Tomasz Kopiec: budowanie społeczeństwa świadomego zdrowotnie to długotrwały proces

Rozmawiała Ewa Kurzyńska
opublikowano: 20-05-2022, 08:00

Myśląc o realizacji profilaktyki zdrowotnej w gminie, warto pozyskać zewnętrznego partnera, który zbuduje „szytą na miarę” strategię. Sprofilowanie, polegające na identyfikacji problemów zdrowotnych w danej społeczności, wraz ze wskazaniem sposobów ich rozwiązania i możliwych źródeł finansowania, to najlepszy kierunek - mówi Tomasz Kopiec, ekspert Business Centre Club ds. systemu ochrony zdrowia i polityki senioralnej.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
O kim mowa
Fot. Tomasz Pikuła

Tomasz Kopiec, ekspert Business Centre Club ds. systemu ochrony zdrowia i polityki senioralnej.

Powszechnie wiadomo, że lepiej zapobiegać, niż leczyć, niemniej jednak działania profilaktyczne wciąż są traktowane „po macoszemu”, a główny strumień pieniędzy pochłania medycyna naprawcza. Jest realna szansa, by to zmienić?

Zacznijmy od tego, że profilaktyka jest potężnie niedofinansowana. Ale to nie tylko kwestia środków przeznaczanych na ten cel, ale także, a może przede wszystkim, braku świadomości społecznej. Wszyscy wiemy, że należy dbać o zdrowe odżywianie, zdajemy sobie sprawę z ogromnej roli aktywności fizycznej w zachowaniu zdrowia, ale wiedza ta na poziomie społecznym nadal pozostaje w sferze teorii, a nie praktyki. Aby to zmienić, potrzebne są zakrojone na szeroką skalę działania edukacyjne, skierowane do różnych grup, począwszy od dzieci w wieku przedszkolnym, poprzez młodzież, młodszych i starszych dorosłych, na osobach w wieku senioralnym skończywszy. Działania o takim charakterze powinny być niejako wpisane w strategię rozwoju państwa. Trzeba mieć jednocześnie świadomość, że taka polityka budowania świadomego zdrowotnie społeczeństwa, odpowiedzialnego za zdrowie, to proces długotrwały, bardziej maraton niż sprint.

Jednocześnie trzeba podkreślić, że różnego rodzaju organizacje propacjenckie, zajmujące się profilaktyką i edukacją zdrowotną, starają się zbierać pieniądze na takie działania, np. w formie wpływów z 1 proc. podatku. Organizacje pozarządowe, tzw. NGO, są zasilane także ze środków firm farmaceutycznych. Dobrym przykładem jest projekt PACJENCI.PRO, przy którym mam przyjemność współpracować jako członek rady programowej. Jest on zasilany finansowo przez jedną z takich firm. W tym miejscu kluczowe jest rozpoznanie, które spółki osiągają przychody na rynku i poprzez NGO są w stanie transferować część swoich zysków w realizację różnych programów profilaktycznych.

Działania w zakresie profilaktyki i promocji zdrowia są również wpisane w zadania samorządów, co wprost wynika z ustawy o samorządzie terytorialnym. Budżet na ten cel sięga 2 proc. przychodów samorządów. Te środki nie zawsze są wykorzystane stricte na profilaktykę, bywają przeznaczane również na inne cele z obszaru zdrowia.

Jakie są możliwości współpracy samorządu z organizacjami pozarządowymi, np. w celu pozyskania pieniędzy na programy profilaktyczne i ich realizację?

W przypadku projektów z zakresu profilaktyki budżety na ich realizację są najczęściej tak skromne, że powierzenie podwykonawstwa firmom zewnętrznym zwykle nie starcza nawet na pokrycie kosztów takiego partnera. Natomiast warto pozyskać kooperanta, który zbuduje pewną strategię, koncepcję działań profilaktycznych, dedykowaną i dostosowaną do potrzeb zdrowotnych mieszkańców konkretnej gminy. Sprofilowanie, polegające na identyfikacji problemów zdrowotnych w danej społeczności, wraz ze wskazaniem sposobów ich rozwiązania i możliwych źródeł finansowania, to najlepszy kierunek. Bądźmy realistami, dzisiaj samorządy nie dysponują odpowiednimi narzędziami, które pozwoliłyby na skuteczną analizę rynku pod kątem pozyskania dodatkowych środków na takie projekty. Często brakuje również wykwalifikowanej w tej dziedzinie kadry. Dlaczego potrzebne są strategie „szyte na miarę”? Bo potrzeby i możliwości poszczególnych regionów mogą być skrajnie różne. Przykładowo, w woj. świętokrzyskim problemem jest duża liczba samobójstw wśród rolników. Podobnie w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie liczba zgonów wśród mężczyzn, którzy targnęli się na swoje życie jest 7-krotnie wyższa niż w innych częściach Polski. Zdefiniowanie konkretnych problemów zdrowotnych i społecznych pozwala szukać skutecznych rozwiązań. Dzisiaj bardzo często jest odwrotnie: realizację działań dostosowuje się do ewentualnych środków finansowych. Nie tędy droga.

Gmina, która ma wieloletni program budowania zdrowia swoich mieszkańców, może być bardziej atrakcyjna dla nowych mieszkańców?

Jak najbardziej. Gminy, które chcą się odróżnić, które chcą być konkurencyjne i przyciągnąć nowych mieszkańców-podatników, muszą stworzyć nie tylko nowe osiedla z przedszkolem, szkołą czy sklepami, ale powinny budować swoją markę także wokół dobrej ochrony zdrowia. Kryzys związany z pandemią COVID-19 pokazał, jakie to ważne. Jednym z elementów działań na rzecz zdrowia w mniejszych i większych lokalnych społecznościach są właśnie programy profilaktyczne. Podobny mechanizm obserwujemy w relacji pracodawca-pracownik, gdzie pracowników przyciąga się do firmy, oferując im różnego rodzaju benefity zdrowotne, takie jak pakiety sportowe czy abonamenty medyczne zapewniające prywatną opiekę. Gospodarze gmin dbający o swoich mieszkańców muszą, jako jeden z priorytetów, stawiać na troskę o zdrowie, dostępność do usług zdrowotnych, a także świadczeń z zakresu profilaktyki.

A czy inicjatywa może wyjść od mieszkańców, który po pieniądze na programy profilaktyczne mogliby sięgnąć do budżetu obywatelskiego?

Oczywiście, to jest możliwe i warto sięgać do tej puli — to ogromna rezerwa, jeśli chodzi o zadania dotyczące zdrowia publicznego. Takich przykładów jest wiele. Realizowane są np. inicjatywy służące promocji aktywności fizycznej, która przekłada się przecież na poprawę kondycji zdrowotnej lokalnej społeczności.

Podobno sporo pieniędzy na profilaktykę można uzyskać ze środków unijnych, przeznaczonych na lata 2021-2027?

To prawda, tych pieniędzy jest sporo, łącznie na zdrowie będzie przeznaczona kwota ponad 5 mld euro. Fundusze Europejskie dla zdrowia, to między innymi projekty profilaktyczne realizowane w regionalnych programach operacyjnych. Dotyczą one chorób ważnych z punktu widzenia problemów zdrowotnych poszczególnych regionów, a także profilaktyki nowotworowej, niezmiernie ważnej z punktu widzenia zdrowia w wymiarze populacyjnym. Jest również możliwość sięgnięcia po środki związane z szeroko rozumianą pomocą dla osób w wieku senioralnym. Komisja Europejska dostrzegła problem niewykorzystywania w pełni zalet profilaktyki i stąd w budżecie zostały przewidziane pieniądze na ten cel. Wciąż leczymy objawowo, nie przeciwdziałamy zachorowaniom i nie wykrywamy chorób wystarczająco wcześnie. Za każdym razem leczymy już na poziomie skutków. To się musi zmienić.

ZOBACZ TAKŻE: Samorządowe programy profilaktyczne kurczą się jak ich budżety

Profilaktyka po polsku: chcemy być zdrowi, a się nie badamy

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.