Rusza akcja #prawnicylekarzom
Bezpłatna pomoc prawna świadczona przez blisko 80 mecenasów w całym kraju to odpowiedź na sygnały o kłopotach z pracodawcami, jakich młodzi medycy doświadczają w wielu placówkach medycznych w całej Polsce. Organizatorzy akcji zapowiadają, że chcą przeciwdziałać różnorodnym formom mobbingu jaki ze strony dyrektorów szpitali.
Inicjatywa "Prawnicy Lekarzom" to odpowiedź na potrzeby zgłaszane przez lekarzy a dotyczące pojawiających się nieustannie problemów z przestrzeganiem prawa pracy przez dyrektorów szpitali.

AJEL CC0 Public Domain
Jak wyjaśnia Katarzyna Pikulska - rezydentka i jednocześnie twarz całej akcji - dyrekcje szpitali coraz częściej decydują się na różnorodne działania, które w połączeniu z brakiem wiedzy z zakresu prawa pracy, przymuszają lekarzy do podpisywania klauzuli opt-outów i zakazu konkurencji warunkując tym rozpoczęcie szkolenia specjalizacyjnego. "Niektórzy lekarze np. w Poznaniu usłyszeli, że dostana podwyżki jeśli wezmą 16 dyżurów, w Lublinie dodatek dyżurowy jest na ortopedii obarczony odpowiedzialnością zbiorową - jeśli 1 lekarz z oddziału odmówi klauzuli opt-out, to reszta lekarzy również dodatku nie dostaje, a rzeczony lekarz jest zmuszany do podpisania wstecznie klauzul opt-out. Takich sytuacji i podobnych w całym kraju jest bardzo wiele"- wskazuje Katarzyna Pikulska.
Swoją gotowość do udzielania bezpłatnych porad z zakresu prawa pracy zadeklarowało blisko 80 prawników z całej Polski, a z pomocy prawnej będzie mógł skorzystać każdy lekarz pracujący na podstawie umowy o pracę w publicznym szpitalu lub innej publicznej jednostce ochrony zdrowia.
"Podpisane porozumienie (PR OZZL z MZ - przypis redakcji) nie rozwiązał sprawy, a wręcz nawet w pewnym sensie jeszcze bardziej naraził lekarzy na podobne manewry ze strony pracodawców. Na razie nie ma żadnych aktów prawnych, które odgórnie ustalałyby jak ma wyglądać umowa (między lekarzem rezydentem a jego pracodawcą - przy. redakcji), co ma być w niej zawarte, a co nie może być w niej zawarte"- wskazuje Katarzyna Pikulska
Organizatorzy akcji nie kryją, że głównym celem jest przywrócenie równowagi pomiędzy lekarzami a ich pracodawcami. Podkreślają również, że wśród prawników, którzy zadeklarowali pomoc jest wielu związanych z medykami i już na pierwszym spotkaniu zwrócili uwagę, że widzą na co dzień walkę i lekarzy z prawem pracy. "Żaden lekarz nie zna prawa, większość nie rozumie skomplikowanych paragrafów nawet, gdy czyta je dokładnie - najzwyczajniej w świecie lekarze nie znają się na prawie, tak jak mecenasi nie znają się na anatomii. Taka współpraca daje szansę na zmianę tej sytuacji i na unikniecie wielu problemów i utrudnień, które na co dzień nas lekarzy spotykają"- oceniła Katarzyna Pikulska.
Wystarczy wysłać wiadomość pod adres prawnicylekarzom@gmail.com.
W wiadomości prosimy podać:
– S.O.S wskazanie miasta i województwa, w którym lekarz wykonuje zawód,
– krótki opis, czego dotyczy problem oraz
– oczekiwany termin i sposób kontaktu prawnika (mail lub kontakt telefoniczny – prosimy o podanie telefonu lekarza).
Wiadomość zostanie przekazana do jednego z prawników działających najbliżej miejsca wykonywania zawodu przez lekarza. Lekarz otrzyma kontakt telefoniczny i mailowy do prawnika i skontaktuje się z prawnikiem w sposób i terminie oczekiwanym przez lekarza, aby dalej podjąć bezpośrednią współpracę.
W przypadku, jeśli nie uda się go nawiązać w ciągu 24 godzin, organizatorzy proszą o wiadomość w tej sprawie na ten sam mail. Apelują jednocześnie o to by pamiętać, że wszyscy zaangażowani prawnicy normalnie na co dzień pracują. dlatego też należy zatem spodziewać się, że mogą nie odebrać telefonu ze względu na obowiązki służbowe (trwające spotkania, rozprawy itp.).
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Marta Markiewicz