Rak prostaty stanowi ponad 20 proc. wszystkich nowotworów w Polsce
Rak prostaty to obecnie najczęściej rozpoznawany nowotwór złośliwy wśród mężczyzn. Ryzyko zachorowania rośnie wraz z wiekiem. Szacuje się, że po 70. roku życia 1 na 9 mężczyzn będzie miał raka gruczołu krokowego.
Rak prostaty to nowotwór wywodzący się z tkanek nabłonkowych obecnych w gruczole krokowym, czyli właśnie prostacie. Czynnikami ryzyka rozwoju tego nowotworu są wiek (to główny czynnik ryzyka, rak prostaty to głównie choroba osób starszych), rasa, czynniki genetyczne i czynniki środowiskowe. Obecnie odnotowuje się wzrost liczby zachorowań na ten nowotwór w Polsce.

Rak prostaty stanowi ponad 20 proc. wszystkich nowotworów w Polsce
- Rak prostaty wygrał niechlubną konkurencję, jaką jest najczęstsza zachorowalność na nowotwory, i razem z rakiem płuc jest najczęstszym nowotworem rozpoznawanym w Polsce wśród mężczyzn - powiedział dr n. med. Robert Klijer, lekarz kierujący Oddziałem Urologicznym Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św Jana z Dukli, podczas briefingu, który odbył się 30 września.
Rocznie w Polsce odnotowuje się 19 000 zachorowań na raka prostaty. Stanowi więc 23 proc. wszystkich nowotworów w Polsce. Co roku odnotowuje się 5 500 zgonów z powodu tego nowotworu.
- Można powiedzieć, że rocznie z powodu raka prostaty niknie średniej wielkości miasteczko, bo liczy ono tyle osób, ile co roku umiera z powodu raka prostaty - zaznaczył dr Robert Klijer.
Jak wyjaśnił ekspert, ryzyko zachorowania rośnie wraz z wiekiem. Szacuje się, że po 40. roku życia 1 na 500 mężczyzn będzie miał raka stercza, po 50. roku życia - 1 na 50 mężczyzn, po 60. roku życia – 1 na 14, a po 70. roku życia – 1 na 9 mężczyzn.
55-80 lat (19 000)
65-69 lat (4 300)
70-75 lat (3 500)
60-65 lat (2 700)
75-80 lat (2 300)
Rak prostaty - zachorowalność i umieralność na tle Europy
Dr Robert Klijer wyjaśnił, że zachorowalność w Polsce na raka prostaty jest niższa w większości krajów europejskich, jednak umieralność jest dużo wyższa.
- W Europie na 100 tys. mieszkańców na raka prostaty choruje średnio 380 osób, w Polsce jest ok. 320. Natomiast współczynnik umieralności wynosi ok. 190 osób w Polsce, a w Europie - średnio 165 - powiedział ekspert.
Rak prostaty - ważne badanie PSA i per rectum
Urolog wyjaśnił, że rak prostaty tylko wcześnie wykryty jest potencjalnie wyleczalny. Gdy pojawiają się objawy, oznacza to najczęściej, że rak jest zaawansowany i nieuleczalny.
- Po leczeniu radykalnym, które polega na usunięciu całego narządu lub zniszczeniu go przy pomocy promieniowania, ponad 90 proc. pacjentów przeżywa co najmniej 10 lat. W fazie zaawansowanej średnie przeżycie to ok. 5 lat. Dlatego głównym sposobem zapobiegania śmierci z powodu zaawansowanego raka prostaty jest wykrywanie i leczenie jego najwcześniejszych postaci - powiedział dr Robert Klijer.
Dodał, że umożliwiają to badanie palcem przez odbytnicę oraz oznaczanie poziomu PSA. Badania te należy wykonywać regularnie. Pierwsze oznaczenie poziomu PSA należy wykonać około 40. roku życia, dalsze w zależności od uzyskanego wyniku.
- Badanie to umożliwia wykrycie wczesnych postaci raka prostaty. Ponieważ u około 20 proc. pacjentów rak prostaty może występować przy prawidłowym poziomie PSA, dlatego też konieczne jest jego uzupełnienie przez badanie per rectum. Samo badanie dla wielu mężczyzn jest bardzo krępujące, dlatego niepotrzebnie unikają wizyty u urologa wykonując wyłącznie badanie PSA. Nie jest to jednak wystarczające - podkreślił dr Robert Klijer.
Z kolei badanie per rectum jest rutynowym badaniem mogącym wykryć wczesną postać raka prostaty. Nie można go zastąpić innym badaniem.
- Niestety, mężczyźni niechętnie zgadzają się na to badanie ze względu na dyskomfort odczuwany w trakcie jego wykonywania. Tymczasem całe badanie trwa zaledwie chwilę - dodał.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rak prostaty: apel o urealnienie wycen. “Wiele poradni przechodzi na świadczenia komercyjne”
Źródło: Puls Medycyny