Schizofrenia skazuje chorych na życie w ukryciu - można to zmienić
Schizofrenia jest jedną z najbardziej stygmatyzujących i najcięższych chorób przewlekłych z obszaru zdrowia psychicznego. Charakteryzuje się występowaniem dwojakiego rodzaju objawów: pozytywnych (wytwórczych) i negatywnych (ubytkowych). Obecnie, w związku ze zmianą postrzegania schizofrenii, jednym z większych jej wyzwań jest diagnostyka i leczenie objawów negatywnych. Pozostając bowiem „w cieniu” objawów pozytywnych, objawy negatywne odciskają na chorym silniejsze piętno: odpowiadają za okresy zubożenia emocjonalnego, apatię, wycofanie z życia społecznego, zawodowego i rodzinnego. Temat ten rozszerza psychiatra i psychoterapeuta dr hab. n. med. Sławomir Murawiec.

Stereotypowo o chorym na schizofrenię myślimy jako o osobie pobudzonej, z urojeniami. Jest to jednak obraz jednowymiarowy, ponieważ ta choroba ma jeszcze drugie oblicze. Jak ono wygląda?
Drugie oblicze polega na tym, że osoba dotknięta schizofrenią cierpi na ubytek funkcji ważnych dla codziennego życia, zblednięcie przeżywanych emocji, zmniejszenie płynności mowy, pozbawienie zdolności inicjowania i kontynuowania aktywności, ograniczenie zainteresowań i zdolności do odczuwania przyjemności. Taka osoba spędza czas w samotności, a jej stan wpływa nie tylko na nią, ale zaburza życie i funkcjonowanie całej rodziny.
Przypomnijmy, na czym polega ta choroba?
Termin „schizofrenia” obejmuje grupę zaburzeń psychotycznych. Obecnie rozpoznawana jest ona głównie na podstawie występowania objawów wytwórczych psychotycznych, czyli okresów pojawiania się psychoz o charakterze paranoidalnym.
W tradycyjnej psychiatrii europejskiej zaburzenie to było rozpoznawane nie tylko na podstawie występowania objawów psychotycznych, ale też pewnego rdzennego procesu, który obejmował zaburzenia dotyczące sposobu istnienia w rzeczywistości (stanu Ja) oraz niedostosowanie się, brak zestrojenia jeśli chodzi o relacje z otoczeniem (ujmowane w dawnej psychiatrii pod nazwą autyzmu).
Możemy zatem powiedzieć, że schizofrenią określamy pewne stany chorobowe, które wynikają z zakłócenia procesów neurorozwojowych. Na bazie tych zaburzeń w którymś momencie u młodych dorosłych pojawiają się objawy pozytywne, zwane wytwórczymi i na tym etapie najczęściej stawiane jest rozpoznanie choroby.
W jakim wieku najczęściej są osoby, u których rozpoznaje się schizofrenię?
W przypadku mężczyzn to rozpoznanie stawiane jest wcześniej, ponieważ pierwszy epizod psychotyczny występuje u nich zazwyczaj w młodszym wieku niż u kobiet, ok. 20.-25. roku życia. Chore kobiety doświadczają tego epizodu nieco później, ok. 32.-34. r.ż. W związku z tym są one w nieco lepszej sytuacji niż mężczyźni, gdyż udaje im się często ukończyć edukację przed wystąpieniem pierwszego epizodu psychotycznego. W przypadku mężczyzn zazwyczaj jest tak, że choroba zabiera im najlepsze lata młodości.
W jakich okolicznościach najczęściej dochodzi do rozpoznania choroby?
Jak wspomniałem, chorobę rozpoznajemy w momencie pojawienia się objawów pozytywnych, czyli epizodu psychozy paranoidalnej. Okres nieleczonej psychozy, od momentu wystąpienia objawów psychotycznych do rozpoczęcia leczenia często jest wielomiesięczny, średnio trwa około roku. Zdarzają się też pacjenci, choć trudno to sobie wyobrazić, którzy nie podejmują prób szukania pomocy nawet przez kilka lat.
Co świadczy o ciężkości tej choroby?
Kluczowym objawem psychotycznym, który pojawia się u chorych na schizofrenię, są urojenia polegające na odnoszeniu bodźców i sytuacji do siebie. Dla takiej osoby nic nie jest neutralne, sygnały z otoczenia odbiera jako odnoszące się bezpośrednio do niej. Zdrowa osoba ok. 90 proc. bodźców, które są w otoczeniu nie wykrywa jako znaczących i nie doświadcza „brania ich do siebie”. Osoba ze schizofrenią wszystkie rozmowy, spojrzenia innych ludzi, odbiera jako jej dotyczące.
Obecnie problemem są także media społecznościowe. Osoba chora na schizofrenię często uważa, że wszyscy o niej tam piszą. W czasie psychozy pojawiają się urojenia prześladowcze, wrażenie, że jest się śledzonym, podsłuchiwanym, mogą pojawić się także omamy słuchowe, zwane przez pacjentów głosami. Osoba chora słyszy głosy, gdy nie ma w jej otoczeniu realnego źródła dźwięku.
O ciężkości tej choroby świadczy fakt, że pacjent ze schizofrenią doświadcza zaburzeń psychotycznych w aspekcie całego swojego życia, całościowego sposobu przeżywania. Zaburzone jest jego funkcjonowanie i funkcje poznawcze, mogą pojawiać się myśli i próby samobójcze. To nie jest tak, że zaburzenia występują gdzieś na marginesie, pojawiają się wieczorem albo trwają przez kilka minut w ciągu dnia. One przejmują kontrolę nad życiem chorego, angażują go do podejmowania różnych działań, np. zgłoszeń na policję o tym, że jest śledzony czy prześladowany. Ponadto pomiędzy epizodami psychotycznymi występują także objawy negatywne, które wpływają na jakość życia chorego i jego otoczenie.
Kiedy pojawiają się i jak manifestują objawy negatywne u chorych na schizofrenię?
Objawy negatywne zaczynają pojawiać się na wczesnym etapie choroby, jeszcze przed wystąpieniem epizodu psychotycznego. Epizod psychotyczny możemy porównać do wybuchu, natomiast przed nim i po nim występują objawy negatywne, określane jako ubytek funkcji. U chorych obserwujemy ubytek funkcjonowania, aktywności, mimiki, interakcji społecznych, emocje przeżywane są jako spłaszczone.
Lecząc od lat schizofrenię, specjaliści nauczyli się opanowywać objawy psychozy, ale dużo poważniejszy problem stanowi wciąż walka z objawami negatywnymi. One także uniemożliwiają osobie chorej normalne funkcjonowanie. Choć nie doświadcza ona epizodów psychotycznych, często spędza cały dzień, nie podejmując aktywności. Nie ma motywacji, nie jest w stanie wstać, samodzielnie przygotować sobie posiłek, umyć się. Jeśli zdecyduje się zjeść posiłek, to tylko przygotowany przez drugą osobę.
Szczytem aktywności dla takiego chorego jest włączenie telewizora czy zapalenie papierosa.
Taki chory, z uwagi na swój stan, wymaga często stałej opieki innej osoby. Nierzadko przebywa na rencie lub innym świadczeniu socjalnym. Traci swoją młodość, nie wykonuje tych czynności, co jego rówieśnicy, nie jeździ na wakacje, nie studiuje, nie zakłada rodziny. To ogromna tragedia, bo choroba dotyka ludzi młodych, którzy całe życie mają przed sobą.
Jakie metody terapii są stosowane u chorych na schizofrenię, także pozwalające ograniczyć objawy negatywne?
Gdy nauczyliśmy się już opanowywać objawy wytwórcze, okazało się, że nadal nie możemy pochwalić się pełnym sukcesem w odniesieniu do leczenia chorych na schizofrenię. Chociaż chory nie doświadcza już urojeń, ale z powodu występowania objawów negatywnych nie jest w stanie normalnie funkcjonować.
Stosowane jako pierwsze, stare leki przeciwpsychotyczne (neuroleptyki) nie tylko nie poprawiały stanu chorego w zakresie objawów negatywnych, ale co więcej — mogły je wtórnie jeszcze nasilać. Zatem jeśli celem leczenia schizofrenii jest przywrócenie osoby chorej do społeczeństwa, aby tak jak jej rówieśnicy wychodziła z domu i żyła wśród innych ludzi, musimy stosować w terapii takie leki, które zadziałają zarówno na objawy pozytywne, jak i negatywne.
Efektywność większości leków stosowanych w leczeniu schizofrenii w tym zakresie nie jest tak dobra, jakbyśmy sobie życzyli. Dysponujemy już jednak innowacyjnymi terapiami, które skutecznie redukują objawy negatywne, tak aby codzienne funkcjonowanie pacjenta uległo poprawie. Co ciekawe, leki te zostały także zarejestrowane w USA w grudniu 2022 r. przez FDA do leczenia wspomagającego poważniejszych zaburzeń depresyjnych.
Podejmując zatem decyzje terapeutyczne dot. leczenia schizofrenii, warto rozważyć zastosowanie nowoczesnych terapii, które redukując objawy pozytywne i negatywne umożliwiają poprawę codziennego funkcjonowania i podjęcie pozafarmakologicznych form leczenia.
Trzeba też tłumaczyć rodzinom pacjentów, że ubytek funkcji nie wynika ze stosowanych leków przeciwpsychotycznych, ale z naturalnego przebiegu choroby i jej pierwotnych objawów, które mogą i powinny być skutecznie leczone. Możliwość zastosowania takiego leczenia jest dla chorego bezcenna, zmienia bowiem całe jego życie i życie jego najbliższych.
Materiał powstał przy współpracy z Gedeon Richter, globalną firmą farmaceutyczną specjalizującą się w obszarze zdrowia kobiet oraz terapiach związanych z chorobami ośrodkowego układu nerwowego i układu sercowo-naczyniowego.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Rozmawiała Monika Rachtan