Samorząd lekarski krytycznie o planowanych zmianach w finansowaniu OZ
Planowana nowelizacja ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw będzie skutkować znacznym zmniejszeniem ilości środków, jakie Narodowy Fundusz Zdrowia będzie mógł przeznaczyć na leczenie pacjentów - uważa Naczelna Rada Lekarska.

- Planowane przeniesienie finansowania na NFZ kosztów refundacji leków dla seniorów i kobiet w ciąży, świadczeń wysokospecjalistycznych, kosztów ratownictwa medycznego oraz kosztów zakupu produktów leczniczych stosowanych w ramach programów polityki zdrowotnej spowoduje realny spadek ilości środków, które będą mogły być przeznaczone przez NFZ na leczenie pacjentów - ocenia lekarski samorząd.
- Zdaniem NRL, szczególnie oburzająca jest koncepcja wprowadzenia możliwości zasilenia Funduszu Przeciwdziałania COVID, z którego wydatkowane środki pozostałyby poza należytą kontrolą społeczną, środkami z funduszu zapasowego NFZ.
Co zawiera projekt nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw
30 września opublikowano informację o planowanym przyjęciu przez Radę Ministrów rządowego projektu nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw. Projekt przewiduje przeniesienie źródła finansowania świadczeń wysokospecjalistycznych z budżetu państwa do Narodowego Fundusz Zdrowia. Z budżetu państwa nie będzie już opłacane m.in. leczenie HIV i leczenie osób chorych na hemofilię. Zapłacić za nie ma NFZ, podobnie jak za leki dla seniorów czy funkcjonowanie zespołów ratownictwa medycznego.
Projekt przewiduje też, że środki pochodzące z funduszu zapasowego NFZ z przeznaczeniem na finansowanie realizacji zadań z zakresu ochrony zdrowia będą mogły być w 2023 r. przekazane na Fundusz Przeciwdziałania COVID-19, m.in. na zakup szczepionek.
CZYTAJ WIĘCEJ o projekcie: Wielkie zmiany w finansowaniu ochrony zdrowia. Z budżetu państwa nie będzie opłacana część świadczeń
Resort planowane zmiany w finansowaniu OZ tłumaczy “porządkowaniem systemu zgodnie z oczekiwaniem pacjentów”. Tymczasem organizacje pacjenckie są zaskoczone informacją, że projektowane przez MZ zmiany w finansowaniu części świadczeń to ukłon resortu w ich stronę. - Nic nie wiem na ten temat, jakoby pacjenci zgłaszali wnioski o takie zmiany - mówiła “Pulsowi Medycyny” Dorota Korycińska, prezes Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej.
Kontrowersyjnej nowelizacji poświęcona była konferencja zorganizowana w ubiegłym tygodniu w Senacie. Przewodnicząca senackiej Komisji Zdrowia zapowiedziała, że nie zgodzi się na dokładanie zadań NFZ bez zapewnienia dodatkowego finansowania na ten cel. – To jest nie tylko skok na kasę NFZ, to jest skok na zdrowie Polaków - tak komentowała propozycję zmian w finansowaniu części świadczeń zdrowotnych.
Pytani przez “Puls Medycyny” eksperci wskazywali, że projekt może być symptomem dramatycznej kondycji finansów publicznych
– Podejrzewam, że kondycja finansów publicznych jest w obecnej sytuacji już tak zła, że rząd ratuje się, szukając oszczędności w budżecie państwa zmniejszając wydatki na opiekę zdrowotną - mówił dr Jerzy Gryglewicz z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia w Uczelni Łazarskiego. Zwrócił też uwagę, że nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty w tym kształcie oznacza systemową zmianę w finansowaniu ochrony zdrowia, ale też funkcjonowaniu publicznego płatnika, który przestaje faktycznie być instytucją ubezpieczeniową, jaką był dotychczas.
Samorząd lekarski: planowane zmiany w finansowaniu OZ oburzające
Do informacji o projekcie nowelizacji odniósł się też lekarski samorząd. Naczelna Rada Lekarska ocenia planowane zmiany jako “oburzające” i uważa je za “definitywne złamanie porozumienia zawartego przez Ministra Zdrowia ze środowiskiem lekarzy rezydentów podczas protestu w 2018 roku, kiedy to strona rządowa zobowiązała się do sukcesywnego zwiększania części PKB przeznaczonego na ochronę zdrowia”.
“W wyniku tych zmian prawnych wprowadzone zostałyby regulacje skutkujące obciążeniem NFZ szeregiem dodatkowych kosztów bez możliwości pokrycia ich – jak to było dotychczas – środkami z budżetu państwa. Planowane w ten sposób przeniesienie finansowania na NFZ kosztów refundacji leków dla seniorów i kobiet w ciąży, świadczeń wysokospecjalistycznych, kosztów ratownictwa medycznego oraz kosztów zakupu produktów leczniczych stosowanych w ramach programów polityki zdrowotnej spowoduje realny spadek ilości środków, które będą mogły być przeznaczone przez NFZ na leczenie pacjentów” - wskazuje NRL w opublikowanym w poniedziałek stanowisku z 21 października.
Zdaniem samorządu lekarskiego, podobny efekt przyniesie planowane zaprzestanie opłacania składki zdrowotnej z budżetu za osoby nieobjęte systemem powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego.
“Szczególnie oburzająca jest koncepcja wprowadzenia możliwości zasilenia Funduszu Przeciwdziałania COVID, z którego wydatkowane środki pozostałyby poza należytą kontrolą społeczną, środkami z funduszu zapasowego NFZ. W ten sposób składki zdrowotne wszystkich Polaków, niewydane na leczenie w poprzednich latach, zamiast być przeznaczone na leczenie będą mogły być przez rządzących wydane na szeroko rozumiane finansowanie zadań związanych z przeciwdziałaniem COVID-19” - zwraca uwagę NRL.
Dodaje, że już dziś w przestrzeni publicznej pojawiają się informacje o możliwych, niezwiązanych bezpośrednio z leczeniem pacjentów sposobach przeznaczenia tych środków.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Przedsiębiorcy alarmują: NFZ zagrożony wydrenowaniem środków w stylu OFE
Andrzej Jacyna: publiczny płatnik został pozbawiony wpływu na organizację ochrony zdrowia
Źródło: Puls Medycyny