Szczecińskie szpitale zatrudniają uchodźców z Ukrainy

KL/PAP
opublikowano: 25-03-2022, 17:19

Personel pozamedyczny z Ukrainy znajduje zatrudnienie w szczecińskich szpitalach. Pierwsze sanitariuszki i salowe spośród osób uciekających przed wojną na Ukrainie przyjęto już w szpitalu wojewódzkim. Lecznice czekają na uzyskanie pozwoleń na pracę zgłaszających się do nich pielęgniarek i lekarzy.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Szpitale w stolicy Pomorza Zachodniego zatrudniają uchodźców.
FOT. iStock

- Niedługo po wybuchu wojny w Ukrainie informowaliśmy, że chętnie przyjmiemy do pracy personel medyczny - pielęgniarki i lekarzy. Zaczęły zgłaszać się pierwsze osoby z grupy uchodźców wojennych, które były zainteresowane pracą. Dziś tych osób jest już sporo - powiedział rzecznik szpitala wojewódzkiego w Szczecinie Tomasz Owsik-Kozłowski.

Szpital zatrudnił już osoby spoza personelu medycznego, co znacznie poprawiło sytuację na oddziałach

- Jeszcze kilka tygodni temu mieliśmy kłopot, żeby wypełnić grafik dyżurów sanitariuszek i salowych. Dziś tego problemu właściwie już nie mamy - wskazał rzecznik.

Jak dodał, rekrutacja pielęgniarek i lekarzy - ze względu na bardziej skomplikowane procedury związane z uzyskaniem prawa wykonywania zawodu - jest dłuższa, ale aby osoby te nie musiały czekać, są na razie zatrudniane na stanowiskach pomocy pielęgniarskiej i asystenta medycznego.

- Będą wykonywali proste, podstawowe czynności w oddziałach szpitalnych choćby po to, żeby nabyć umiejętności językowe, ale też aby poznać specyfikę pracy w polskim szpitalu. Gdy przedłożą warunkowe prawo wykonywania zawodu, zostaną zatrudnieni na stanowiskach pielęgniarek i lekarzy - powiedział Owsik-Kozłowski.

Do szpitala wpłynęło ok. 30 zgłoszeń ws. pracy od pielęgniarek z Ukrainy

- W wielu przypadkach są to już kompletne podania, część osób przeszła badania z zakresu medycyny pracy - zanosi się na to, że co najmniej kilkanaście pielęgniarek rozpocznie pracę w niedługiej przyszłości - powiedział rzecznik. Dodał, że zgłosiło się też kilkoro lekarzy.

Jak zaznaczył, szpital pomaga również w znalezieniu darmowych kursów języka polskiego – także ze słownictwem medycznym – osobom, które jeszcze się w nim nie komunikują.

Pracownicy medyczni zatrudniani w szpitalu będą początkowo pracowali w towarzystwie bardziej doświadczonych kolegów z Polski, także gdy otrzymają już warunkowe prawo wykonywania zawodu.

Jak przekazała rzeczniczka szpitala "Zdroje" Magdalena Knop, placówka od początku wojny była zaangażowana w pomoc medykom z Ukrainy i oferowała im zarówno zatrudnienie w szpitalu, jak i transport ze wschodniej granicy do Szczecina oraz czasowe zakwaterowanie.

Prawo w medycynie
Newsletter przygotowywany przez radcę prawnego specjalizującego się w zagadnieniach prawa medycznego
ZAPISZ MNIE
×
Prawo w medycynie
Wysyłany raz w miesiącu
Newsletter przygotowywany przez radcę prawnego specjalizującego się w zagadnieniach prawa medycznego
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

Personel medyczny czeka na pozwolenie

- Niestety, z dwoma pierwszymi bardzo zainteresowanymi współpracą lekarkami kontakt nagle się urwał. Do dziś nie wiemy, co się z nimi stało. Systematycznie zgłaszały się jednak kolejne osoby. To przede wszystkim lekarki, które wraz z dziećmi uciekły z ogarniętej wojną ojczyzny - zaznaczyła Knop.

Dodała, że cztery z nich są już w trakcie załatwiania dokumentów z Ministerstwa Zdrowia. Wskazała, że także ukraińskie pielęgniarki i położne zgłaszają się do szpitala.

– W ostatnim czasie praktycznie nie ma dnia, by nie skontaktowała się z nami kolejna zainteresowana osoba. Kilka z nich jest już w trakcie załatwiania formalności, które umożliwią im podjęcie u nas pracy w zawodzie. Bardzo się z tego cieszymy, bo to od lat mocno pożądane grupy zawodowe – podkreśliła rzeczniczka.

Powiedziała, że medycy z Ukrainy mogą liczyć na pomoc szpitala w zakresie komunikacji i w wypełnieniu wszystkich wymaganych dokumentów – pracownicy działu kadr instruują, jakie formalności muszą zostać dopełnione, by chętni jak najszybciej mogli rozpocząć pracę.

– Pragnąc ułatwić i przyspieszyć komunikację z ukraińskojęzycznymi osobami, zamówiliśmy między innymi specjalne klawiatury do pisania i profesjonalne translatory – dodała.

W szpitalu klinicznym nr 2 na szczecińskich Pomorzanach od kwietnia pracować będą dwie osoby, które uciekły przed wojną – będą zatrudnione w charakterze salowych.

Szpital poinformował, że w placówce pracuje ponad 80 obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do Szczecina przed rozpoczęciem wojny. Dla nich i ich rodzin organizowana jest pomoc, m.in. finansowa, prawna i psychologiczna.

PRZECZYTAJ TAKŻE: NIL organizuje kursy językowe dla polskich i ukraińskich lekarzy

Zofia Małas: ukraińskie pielęgniarki mogłyby zacząć pracę od stanowisk pomocniczych

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.