Studenci protestują w sprawie odejścia prof. Wielgosia. Rektor WUM: zmiana jest konieczna

opublikowano: 28-09-2022, 12:45

Swoje stanowiska w sprawie niepowołania prof. Mirosława Wielgosia na kolejną kadencję na stanowisku kierownika I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM opublikowały organizacje studenckie uczelni. Rektor WUM się do nich ustosunkował.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Studenci protestują w sprawie odejścia z WUM prof. Wielgosia (zdj. ilustracyjne).
Studenci protestują w sprawie odejścia z WUM prof. Wielgosia (zdj. ilustracyjne).
Fot. WUM/Facebook
  • Zarząd Samorządu Studentów Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego opublikował stanowisko ws. wyboru nowego kierownika I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM, w którym wyraził zaniepokojenie zarówno w związku z decyzją rektora, jak i zapowiedzianą rezygnacją doświadczonych dydaktyków.
  • Podobne stanowisko zajął Uczelniany Parlament Studentów WUM, który podkreśla, że istnieje ryzyko „całkowitego paraliżu działalności dydaktycznej związanej ze składanymi rezygnacjami pracowników Kliniki”.
  • W odpowiedzi rektor WUM, prof. Zbigniew Gaciong, zaznaczył, że sformułowanie „całkowity paraliż” jest „potencjalną obawą, a nie określeniem stanu faktycznego”.
  • Wyraził również nadzieję, że zarówno prof. Mirosław Wielgoś, jak i pracownicy deklarujący chęć opuszczenia uczelni w związku z zaistniałą sytuacją, pozostaną częścią społeczności akademickiej. Zadeklarował chęć współpracy i podkreślił, że „obecna zmiana jest trudna, jednak (…) konieczna”.

Przypomnijmy. 30 września br. upływa kadencja dotychczasowego szefa I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM - prof. Mirosława Wielgosia. Jego wybór na kolejną kadencję został poparty przez Radę Wydziału. Wygrał on również postępowanie konkursowe. Mimo to prof. Zbigniew Gaciong, rektor WUM, podjął decyzję, że kierownictwo tej jednostki obejmie pochodzący z Krakowa prof. Artur Ludwin.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Profesor Wielgoś nie będzie już szefem kliniki WUM. Pracownicy są przeciw [LIST OTWARTY]

Wzbudziło to dużo kontrowersji w środowisku akademickim oraz specjalistów w całym kraju i na świecie, a także sprzeciw pacjentek i ich rodzin. Kilku pracowników Kliniki złożyło wypowiedzenia. Niedawno swoje stanowiska opublikowały organizacje studenckie. Odpowiedział na nie rektor WUM.

Studenci: istnieje ryzyko całkowitego paraliżu działalności dydaktycznej

Zarząd Samorządu Studentów Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego opublikował stanowisko w sprawie wyboru nowego kierownika I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM. Wyraził w nim „głębokie zaniepokojenie sytuacją związaną z dydaktyką i działaniami studenckimi w wyniku decyzji Jego Magnificencji Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Zbigniewa Gacionga, w sprawie wyboru nowego kierownika I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM”.

Jak czytamy, 8 czerwca podczas posiedzenia Rady Wydziału odbyło się tajne głosowanie na nowego szefa ww. jednostki, podczas którego opinię miała okazję wyrazić społeczność akademicka, w tym kilkudziesięciu przedstawicieli studentów. W odczuciu Zarządu „decyzja ostatecznie podjęta nie uwzględniała opinii Rady Wydziału”, co z kolei budzi niepokój dotyczący realnej wagi głosu studenckiego na uczelni.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Wielgoś o decyzji rektora WUM: trudno mi zrozumieć to, co się stało [WYWIAD]

Inną kwestią, która budzi obawę studentów o „jakość i ciągłość nauczania w zakresie ginekologi i położnictwa”, jest zapowiedziana rezygnacja z pracy doświadczonych, wieloletnich dydaktyków Kliniki. Samorząd podkreśla, że to właśnie studenci jako przyszli lekarze stanowią „grupę docelową wszelkich zmian” i jest im przykro, że dokonywane są one bez wsłuchania się w ich głos.

Podobne stanowisko zajął Uczelniany Parlament Studentów WUM, w skład którego wchodzą reprezentanci prawie 10 tys. studentów wszystkich kierunków medycznych uczelni, spośród których przedstawiciele trzech wydziałów mają przewidziane zajęcia w I Klinice Położnictwa i Ginekologii WUM. Parlament studencki obawia się, że dojdzie do „całkowitego paraliżu działalności dydaktycznej związanej ze składanymi rezygnacjami pracowników Kliniki". W związku z tym zwraca się z prośbą do rektora WUM o „jak najszybsze rozwiązanie zaistniałej sytuacji zgodnie z duchem demokratycznym wysoko cenionym na (…) Uczelni”.

Prof. Zbigniew Gaciong: po latach zmiana szefa Kliniki zostanie oceniona pozytywnie

W odpowiedzi rektor WUM, prof. Zbigniew Gaciong, studzi emocje i stwierdza w liście do przedstawicieli studentów, że wspomniany „całkowity paraliż działalności dydaktycznej” jest „sformułowaniem w kategorii potencjalnych obaw, a nie określeniem stanu faktycznego”. Rektor wyraża przy tym nadzieję, że prof. Mirosław Wielgoś pozostanie aktywnym uczestnikiem społeczności akademickiej, „prowadząc z zespołem swoje badania i dzieląc się swą wiedzą ze studentami”. Ufa też, że „gdy opadnie poziom emocji” na uczelni pozostaną również osoby deklarujące chęć jej opuszczenia w związku z zaistniałą sytuacją.

Prof. Gaciong deklaruje chęć pełnej współpracy ze wszystkimi pracownikami, także tymi, dla których obecna zmiana jest trudna, jednak w ocenie rektora - konieczna i „po latach zostanie oceniona pozytywnie przez całe środowisko akademickie”.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Światowej sławy perinatolog komentuje odejście prof. Wielgosia

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.