W Sejmie o funkcjonowaniu AOS. Czyli dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze?
Ambulatoryjna opieka specjalistyczna to ponad 5 tys. świadczeniodawców, 6 tys. umów, ponad 15 mln przyjętych pacjentów oraz 3 mln badań diagnostycznych. Jednak mimo zwiększającego się finansowania świadczeń, nie rośnie liczba pacjentów leczonych w ramach AOS i nie skracają się kolejki.

Na temat funkcjonowania leczenia specjalistycznego dyskutowano 7 lutego na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia.
– Cały zakres specjalistycznej opieki ambulatoryjnej jest w pełni finansowany przez NFZ i to finansowanie cały czas się zwiększa. Przez ostanie dwa lata pomimo wielu zmian związanych ze zmianami w finansowaniu świadczeń zdrowotnych widzimy, że istotnie liczba pacjentów, jak i liczba świadczeń zrealizowanych nie jest wyższa – mówił dziś podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia wiceminister Maciej Miłkowski.
Zmiany w koszyku świadczeń gwarantowanych
Miłkowski przypomniał, że Ministerstwo Zdrowia zmieniło w ostatnim czasie kilka rozporządzeń związanych z koszykiem świadczeń gwarantowanych. Dotyczy to na przykład badań tomografem czy rezonansem, gdzie pojawiła się możliwość wykonania tych badań z użyciem znieczulenia.
– To jest bardzo istotne w przypadku dzieci – podkreślił wiceminister. Znieczulenie zostało również sfinansowane w przypadku kolonoskopii wykonywanej w AOS. – Do tej pory było to możliwe wyłącznie w trybie leczenia szpitalnego – przypomniał Miłkowski. – Dodaliśmy też do koszyka świadczeń gwarantowanych procedury związane z diagnostyką hematologiczną – dodał.
Do koszyka świadczeń gwarantowanych trafił też rezonans magnetyczny piersi. Ministerstwo Zdrowia pracuje też nad rozszerzeniem badań genetycznych. Trzy zakresy zostały już wprowadzone dla pacjentów onkologicznych.
Opieka koordynowana w POZ ma odciążyć przychodnie specjalistyczne
– Wprowadziliśmy też budżet powierzony dla podstawowej opieki zdrowotnej, gdzie uwzględniliśmy możliwość wykonywania zdecydowanie większej liczby badań diagnostycznych i laboratoryjnych, np: holter, ekg czy echo serca – przypomniał wiceminister zdrowia i dodał, że w ramach budżetu powierzonego jest też możliwość skonsultowania pacjenta z lekarzem specjalistą. Zdaniem Macieja Miłkowskiego, zwiększenie kompetencji lekarzy POZ powinno również przyczynić się do skrócenia kolejek do AOS.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Budżet powierzony: działanie wizerunkowe czy realna poprawa opieki zdrowotnej?
Finansowanie AOS się zwiększa, ale kolejki się nie skracają
– Dlaczego tak jest, że wykonaliśmy wiele działań, które miały skrócić czas oczekiwania na świadczenia w AOS, a kolejki nie skracają się - pytał poseł PiS Czesław Hoc. – Nie dość, że daliśmy bezlimitowe świadczenia w AOS, zwiększyliśmy dwukrotnie wycenę świadczeń, wprowadziliśmy e-skierowania i centralną rejestrację, opiekę koordynowaną w POZ, to kolejki w AOS nadal są – wymieniał poseł Hoc.
Przychodnie specjalistyczne kredytują system ochrony zdrowia
Uczestnicy dyskusji wskazywali również na problemy z realizacją finansowania świadczeń w AOS. Opóźnienia w płatnościach sięgają kilku miesięcy. – To powoduje, że przychodnie zatrudniające lekarzy specjalistów de facto przez wiele miesięcy kredytują system ochrony zdrowia – mówił Marek Wójcik reprezentujący samorządy i podkreślał, że to się przekłada na kolejki w AOS, ponieważ systematycznie spada liczba działających przychodni specjalistycznych. W dyskusji pojawił się postulat rozliczania świadczeń w AOS w trybie comiesięcznym lub co dwa miesiące.
– Problemu kolejek w AOS nie rozwiążemy, dopóki POZ nie zacznie funkcjonować na innej zasadzie niż teraz. Opieka koordynowana daje na to szanse – mówił szef sejmowej Komisji Zdrowia Tomasz Latos. – Zobaczymy, jak to będzie w praktyce, bo na razie to funkcjonuje w ramach swego rodzaju pilotażu – dodał Latos i podkreślił, że do AOS powinni trafiać tylko tacy pacjenci, którzy faktycznie wymagają specjalistycznej opieki. Zwrócił też uwagę na problem z ograniczoną liczbą kadry medycznej.
Ministerstwo Zdrowia zapowiada kolejne zmiany w AOS
Tymczasem, jak wynika z zapowiedzi wiceministra zdrowia Macieja Miłkowskiego, w MZ trwają prace nad kolejnymi zmianami w AOS. Będą one dotyczyły m.in. przychodni okulistycznych, które miałyby zostać podzielone na przychodnie rejonowe i przyszpitalne. Przychodnie przyszpitalne zajmowałyby się kwalifikowaniem pacjentów do zabiegów i programów lekowych.
Resort zdrowia rozważa też likwidację skierowań do urologa dla mężczyzn w starszym wieku. Jest to związane z epidemiologią nowotworów prostaty. Zdaniem Macieja Miłkowskiego, urolog powinien być traktowany jako lekarz rodzinny dla mężczyzn, którzy z racji wieku są najbardziej zagrożeni nowotworem prostaty. Ministerstwo rozważa również przeniesienie części procedur z zakresu szpitalnego do AOS. Wiązałoby się to również z przeniesieniem części budżetu. Plany dotyczą m.in. zabiegów usunięcia zaćmy.
ZOBACZ TAKŻE: Do urologa bez skierowania? Miłkowski: oczekujemy na zmianę prawa
Źródło: Puls Medycyny