Ukraińscy medycy giną w walkach z rosyjskim okupantem
Każdego dnia ukraińscy lekarze czynią cuda, ratując życie i zdrowie obrońców Ukrainy. Niestety są wśród nich ofiary. Nie ma dokładnych danych, ilu medyków poległo, ale niektóre nazwiska są już znane.

24 lutego sierżant batalionu Inna Derusowa, starszy medyk bojowy 15. oddzielnej piechoty zmotoryzowanej, miała wrócić z wakacji na miejsce służby, ale została zmuszona do pozostania w Ochtyrce, 50-tysięcznym mieście w północno-wschodniej Ukrainie.
Mentorka dla młodych medyków na wojnie
Z powodu zmasowanych ataków okupantów na spokojne miasto, było wielu rannych, a Inna Derusowa była z nimi do końca. Ryzykując życiem uratowała ponad dziesięciu żołnierzy w pierwszych dniach wojny. Zginęła 26 lutego, po raz kolejny udzielając pomocy rannym pod ostrzałem.
Wszyscy, którzy mieli szczęście poznać Innę, przyjęli tę wiadomość z wielkim bólem i smutkiem.
- Znam Innę od 2015 roku. Służyliśmy razem. Sytuacja była wtedy trudna i Inna musiała ciężko pracować - była szefową służby medycznej, kierownikiem ośrodka medycznego, instruktorem zdrowia. Ale Inna nigdy nie narzekała. Stała się rodzajem anioła stróża dla każdego żołnierza, kochali ją i traktowali jak matkę - wspomina na stronie https://armyinform.com.ua kolega ofiary Petro Łysenko. - Była mentorką dla medyków, którzy przybyli na wojnę z życia cywilnego. Trzeba było zobaczyć, jak w dwa tygodnie zrobiła ze zdezorientowanych młodych dziewcząt prawdziwych medyków bojowych, gotowych do wykonywania zadań na linii frontu. I była bardzo dumna ze swojego syna Saszy, który w 2016 roku podpisał kontrakt z jednostką, w której służyła jego matka.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał Innie Derusowej tytuł Bohatera Ukrainy. Lekarka jest pierwszą kobietą, która otrzymała pośmiertnie tak wysokie odznaczenie.
“Marzę o spokojnym niebie nad głową”
Drugiego dnia wojny, 25 lutego, podczas ratowania rannych w okolicach Chersonia zginęła Iwanna Poliszczuk, starszy żołnierz 80. oddzielnej brygady szturmowej. Dziewczyna miała zaledwie 23 lata. W czerwcu 2021 r. w wywiadzie dla gazety “Ostroh Life and Word” (https://zhislovo.rv.ua) Iwanna powiedziała: „Trzeba bronić ojczyzny. Myślę, że jeśli zbierzemy wszystkie nasze siły i środki, odzyskamy wschód Ukrainy i przywrócimy integralność naszego państwa. Marzę o spokojnym niebie nad głową każdego Ukraińca”.

Po ataku Putina na Ukrainę Iwanna zadzwoniła do swojej matki do wsi Brody w obwodzie rówieńskim i poprosiła ją o modlitwę. „To straszna wojna” - to ostatnie słowa, jakie usłyszała od niej rodzina.
Pośmiertnie Iwanna Poliszczuk została odznaczona Orderem Odwagi III stopnia.
ZOBACZ TAKŻE: Burmistrz bombardowanej Ochtyrki za dnia broni miasta, a nocą operuje pacjentów
Źródło: Puls Medycyny