REZYDENTURY: Nie będzie punktów za list intencyjny
aktualizacja: 16-07-2020, 11:43
Sejm przyjął poprawkę Senatu do projektu ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, w której to zrezygnowano z przyznawania w procesie przyznawania miejsc rezydenckich punktów za przedstawienie tzw. listu intencyjnego.
Wiceminister zdrowia - Janusz Cieszyński - poinformował, że zgodnie z rekomendacją resortu zdrowia klub parlamentarny PiS poprze poprawkę zgłoszoną w Senacie dotyczącą odstąpienia od uwzględniania listu intencyjnego w punktacji prowadzonej podczas rekrutacji kandydatów na szkolenie w trybie rezydenckim.

Zgodnie z rekomendacją @MZ_GOV_PL KP @pisorgpl poprze poprawkę @PolskiSenat ws. odstąpienia od uwzględniania listu intencyjnego w punktacji do przyjęcia na rezydenturę.
— Janusz Cieszyński 🇵🇱💯 (@jciesz) July 16, 2020
Zgodnie z rekomendacją @MZ_GOV_PL KP @pisorgpl poprze poprawkę @PolskiSenat ws. odstąpienia od uwzględniania listu intencyjnego w punktacji do przyjęcia na rezydenturę.
Zdaniem komentatorów to zaskakująca decyzja, ponieważ jeszcze kilka tygodniu temu resort zdrowia stał na stanowisku, że rozwiązanie to jest odpowiedzią na pojawiające się postulaty ze strony środowisk szpitalnych. Jerzy Przystajko, farmaceuta i jednocześnie działacz Partii Razem wskazywał, że jeszcze we wtorek podczas posiedzenie Komisji Zdrowia wiceminister Józefa Szczurek-Żelazko "brawurowo broniła listów intencyjnych".
W wywiadzie dla Pulsu Medycyny wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko tłumaczyła, że wielu dyrektorów chce w ten sposób budować kadrę placówek i zatrzymywać w nich najlepiej rokujących specjalistów.
"Jeśli obie strony będą chciały takiej współpracy, wówczas dyrektor podmiotu leczniczego może wystawić taki list intencyjny, który będzie dodatkowo punktowany. Liczba punktów wynikających z listu intencyjnego zostanie ustalona w drodze rozporządzenia ministra zdrowia i z pewnością nie będzie to wartość mająca decydujące znaczenie przy kwalifikacji na rezydenturę"- wyjaśniała. Jej zdaniem na listach intencyjnych skorzystałyby przede wszystkim małe, powiatowe szpitale zlokalizowane w miejscowościach, z których młodzi ludzie wyjeżdżają na studia medyczne do innych miast.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Marta Markiewicz