Ryzyko nadciśnienia w dorosłości można przewidzieć w dzieciństwie
Wieloletnie badanie wykazało, że pewne czynniki obecne na wczesnym etapie życia mogą pomóc w przewidywaniu rozwoju nadciśnienia w średnim wieku. Częściej chorują np. pierworodni.
Piszą o tym uczeni z University of Otago na łamach pisma "Hypertension"
Swoje wnioski wyciągnęli oni na podstawie analizy danych uzyskanych z badania "Dunedin", w którym od urodzenia do chwili obecnej obserwowano tysiąc osób urodzonych w nowozelandzkim mieście Dunedin, w latach 1972-73.
Analiza objęła m.in. pomiary ciśnienia wykonywane od 7. do 38. roku życia. W ten sposób badacze zakwalifikowali uczestników do 4 grup ryzyka. Aż ponad 1/3 z badanej populacji miała wysokie ryzyko rozwoju nadciśnienia do czasu osiągnięcia wczesnego wieku średniego.
Uczeni zidentyfikowali kilka czynników oznaczających większe zagrożenie. Wśród nich znalazły się: płeć męska, rodzinna historia nadciśnienia, narodziny jako pierwsze dziecko i niska waga urodzeniowa. Negatywny wpływ miało też wysokie BMI i palenie.
Co więcej, osoby z grupy zagrożonej nadciśnieniem częściej cierpiały też z powodu innych problemów zdrowotnych.
"Nasze odkrycie może być użyte do wczesnego wykrywania, zapobiegania i/lub interwencji nakierowanej na zredukowanie obciążenia związanego z tym cichym zabójcą" - mówi o nadciśnieniu autorka badania dr Reremoana Theodore.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MAT