Wariant Omikron szybciej się rozprzestrzenia? Prof. Pyrć: albo jest bardziej zakaźny, albo przełamuje odporność
W przypadku wariantu Omikron bardzo często dochodzi do reinfekcji u osób, które przechorowały Covid lub dość dawno przyjęły dwie dawki szczepionki. - Dawka przypominająca przywraca odporność do całkiem niezłego poziomu, pierwsze raporty mówią o 75 procentach - wskazuje wirusolog, prof. Krzysztof Pyrć.

W piątek (15 grudnia) resort zdrowia poinformował o 24 266 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem i aż 669 zgonach. Spadek liczby zakażeń w stosunku tydzień do tygodnia to 4276, ale liczba zgonów wzrosła o 77, osiągając niechlubny rekord podczas czwartej fali koronawirusa w Polsce.
- Wirus dociera do tych, którzy się nie zaszczepili i do tych, u których efektywność szczepionki wraz z upływem czasu spadła. Było raczej pewne, że obecny scenariusz się wydarzy - komentował na antenie Radia Plus w programie „Sedno sprawy” prof. Krzysztof Pyrć, kierownik Pracowni Wirusologii Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ w Krakowie, wiceprzewodniczący interdyscyplinarnego zespołu doradczego ds. COVID-19 przy prezesie PAN.
Będą kolejne wzrosty zakażeń?
- Czy po nowym roku będziemy mieli w Polsce kolejną falę pandemii, zanim ta nie zdąży opaść? - pytał prowadzący program. - Można założyć, że będziemy widzieli wzrosty. Będą one zależały od naszych zachowań i od regulacji, które zostaną wprowadzone, w jaki sposób będą egzekwowane - mówił prof. Pyrć.
Zapytany, czy można było coś zrobić, aby zgonów było mniej, odpowiedział, że jego zdaniem tak.
- Wiedzieliśmy, że fala się podnosi już w sierpniu, mieliśmy dane nt. słabego wszczepienia grup ryzyka. Jesienią właściwie nie podjęto żadnych działań, które miałyby utrudnić roznoszenie się wirusa. Rekomendacje Rady Medycznej, bodajże z lata mówią, że należało rozważyć obowiązkowe szczepienia dla wybranych grup - przypomniał.
Odnosząc się do pomysłu wprowadzenia powszechnego obowiązku szczepień przeciw COVID-19, prof. Pyrć stwierdził, że robiąc to w momencie, gdy nie ma możliwości sprawdzenia, czy ktoś jest zaszczepiony, „zakrawałoby na jakąś farsę”.
Omikron w Polsce póki co niewykryty. Co o nim wiemy?
Prof. Pyrć pytany, czy jego pracownia wirusologii wyizolowała już wariant Omikron z jakiejś próbki z Polski, poinformował, że taka próbka do pracowni nie trafiła. - Próbujemy ściągać świeże materiały z różnych szpitali, ale w tym przypadku należy raczej liczyć na sieć sanepidów wojewódzkich, które od jakiegoś czasu również zaczęły sekwencjonować (izolaty wirusa - red.) i mają znacznie szybszy dostęp do materiału klinicznego. My trochę jesteśmy zdani na łaskę tych, którzy pobierają i przesyłają. Czekamy na kolejne próbki - mówił.
Dodał, że jeśli chodzi o próbki bliskich Polki, u której potwierdzono zakażenie wariantem Omikron w Chinach, to „podejrzewa, że trafią do Państwowego Zakładu Higieny”.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rzecznik MZ potwierdza: u Polki, która przyleciała do Chin, wykryto wariant Omikron
Profesor na antenie zreferował też najważniejsze fakty jeśli chodzi o wariant Omikron.
- Pewne jest to, że szybciej się rozprzestrzenia, ale z zaraźliwością jeszcze nie do końca jest jasne. Nie są to pojęcia do końca tożsame.
Wirusolożka Sandra Ciesek z Kliniki Uniwersyteckiej we Frankfurcie nad Menem 8 grudnia opublikowała na Twitterze swoje pierwsze wyniki badań laboratoryjnych dot. wirusa Omikron, które pokazują znacznie zmniejszoną odpowiedź przeciwciał różnych szczepionek na nowy wariant koronawirusa.
unsere ersten Daten zur
— Sandra Ciesek (@CiesekSandra) December 8, 2021
Neutralisation von Omicron versus Delta sind fertig: 2x Biontech, 2x Moderna, 1xAZ/1x Biontech nach 6 Monaten 0% Neutralisation bei Omicron, auch 3x Biontech 3 Monate nach Booster nur 25% NT versus 95% bei Delta. Bis zu 37fache Reduktion Delta vs. Omicron pic.twitter.com/w0gHww26sg
Według badaczki odpowiedź przeciwciał na Omikrona jest drastycznie - bo do 37 razy - mniejsza w porównaniu z wariantem Delta. Redukcja występuje nawet u osób po dawce przypominającej.
- Nie wolno tego jednak "przepisywać" na efektywność szczepionki. Nie znaczy to, że szczepionka będzie 40 razy słabsza - tłumaczył prof. Pyrć.
Dodał, że w przypadku wariantu Omikron bardzo często dochodzi do reinfekcji u osób, które przechorowały Covid lub dość dawno przyjęły dwie dawki szczepionki. - Dawka przypominająca przywraca odporność do całkiem niezłego poziomu, pierwsze raporty mówią o 75 procentach - dodał.
Zaznaczył, że na razie jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić, że Omikron jest mutacją łagodną w rozumieniu przebiegu COVID-19. - Na razie mamy dane głównie z RPA, gdzie jest inna populacja, znacznie młodsza, dlatego tam śmiertelność może by niższa.
- To, że wirus bardzo szybko się rozprzestrzenia, może wynikać z dwóch rzeczy - albo jest bardziej zakaźny, albo przełamuje odporność po chorobie/szczepionce i znajduje więcej osób wrażliwych - podsumował. Przyznał, że te czynniki mogą także się na siebie nakładać.
PRZECZYTAJ TAKŻE: PIMS u dzieci: początek kolejnej fali w Polsce? “Ma bardzo burzliwy przebieg i liczne objawy”
Źródło: Puls Medycyny