Spadek liczby szczepień przeciw COVID-19 w Polsce. “To bardzo niepokojące zjawisko”

MJM
opublikowano: 07-07-2021, 10:43

Na początku lipca pierwszą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 przyjęło 77 procent mniej Polaków niż na początku maja - wynika z danych ECDC. Spadła nawet liczba osób przyjmujących drugą dawkę.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna

Z najnowszych danych z 6 lipca 2021 r. wynika, że liczba wszystkich wymaganych dawek szczepionki przeciw COVID-19 przekroczyła 14 mln, tj.. niecałe 45 proc. dorosłych obywateli. Z kolei pierwszą dawkę przyjęło ponad 17,1 mln osób.

Jednak Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu do spraw Narodowego Programu Szczepień, zaalarmował, że dynamika rejestracji na szczepienia spada.

– Znowu odnotowaliśmy tydzień do tygodnia spadek o 30 procent - powiedział 1 lipca.

– W zeszłym tygodniu było to 49 tys. osób dziennie, które się rejestrowały. To jest oczywiście bardzo niepokojące zjawisko - ocenił.

Dodał, że w pierwszym tygodniu lipca 2021 r. blisko 1 mln dawek szczepionki nie pojechało do punktów, gdyż punkty wykonujące szczepienia zrezygnowały z prawie 1 mln dawek, ponieważ "nie ma osób zainteresowanych szczepieniami".

Jak powiedział Dworczyk, z tego też powodu pierwsze punkty szczepień powszechnych sygnalizują, że będą zamykane. Zaznaczył, że ciężar szczepień przejmą punkty populacyjne, m.in. POZ-ty.

Spadek liczby szczepień przeciw COVID-19 w Polsce.
iStock

Spadek zainteresowania szczepieniami - od kiedy spada

Statystyki, ile dawek szczepionek podano obywatelom w poszczególnych krajach, publikuje na swojej stronie Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). Portal konkret24.pl przeanalizował te dane dotyczące Polski, ujęte w cyklu tygodniowym (dla obywateli powyżej 18. roku życia).

Z analizy danych ECDC wynika, że od początku akcji szczepień w Polsce, czyli od 27 grudnia 2020 r., aż do 18. tygodnia 2021 r. (3-9 maja) rosła liczba Polaków przyjmujących pierwszą dawkę szczepionek dwudawkowych.

“W 18. tygodniu było ich 1,2 mln. Widoczne na wykresie wahania mogą wynikać z ograniczonej dostępności szczepionek wiosną, gdy producenci nie wywiązywali się z zamówień. Od połowy kwietnia w Polsce zaczęto szczepić preparatem Johnson & Johnson, który jest jednodawkowy (na wykresie zaznaczony osobnym kolorem) - co w sumie podniosło statystyki zaszczepionych jedną dawką” - czytamy na konkret24.pl.

Jak jednak wynika z danych ECDC, od 19. tygodnia - mimo dostępności preparatów, w tym Johnson & Johnson - widać stopniowy spadek liczby osób przyjmujących pierwszą dawkę.

“To znaczy, że spada zainteresowanie szczepieniami przeciw COVID-19. W 26. tygodniu roku - czyli od 28 czerwca do 4 lipca - pierwszą dawkę szczepionki przyjęło tylko nieco ponad 265 tys. Polaków. To aż o 77 proc. mniej niż w 18. tygodniu” - czytamy na konkret24.pl.

Dodano, że spada nawet zainteresowanie jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson.

“Od połowy kwietnia liczba chętnych na nią rosła - aż do końca maja. Od 24 do 31 maja tę szczepionkę przyjęło blisko 190 tys. osób, podczas gdy między 28 czerwca a 4 lipca - już tylko 75 tys.” - zauważono.

Szczepienia przeciw COVID-19: MZ potwierdza spadek

MZ potwierdziło, że według najnowszych danych utrzymuje się spadek rejestracji na szczepienia, o którym 1 lipca mówił Michał Dworczyk.

– Odpowiedź resortu tchnie optymizmem: od 22 do 28 czerwca na szczepienia zarejestrowało się 211 822 osób, ale od 29 czerwca do 5 lipca - 304 167. Czyli o 44 proc. więcej - ale trzeba pamiętać, że 1 lipca wystartowała w Polsce loteria szczepionkowa - czytamy na konkret 24.pl

Druga dawka szczepionki przeciw COVID-19: zgłasza się po nią coraz mniej osób

Spada także liczba przyjmowanych drugich dawek, o czym poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski, na wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim, która odbyła się 6 lipca.

Pytany wówczas o dynamikę szczepień szef resortu zdrowia powiedział, że są "niepokojące dane", które mówią o tym, że od połowy maja rośnie niezgłaszalność na przyjęcie drugiej dawki.

– Do połowy maja było to kilka tysięcy niezgłaszających się osób, a teraz mówimy już o dziesiątkach tysięcy, 20-30 tys. - powiedział Niedzielski.

W ocenie ministra zdrowia jest to związane ze spadkiem poczucia zagrożenia. - To jest bardzo mylące odczucie, bo przyjęcie jednej dawki nie chroni, nie zabezpiecza przed zakażeniem. Widzimy to po statystykach osób chorujących - wskazał.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Szef MZ: już 20-30 tys. nie zgłosiło się na drugą dawkę szczepienia

Premia dla lekarzy POZ za wysokie wyszczepienie pacjentów - nowy pomysł rządu

Premier i minister o “najczarniejszym scenariuszu”: liczba zakażeń sięgnie 15 tys. dziennie

Źródło: konkret24.tvn24.pl, PAP

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.