Raport “Alkohol w Polsce”. Coraz więcej “binge-drinkerów”, idziemy w model wschodni
Jak pandemia COVID-19 wpłynęła na spożycie alkoholu w Polsce? Wnioski są niepokojące: alkohol pije 81 proc. dorosłych Polaków, odnotowaliśmy też największy od 30 lat udział napojów spirytusowych w strukturze różnych rodzajów wypijanych alkoholi - to aż 40 proc. Zwiększa się też grupa osób upijających się i pijących ryzykownie. Ponownie więc konsumpcja alkoholu przesuwa się w stronę modelu wschodniego.

W środę (1 lutego) w siedzibie Pracodawców RP w Warszawie odbyła się konferencja, podczas której zaprezentowano II edycję raportu “Alkohol w Polsce”. Raport powstał w oparciu m.in. o dane OECD i PARPA.
Przed pandemią COVID-19 w kwestii spożycia alkoholu obserwowano zjawisko westernalizacji, czyli upowszechnienia się zachodniego modelu picia, który wypierał model wschodni. Zgodnie z tym trendem Polacy pili sporo, ale coraz częściej sięgali po “lżejsze” trunki, takie jak wino i piwo, natomiast zmniejszało się spożycie alkoholi “cięższych”, przede wszystkim wódki. Co zmieniła w tym zakresie pandemia COVID-19? W trakcie pandemii trend się odwrócił.
Polacy częściej piją na umór
Według danych OECD z 2021 r. w większości krajów OECD doszło do spadku całkowitego wolumenu pitego alkoholu - pijemy więc mniejsze ilości czystego spirytusu. Równolegle zwiększyła się częstotliwość sięgania po alkohol wśród osób, które już wcześniej piły w sposób ryzykowny.
– Jako populacja pijemy mniej, ale osoby, które już wcześniej piły, zaczynają pić coraz więcej. Problem ten dotyczy szczególnie tzw. binge-drinkerów, a więc osób pijących na umór. (...) Patrząc na lata 2022-2021 widać, że jako polska populacja pijemy nieco mniej, ale nie jest to imponujący spadek - wskazał prof. dr hab. Andrzej Mariusz Fal, prezes Zarządu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych CSK MSWiA w Warszawie.
W latach 2020-2021 całkowita konsumpcja czystego alkoholu na głowę mieszkańca Polski zmalała: w 2020 wynosiła 9,62 litrów, natomiast w 2021 9,7 litrów. Ale w porównaniu do danych sprzed dekady to nadal bardzo wysoki poziom wypijanego alkoholu - przykładowo w 2014 r. całkowita konsumpcja wynosiła 9,4 litra.
Kim w tym kontekście jest tzw. binge-drinker? To osoba wypijająca co najmniej 6 jednostek alkoholu przy jednej okazji.
– Przed pandemią zjawisko binge-drinkingu dotyczyło 2,3 proc. pijących. W trakcie pandemii odsetek ten wzrósł do 2,9 proc. i obecnie znajduje się właśnie na tym poziomie. To wzrost o jedną trzecią populacji osób, które codziennie piją na umór. Jest to więc z całą pewnością problem społeczny, którego nie należy bagatelizować - zaznaczył prof. Fal.
Podobny, prawie 10-procentowy wzrost, odnotowano w grupie osób nie spełniających wprawdzie kryteriów binge-drinkingu, ale pijących często, czyli minimum raz w tygodniu.
Sięgamy po coraz mocniejsze alkohole
Alkohol pije 81 proc. dorosłych Polaków. Pozostali deklarują co najmniej 12-miesięczną abstynencję. Która grupa wiekowa pije w Polsce najwięcej? Jak zwrócił uwagę prof. Fal, jeśli chodzi o wskaźnik wypijanego alkoholu, w polskiej populacji panuje pełna demokracja.
– Niezależnie od tego, o jakiej grupie wiekowej mówimy, to największą ilość czystego alkoholu wypijają osoby sięgające po alkohol wysokoprocentowy, a więc przede wszystkim wódkę, ale też alkohole z segmentu premium, czyli np. whisky. (...) W każdej grupie wiekowej konsumentów średnia ilość wypijanego alkoholu pitego przy jednej okazji jest co najmniej dwukrotnie większa w przypadków picia napojów spirytusowych niż kiedy pite jest wino czy piwo - wskazał prof. Fal.
Jak te zmiany w modelu konsumpcji alkoholu wpłynęły na rynek? W raporcie wykazano, że w latach 2020-2021 sprzedaż alkoholu w Polsce zmalała pod względem ilościowym, głównie dzięki zmniejszeniu się sprzedaży piwa. W 2021 roku spadek ten wyniósł 3,9 proc. Po dwóch latach pandemii rośnie jednak sprzedaż napojów spirytusowych (także w segmencie premium), maleje za to sprzedaż piw alkoholowych. Co ciekawe, rośnie segment piw bezalkoholowych. Nastąpiła ponadto zmiana w strukturze konsumpcji napojów alkoholowych w Polsce. Odnotowaliśmy największy od 30 lat udział napojów spirytusowych we wszystkich wypijanych napojach alkoholowych - to 40 proc. o 10 proc. wzrósł udział wina, natomiast udział piwa spadł o 50 proc. - i w tej chwili jest najmniejszy od 20 lat. Wniosek jest więc taki, że konsumpcja alkoholu przesuwa się w stronę modelu wschodniego: pijemy coraz więcej mocnych alkoholi.
Oczywiście w Polsce są jeszcze abstynenci. Według danych PARPA w polskiej populacji ich odsetek szacuje się na poziomie 19,2 proc. Odsetek abstynentów jest wyższy wśród kobiet, gdzie wynosi 26,5 proc. (dla porównania wśród mężczyzn to 12, 6 proc.).
PRZECZYTAJ TAKŻE: Depresja a alkohol: niebezpieczny duet w praktyce psychiatry
Źródło: Puls Medycyny