Sterydy w leczeniu COVID-19: czy poprawiają rokowanie pacjentów?
Podajemy pacjentom po COVID-19 wypisywanym do domu nieduże dawki doustnych sterydów. Wpływa to na mechanizm włóknienia w okresie rekonwalescencji - wskazuje prof. Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, wojewódzka konsultant w dziedzinie epidemiologii.

Pogarsza się sytuacja epidemiologiczna, a wraz z nią także ta w szpitalach. Rządzący podjęli decyzję o ponownym otwarciu szpitali tymczasowych - w kraju ma ich być 18.
Na oddziałach dominują osoby niezaszczepione
Jak wygląda rzeczywistość na oddziałach covidowych? Prof. Joanna Zajkowska przyznaje, że sytuacja jest trudna.
– Szpitale zakaźne są pełne, oddziały covidowe w innych szpitalach też (...) Nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy przebieg choroby się zmienił od fali wiosennej. Na pewno obserwujemy więcej ciężkich stanów. Czy to jednak wynika z mutacji wirusa, czy też z tego, że pacjenci coraz później do nas trafiają. Trudno orzec. Dla nas – lekarzy pracujących na oddziale – nie ma znaczenia, jaki to jest wariant wirusa. Po prostu mamy pacjenta ze zmianami w płucach, który się dusi – podkreśliła prof. Joanna Zajkowska.
Przyznała, że do szpitali trafiają osoby z rozległym zapaleniem płuc, dusznością i niską saturacją. 90 proc. z nich to osoby niezaszczepione
Lek na COVID-19 - poszukiwania skutecznej terapii trwają
Po opracowaniu szczepionek przeciwko SARS-CoV-2, kolejnym celem w walce z pandemią jest wprowadzenie do praktyki efektywnej terapii dla pacjentów z COVID-19. Niestety, ostatnie miesiące nie przyniosły w tym zakresie żadnego przełomu. Jak zwraca uwagę ekspertka, udało się jednak stworzyć pewien schemat postępowania.
– Teraz prowadzona jest bardziej intensywna profilaktyka w zakresie przeciwdziałania włóknieniom za pomocą sterydów i leczenia przeciwzakrzepowego – wyjaśniła prof. Zajkowska.
Potwierdziła także, że w początkowym etapie choroby pomocne mogą być sterydy wziewne, a lekarze zajmujący się pacjentem już w szpitalu podają mu sterydy – dożylnie lub doustnie – zależnie od fazy choroby.
– Dajemy też pacjentom wypisywanym do domu nieduże dawki doustnych sterydów. Wpływa to na mechanizm włóknienia w okresie rekonwalescencji. (...) Na początku epidemii COVID-19 sterydów się nie stosowało, a teraz są one – w niedużych dawkach – stosowane. Dzięki temu rokowania pacjentów są lepsze. To zostało wprowadzone do rutynowego protokołu leczenia – oceniła.
W szpitalu – w przypadku osoby z chorobami współistniejącymi – kontynuowane jest podawanie mu stałych leków.
– Zauważono już też, że osoby chorujące np. na astmę i przyjmujące na stałe kortykosteroidy wziewne i leki przeciwzapalne, po zakażeniu SARS-CoV-2 radzą sobie z tym wirusem lepiej – podsumowała prof. Zajkowska.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kiedy doustny lek na COVID-19? Prof. Smiatacz: może w połowie przyszłego roku
Czy lek na COVID-19 zastąpi szczepionki przeciwko SARS-CoV-2?
Źródło: Puls Medycyny