Rozpoczęły się pierwsze na świecie badania kliniczne krwi wytworzonej w laboratorium

KM/PAP
opublikowano: 08-11-2022, 08:22

W Wielkiej Brytanii zaczęły się pierwsze na świecie badania kliniczne krwi wytworzonej w laboratorium - ogłosili 7 listopada naukowcy. Może to być szansa dla osób, które mają niezwykle rzadkie grupy krwi, a potrzebują regularnych transfuzji.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Naukowcy mają nadzieję, że krew wyhodowana w laboratorium będzie silniejsza niż normalna. Podejrzewają, że w przyszłości może umożliwić zarówno mniejsze, jak i rzadsze oddawanie krwi.
Naukowcy mają nadzieję, że krew wyhodowana w laboratorium będzie silniejsza niż normalna. Podejrzewają, że w przyszłości może umożliwić zarówno mniejsze, jak i rzadsze oddawanie krwi.
Fot. Pixabay
  • W projekcie badawczym uczestniczą zespoły z Bristolu, Cambridge, Londynu oraz dział publicznej służby zdrowia zajmujący się transfuzjami i transplantologią. Skupiono się w nim na czerwonych krwinkach.
  • W badaniu, którego celem jest przetestowanie krwi u co najmniej 10 zdrowych ochotników, biorą udział na razie dwie osoby.

W większości transfuzji zawsze wykorzystywana będzie krew oddawana przez ludzi, a celem rozpoczętego badania jest wytworzenie ważnych, ale bardzo rzadkich grup krwi. Są one niezbędne dla osób, które są uzależnione od regularnych transfuzji krwi przy takich schorzeniach jak niedokrwistość sierpowatokrwinkowa.

Jeśli krew nie jest dokładnie dopasowana, organizm ją odrzuca i leczenie kończy się niepowodzeniem, przy czym poziom dopasowania wykracza poza podstawowe grupy krwi A, B, AB i O.

Prof. Ashley Toye z Uniwersytetu w Bristolu powiedział, że niektóre grupy są "naprawdę, naprawdę rzadkie" i "może być tylko 10 osób w kraju" zdolnych do oddania krwi. W tej chwili w całej Wielkiej Brytanii są w banku krwi tylko trzy jednostki grupy krwi hh (fenomen bombajski) - po raz pierwszy zidentyfikowanej w Indiach.

W projekcie badawczym uczestniczą zespoły z Bristolu, Cambridge, Londynu oraz dział publicznej służby zdrowia zajmujący się transfuzjami i transplantologią. Skupiono się w nim na czerwonych krwinkach, które przenoszą tlen z płuc do reszty ciała.

Jak powstaje krew w laboratorium

Proces wytwarzania krwi zaczyna się od normalnego oddania jej przez człowieka. Potem za pomocą kulek magnetycznych wyławiane są elastyczne komórki macierzyste, które są zdolne do przekształcenia się w czerwone krwinki i te komórki macierzyste są pobudzane do wzrostu w dużych ilościach w laboratoriach, a następnie prowadzone są tak, aby stały się czerwonymi krwinkami.

Proces trwa około trzech tygodni, a z początkowej puli około pół miliona komórek macierzystych powstaje 50 miliardów czerwonych krwinek. Są one filtrowane, aby uzyskać około 15 miliardów czerwonych krwinek, które są na odpowiednim etapie rozwoju do transfuzji.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Uszkodzenie reperfuzyjne: korzyści kontra potencjalne szkody [BADANIE]

W badaniu klinicznym krwi wytworzonej w laboratorium biorą na razie udział 2 osoby

W badaniu, którego celem jest przetestowanie krwi u co najmniej 10 zdrowych ochotników, biorą udział na razie dwie osoby. Otrzymają one dwie dawki po 5-10 ml w odstępie co najmniej czterech miesięcy - jedną z normalnej krwi i jedną z krwi wyhodowanej w laboratorium. Krew została oznaczona substancją radioaktywną, często używaną w procedurach medycznych, więc naukowcy mogą sprawdzić, jak długo utrzymuje się ona w organizmie. Mają oni nadzieję, że krew wyhodowana w laboratorium będzie silniejsza niż normalna.

Czerwone krwinki zazwyczaj wystarczają na około 120 dni, zanim trzeba je wymienić. Typowa krew oddawana przez dawcę zawiera mieszankę młodych i starych czerwonych krwinek, natomiast krew wyhodowana w laboratorium jest świeżo wyprodukowana, więc powinna wytrzymać pełne 120 dni. Naukowcy podejrzewają, że w przyszłości może to umożliwić zarówno mniejsze, jak i rzadsze oddawanie krwi.

Wyzwania finansowe i twchnologiczne związane z “hodowlą” krwi

Istnieją jednak znaczne wyzwania finansowe i technologiczne. Przeciętne oddanie krwi kosztuje publiczną służbę zdrowia około 130 funtów. Wywarzanie krwi będzie kosztowało znacznie więcej, choć naukowcy nie chcą powiedzieć, ile. Kolejnym wyzwaniem jest to, że zebrane komórki macierzyste w końcu się wyczerpują, co ogranicza ilość krwi, która może być z nich wyhodowana. Potrzeba będzie więcej badań, aby wyprodukować ilości, które byłyby potrzebne klinicznie.

ZOBACZ TAKŻE: Kto może zostać dawcą krwi?

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.