Raport “Alkohol w Polsce”. Coraz więcej “binge-drinkerów”, idziemy w model wschodni

opublikowano: 01-02-2023, 15:10

Jak pandemia COVID-19 wpłynęła na spożycie alkoholu w Polsce? Wnioski są niepokojące: alkohol pije 81 proc. dorosłych Polaków, odnotowaliśmy też największy od 30 lat udział napojów spirytusowych w strukturze różnych rodzajów wypijanych alkoholi - to aż 40 proc. Zwiększa się też grupa osób upijających się i pijących ryzykownie. Ponownie więc konsumpcja alkoholu przesuwa się w stronę modelu wschodniego.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Kim  jest tzw. binge-drinker? To osoba wypijająca co najmniej 6 jednostek alkoholu przy jednej okazji.
Kim jest tzw. binge-drinker? To osoba wypijająca co najmniej 6 jednostek alkoholu przy jednej okazji.
Fot. Adobe Stock

W środę (1 lutego) w siedzibie Pracodawców RP w Warszawie odbyła się konferencja, podczas której zaprezentowano II edycję raportu “Alkohol w Polsce”. Raport powstał w oparciu m.in. o dane OECD i PARPA.

Przed pandemią COVID-19 w kwestii spożycia alkoholu obserwowano zjawisko westernalizacji, czyli upowszechnienia się zachodniego modelu picia, który wypierał model wschodni. Zgodnie z tym trendem Polacy pili sporo, ale coraz częściej sięgali po “lżejsze” trunki, takie jak wino i piwo, natomiast zmniejszało się spożycie alkoholi “cięższych”, przede wszystkim wódki. Co zmieniła w tym zakresie pandemia COVID-19? W trakcie pandemii trend się odwrócił.

Polacy częściej piją na umór

Według danych OECD z 2021 r. w większości krajów OECD doszło do spadku całkowitego wolumenu pitego alkoholu - pijemy więc mniejsze ilości czystego spirytusu. Równolegle zwiększyła się częstotliwość sięgania po alkohol wśród osób, które już wcześniej piły w sposób ryzykowny.

– Jako populacja pijemy mniej, ale osoby, które już wcześniej piły, zaczynają pić coraz więcej. Problem ten dotyczy szczególnie tzw. binge-drinkerów, a więc osób pijących na umór. (...) Patrząc na lata 2022-2021 widać, że jako polska populacja pijemy nieco mniej, ale nie jest to imponujący spadek - wskazał prof. dr hab. Andrzej Mariusz Fal, prezes Zarządu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych CSK MSWiA w Warszawie.

W latach 2020-2021 całkowita konsumpcja czystego alkoholu na głowę mieszkańca Polski zmalała: w 2020 wynosiła 9,62 litrów, natomiast w 2021 9,7 litrów. Ale w porównaniu do danych sprzed dekady to nadal bardzo wysoki poziom wypijanego alkoholu - przykładowo w 2014 r. całkowita konsumpcja wynosiła 9,4 litra.

Psychologia i psychiatria
Specjalistyczny newsletter przygotowywany przez ekspertów
ZAPISZ MNIE
×
Psychologia i psychiatria
Wysyłany raz w miesiącu
Specjalistyczny newsletter przygotowywany przez ekspertów
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

Kim w tym kontekście jest tzw. binge-drinker? To osoba wypijająca co najmniej 6 jednostek alkoholu przy jednej okazji.

Przed pandemią zjawisko binge-drinkingu dotyczyło 2,3 proc. pijących. W trakcie pandemii odsetek ten wzrósł do 2,9 proc. i obecnie znajduje się właśnie na tym poziomie. To wzrost o jedną trzecią populacji osób, które codziennie piją na umór. Jest to więc z całą pewnością problem społeczny, którego nie należy bagatelizować - zaznaczył prof. Fal.

Podobny, prawie 10-procentowy wzrost, odnotowano w grupie osób nie spełniających wprawdzie kryteriów binge-drinkingu, ale pijących często, czyli minimum raz w tygodniu.

Sięgamy po coraz mocniejsze alkohole

Alkohol pije 81 proc. dorosłych Polaków. Pozostali deklarują co najmniej 12-miesięczną abstynencję. Która grupa wiekowa pije w Polsce najwięcej? Jak zwrócił uwagę prof. Fal, jeśli chodzi o wskaźnik wypijanego alkoholu, w polskiej populacji panuje pełna demokracja.

– Niezależnie od tego, o jakiej grupie wiekowej mówimy, to największą ilość czystego alkoholu wypijają osoby sięgające po alkohol wysokoprocentowy, a więc przede wszystkim wódkę, ale też alkohole z segmentu premium, czyli np. whisky. (...) W każdej grupie wiekowej konsumentów średnia ilość wypijanego alkoholu pitego przy jednej okazji jest co najmniej dwukrotnie większa w przypadków picia napojów spirytusowych niż kiedy pite jest wino czy piwo - wskazał prof. Fal.

Jak te zmiany w modelu konsumpcji alkoholu wpłynęły na rynek? W raporcie wykazano, że w latach 2020-2021 sprzedaż alkoholu w Polsce zmalała pod względem ilościowym, głównie dzięki zmniejszeniu się sprzedaży piwa. W 2021 roku spadek ten wyniósł 3,9 proc. Po dwóch latach pandemii rośnie jednak sprzedaż napojów spirytusowych (także w segmencie premium), maleje za to sprzedaż piw alkoholowych. Co ciekawe, rośnie segment piw bezalkoholowych. Nastąpiła ponadto zmiana w strukturze konsumpcji napojów alkoholowych w Polsce. Odnotowaliśmy największy od 30 lat udział napojów spirytusowych we wszystkich wypijanych napojach alkoholowych - to 40 proc. o 10 proc. wzrósł udział wina, natomiast udział piwa spadł o 50 proc. - i w tej chwili jest najmniejszy od 20 lat. Wniosek jest więc taki, że konsumpcja alkoholu przesuwa się w stronę modelu wschodniego: pijemy coraz więcej mocnych alkoholi.

Oczywiście w Polsce są jeszcze abstynenci. Według danych PARPA w polskiej populacji ich odsetek szacuje się na poziomie 19,2 proc. Odsetek abstynentów jest wyższy wśród kobiet, gdzie wynosi 26,5 proc. (dla porównania wśród mężczyzn to 12, 6 proc.).

PRZECZYTAJ TAKŻE: Depresja a alkohol: niebezpieczny duet w praktyce psychiatry

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.