Sześć ośrodków z certyfikatem SIS i PTBRP
Chorzy na raka piersi powinni być diagnozowani i leczeni w Breast Cancer Units, specjalistycznych ośrodkach, które są w stanie zapewnić im wielodyscyplinarną opiekę na najwyższym możliwym poziomie. Takich ośrodków działa w Polsce zaledwie kilka – wszystkie z własnej i nieprzymuszonej woli poddały się procesowi zewnętrznej certyfikacji Senologic International Society i Polskiego Towarzystwa do Badań nad Rakiem Piersi.
Certyfikatem obu towarzystw naukowych może się pochwalić obecnie sześć ośrodków:

- Zachodniopomorskie Centrum Onkologii w Szczecinie,
- Świętokrzyskie Centrum Onkologii w Kielcach,
- Szpital Uniwersytecki w Krakowie,
- Centrum Onkologii w Bydgoszczy,
- Szpital Marynarki Wojennej w Gdyni,
- Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie.
Opolskie Centrum Onkologii stara się o jego uzyskanie.
W opinii prof. CMKP Tadeusza Pieńkowskiego, prezesa Polskiego Towarzystwa do Badań nad Rakiem Piersi, w Polsce ogromnym problemem jest nadal nierówny dostęp chorych do dobrze wyposażonych i dysponujących odpowiednio wykwalifikowaną kadrą medyczną ośrodków, które zapewniają opiekę zgodną z aktualną wiedzą medyczną. W związku z tym wiele chorych nie wie, dokąd mogą się udać po usłyszeniu diagnozy: rak piersi.
Tymczasem zgodnie z rezolucją Parlamentu Europejskiego, do 2016 roku we wszystkich krajach europejskich miały powstać Breast Cancer Units. „W Polsce takie ośrodki nie powstały, pomimo podejmowanych kilkakrotnie prób ich stworzenia” – stwierdził prof. Tadeusz Pieńkowski, który uczestniczył w konferencji „Rak piersi 2018” 25 października w Warszawie.
Jest to o tyle zaskakujące, że powołanie takiego ośrodka, o czym świadczą przykłady certyfikowanych Breast Cancer Units, wcale nie wymaga zbudowania nowego obiektu. „Może być stworzony na bazie istniejącego ośrodka onkologicznego. I nie musi mieścić się w jednym budynku, może działać w sposób rozproszony. Najważniejsze, by zapewnił koordynację i kierował pacjentki w miejsca, gdzie zostaną im udzielone potrzebne świadczenia” – wyjaśnił prof. Pieńkowski.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Maja Marklowska-Dzierżak