Szczepienia przeciw HPV w Polsce: czy powtórzy się historia ze szczepieniami covidowymi?

25 maja w Sejmie z inicjatywy przewodniczącej podkomisji stałej ds. onkologii, posłanki PiS Barbary Dziuk, odbyła się konferencja prasowa poświęcona promocji badań i programów dostępnych w ramach NFZ związanych z profilaktyką kobiecych chorób nowotworowych.

W Polsce jest 1,2 mln Polaków chorych na nowotwory

Posłanka przypomniała, że w marcu przedstawicielki organizacji związanych z profilaktyką i walką z nowotworami podpisały "Wspólną Deklarację Działań".

– Każda informacja, która dociera do Polek i Polaków, że warto się badać, że warto pójść na badania profilaktyczne, na pewno owocuje tym, że będziemy bardziej zdrowsi, będziemy dłużej żyć - zauważył natomiast wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Jak przekazał, obecnie w Polsce jest 1,2 mln Polaków, którzy zostali zdiagnozowani zdiagnozowanych lub są poddani leczeniu przeciw chorobie onkologicznej.

Kraska zaznaczył, że "im wcześniej będzie podjęta ta diagnoza, im wcześniej będzie rozpoznana choroba nowotworowa, tym jest zdecydowanie większa szansa na całkowite wyleczenie choroby".

Szczepienia przeciw HPV w Polsce. Poseł Hardie-Douglas: program spóźniony o 16 lat

Następnie odbyła się podkomisja stała do spraw onkologii, w trakcie której rozpatrzono informację na temat analizy rozwoju oraz wyzwań w profilaktyce, diagnostyce i leczeniu nowotworów kobiecych, w szczególności raka piersi, a także informacji na temat optymalizacji wykorzystania ratunkowego dostępu do technologii lekowych w onkologii.

Jednym z wątków poruszonych podczas spotkania były szczepienia przeciw HPV, które w Polsce mają być refundowane od 1 czerwca.

– Ten program [szczepień przeciw HPV - przyp. red.] jest przykładem niemożności i indolencji. Spóźnienie z tym programem w Polsce wynosi 16 lat. 16 lat temu w Australii zaczęto szczepić przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego - powiedział poseł Jerzy Hardie-Douglas (KO).

– Nikt nie potrafi logicznie wytłumaczyć, dlaczego jest tak olbrzymie opóźnienie [we wdrożeniu powszechnego programu szczepień przeciw HPV - przyp. red] - dodał.

Podkreślił, że wdrożeniu programu musi towarzyszyć kampania informacyjna.

– Jeśli nie zintensyfikujemy pozytywnego przekazu w związku ze szczepieniami przeciw HPV, to dzieci szczepione nie będą. Powtórzy się sytuacja ze szczepieniami przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2 - stwierdził Hardie-Douglas.

PRZECZYTA TAKŻE: Szczepienia przeciwko HPV. Niedzielski: kampania niebawem ruszy

W czerwcu ruszy szkolenie dla POZ dot. szczepień przeciwko HPV. Będzie kolejny termin