w ciąży
  • przeniesienie finansowania ratownictwa medycznego bez rekompensaty z budżetu państwa
  • finansowanie ze środków NFZ zakupu produktów leczniczych stosowanych w ramach programów polityki zdrowotnej
  • wprowadzenie możliwości zasilenia Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 ze środków pozostających w funduszu zapasowym NFZ, bez jakiejkolwiek kontroli Sejmu oraz opinii publicznej

Wejście życie w tych przepisów trwale ograniczy przestrzeń finansową pozostającą w dyspozycji NFZ na wzrost dostępności świadczeń oraz nowe technologie - mówi Wojciech Wiśniewski. - Co więcej - kontynuuje - projekt ma uregulować nową definicję wydatków publicznych na ochronę zdrowia w nieznany sposób.

Dlaczego podatnicy oraz składkujący NFZ mają zasilać Fundusz Przeciwdziałania COVID-19?

Przedstawiciel Federacji Przedsiębiorców Polskich wyjaśnia, że Fundusz zapasowy NFZ stanowi rezerwę, do której sięga się, aby zwiększyć finansowanie różnych kategorii świadczeń w ciągu roku. Obecnie wynosi on ok. 16 mld zł. Tak wysoki stan wynika z braku wydatkowania w ubiegłym roku ponad 10 mld zł ze względu na wykonanie mniejszej liczby świadczeń. Stan funduszu zapasowego nie jest widoczny w planie finansowym NFZ.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Ponad 10 mld zł „zysku” NFZ za 2021 r. zasili fundusz zapasowy. Skąd te pieniądze?

Ekspert dodaje, że rządowy projekt ustawy przewiduje możliwość jednorazowego transferu środków z funduszu zapasowego NFZ do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, do wykorzystania na zadania związane z ochroną zdrowia. To szeroka definicja, która może kryć wiele kategorii wydatków.

– Rząd planuje zatem transfer środków pochodzących od obywateli płacących składkę zdrowotną do Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, który nie podlega społecznej kontroli przez opinię publiczną oraz Sejm. Ponadto nieostre pozostają kryteria, według których te środki mogą być wydawane - mówi Wojciech Wiśniewski.

Następuje złamanie umowy społecznej

– Finansowanie ochrony zdrowia nie jest grą księgową. Wprowadzenie regulacji o minimalnym poziomie nakładów publicznych na ochronę zdrowia miało zagwarantować, że w dyspozycji instytucji kreujących system będzie więcej środków, niż to wynika ze wzrostu gospodarczego kraju - mówi przedstawiciel Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Przypomina, że zasadą nowego systemu było kierowanie dotacji z budżetu państwa do NFZ na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej. Jeszcze dwa lata temu zakładano, że dotacja na ten cel w 2022 r. wyniesie 9,2 mld zł, a w 2023 r. - 19 mld zł. Dodaje, że decyzje ministra zdrowia, relatywnie dobra ściągalność składki na opiekę zdrowotną sprawiły, że obietnica złożona w 2018 r. dotychczas nie została dotrzymana.

– Przyjęcie projektu ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty utrwali to zjawisko niekorzystne z punktu widzenia pacjentów. Chociaż w sensie księgowym wydatki na ochronę zdrowia pozostają na niezmienionym poziomie, to ilość pieniędzy pozostających w dyspozycji na finansowanie świadczeń nie będzie rosnąć - mówi Wojciech Wiśniewski.

Minister zdrowia selektywnie realizuje porozumienie

5 listopada 2021 r. Zespół ds. Ochrony Zdrowia przyjął stanowisko w sprawie wzrostu wynagrodzeń w ochronie zdrowia, która weszła w życie 1 lipca 2022 r. Zgodnie z treścią stanowiska Zespołu wzrost nakładów publicznych na ochronę zdrowia w latach 2023-2027 powinien zostać skierowany w połowie na realizację ustawy o minimalnym wygrodzeniu zasadniczym, a w połowie na wzrost dostępności świadczeń oraz nowe technologie.

Niestety - jak mówi Wojciech Wiśniewski - minister zdrowia zdecydował się selektywnie realizować stanowisko Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia. Wobec publikacji nowych taryf podjęto decyzję o skierowaniu więcej niż całości wzrostu nakładów publicznych na ochronę zdrowia w 2023 r. na wzrost wynagrodzeń:

  • skutek finansowy wzrostu taryfy wyniesie minimum 18,4 mld zł,
  • powyższa kalkulacja nie obejmuje konieczności przeszacowania wysokości taryf w związku ze wzrostem średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej oraz ostatnich korekt (25-28 mld zł),
  • wzrost nakładów publicznych na ochronę zdrowia w przyszłym roku, na podstawie przyjętego planu finansowego NFZ oraz projektu ustawy budżetowej, wyniesie 12,3 mld zł (za monitorem FPP).

– Wobec decyzji podjętych przez ministra zdrowia nie ma możliwości zapewnienia realizacji stanowiska Zespołu Trójstronnego oraz zabezpieczenia środków na wzrost dostępności świadczeń opieki zdrowotnej oraz dostęp do nowych technologii - stwierdził Wojciech Wiśniewski.

Przypomina, że realizacja stanowiska Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia w sprawie podziału wzrostu nakładów publicznych na ochronę zdrowia wymaga skierowania do systemu dwukrotności skutków finansowych ustawy o minimalnym wynagrodzeniu zasadniczym - zgodnie z zasadą 50/50.

– Tymczasem planowany wzrost nakładów w ramach ustawy “7 proc. PKB na zdrowie” jest znacząco niższy - w szczególności to zjawisko będzie dotkliwe w 2023 r. - alarmuje Wojciech Wiśniewski.

Fot. prezentacja Wojciecha Wiśniewskiego

Skutki kreatywnej księgowości

W ocenie Wojciecha Wiśniewskiego zmiana regulacji związanych z finansowaniem ochrony zdrowia oraz decyzji ministra zdrowia w sprawie realizacji przepisów o minimalnym wynagrodzeniu zasadniczym w ochronie zdrowia znacząco wpływa na środki pozostające na zapewnienie dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej oraz nowych technologii. Poniżej wstępna symulacja w tej sprawie:

PRZECZYTAJ TAKŻE: Ekspert FPP: pandemia była wymówką w reformowaniu ochrony zdrowia. To się zmieni?

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.