Profilaktyka potrzebuje sukcesu. Co 10. Polak nigdy nie korzystał z badań
Jedynie 29,5 proc. ankietowanych Polaków zadeklarowało, że regularnie wykonuje takie badania jak morfologia, kolonoskopia czy cytologia. Co zrobić, by zwiększyć zasięg i skuteczność działań profilaktycznych? Jaką rolę w kreowaniu postaw zdrowotnych ma do odegrania podstawowa opieka zdrowotna?

Fundacja My Pacjenci wspólnie z Biurem Rzecznika Praw Pacjenta w grudniu 2021 r. przeprowadziła badanie, w którym przeanalizowano stosunek pacjentów do profilaktyki. Zapytano np. o zachęty, które skutecznie skłoniłyby uczestników np. do regularnego wykonywania badań. Pytania dotyczyły:
- stosunku do badań profilaktycznych
- wykonywania badań profilaktycznych
- oczekiwanych/akceptowalnych rozwiązań wspierających zgłaszalność do badań profilaktycznych
- stosunku do szczepień ochronnych
Badania przesiewowe to pierwszy krok
Co się okazało? Jedynie 29,5 proc. badanych zadeklarowało, że regularnie wykonuje takie badania jak morfologia, kolonoskopia czy cytologia. Tymczasem 43 proc. ankietowanych odpowiedziało, że wykonuje je od czasu do czasu, a 10 proc. nigdy nie skorzystało z badań profilaktycznych.
O szczegółach opublikowanych badań Puls Medycyny już pisał tutaj.
- Co pacjenci twierdzą na temat powodów, dla których nie biorą udziału w badaniach? Najczęściej wskazują, że nie zostali poinformowani o możliwości wzięcia udziału w tego rodzaju badaniach przez swojego lekarza i pielęgniarkę. Tutaj dość wyraźnie widzimy oczekiwanie w stosunku do zawodów medycznych o lepszą informację w tym zakresie. (…) Pojawiały się też odpowiedzi, szczególnie wśród młodszych osób, że nie wierzą w zasadność i skuteczność badań profilaktycznych – zwrócił uwagę Jakub Adamski z Biura Rzecznika Praw Pacjenta.
Czy to właśnie POZ powinien pełnić rolę koordynatora działań profilaktycznych? Skąd różnice w zgłaszalności do badań profilaktycznych pomiędzy świadczeniodawcami podstawowej opieki zdrowotnej?
- POZ jest tym miejscem, gdzie profilaktyka powinna być realizowana. Obecnie bywa z tym różnie. Istnieją placówki z dobrze zorganizowanym systemem działań profilaktycznych oraz takie, które w ogóle ich nie realizują. (…) Na ten moment system nie pomaga w tym ani pacjentom, ani realizatorom. Bardzo ważna jest edukacja. Nie zrobimy skutecznej profilaktyki bez uświadomienia pacjentowi, jakie to ważne i potrzebne. Często stawiamy na rozwiązania siłowe, wprowadzając np. obowiązek badań. Optymalną ścieżką byłaby długofalowa strategia edukacji zdrowotnej - stwierdza dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej i prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej (PTMR).
Jej zdaniem rola POZ powinna być bardziej proaktywna. Szansą na to może być realne wprowadzenie do systemu opieki koordynowanej programu profilaktyki chorób układu krążenia.
- Kolejnym krokiem powinno być stworzenie i wprowadzenia czegoś na kształt bilansu zdrowia, aby nie skupiać się wyłącznie na kardiologii czy onkologii. Pomóc w tym mogą nam narzędzia e-zdrowia, takie jak IKP – dodała prof. Migas.
Jak zaznaczyła, wczesne wykrycie w ramach badań profilaktycznych powinno być uzupełnione drożną ścieżką diagnostyki i leczenia.
Przykład profilaktyki onkologicznej
Przykładem nowoczesnych działań profilaktycznych, jak wskazali eksperci, jest prowadzony pod nadzorem prof. Andrzeja Nowakowskiego program profilaktyki raka szyjki macicy. W jaki sposób te działania wpisują się w realizację Narodowej Strategii Onkologicznej i, co ważniejsze, kiedy odczują je pacjentki? Pilotaż w tym zakresie koordynowany jest od trzech lat w NIO-PIB w Warszawie.
Jak wskazał prof. Nowakowski, dane statystyczne Głównego Urzędu Statystycznego z ostatnich 15 lat potwierdzają stały wzrost zgłaszalności na badania cytologiczne. Są takie grupy wiekowe (np. kobiety pomiędzy 40 a 50 rokiem życia), w których 90 proc. pacjentek deklaruje, że posiada aktualny wynik cytologii.
- Na ile miarodajne są takie dane? Nie dowiemy się, dopóki nie powstanie centralny rejestr badań profilaktycznych. (...) W kontekście realizacji działań profilaktycznych przez samorządy chciałbym podkreślić, że organizacja badań przesiewowych – nie akcji profilaktycznych – nie jest wcale taka prosta. Tak naprawdę jedynie kilka wysoko rozwiniętych państw poradziło sobie z tym zadaniem. Są to kraje o kilkudziesięcioletniej tradycji, doświadczeniu w tym zakresie. Nie sądzę, by najmniejsze jednostki samorządu terytorialnego miały takie kompetencje, by zorganizować skutecznie programy badań przesiewowych. Jestem za tym, by zadania jednostek samorządu wpisywały się w centralną strategię, czyli głównie wspomagały rekrutację, prowadziły działania edukacyjne i podnosiły świadomość zdrowotną – powiedział prof. Nowakowski.
Zgodnie z zaleceniami towarzystw i praktyką państw takich jak Finlandia, najskuteczniejszą formą zapraszania do udziału w badaniach są imienne zaproszenia kierowane przez lekarza rodzinnego. Zaproszenie powinno również zawierać szereg informacji dot. miejsca i terminu badań, a nawet łatwego dojazdu.
- Po odkryciu zależności pomiędzy zakażeniem wirusem HPV a rakiem szyjki macicy profilaktyka zaczęła się przestawiać z badań cytologicznych na dużo bardziej czułe badania molekularne oparte o detekcję materiału genetycznego wirusa w materiale cytologicznym. (…) Jeśli AOTMiT zaopiniuje wyniki tego pilotażu pozytywnie, będzie to prawdziwa rewolucja. Nowy model zakłada wykonanie badania molekularnego zamiast cytologicznego i dopiero po uzyskaniu dodatniego wyniku z tej samej próbki wykonywane jest badanie cytologiczne na podłożu cienkowarstwowym. Działania te wpisują się realizację Narodowej Strategii Onkologicznej która zakłada uzupełnienie programu profilaktyki raka szyjki macicy o badania molekularne – powiedział prof. Nowakowski.
Jak przyznał, pandemia nieco ten proces spowolniła.
- Mam nadzieję, że już na początku przyszłego roku Polki będą mogły z tych badań skorzystać – podsumował.
Na podstawie konferencji “Pacjentocentryzm - kiedyś i dziś”.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Samorządowe programy profilaktyczne kurczą się jak ich budżety
Tomasz Kopiec: budowanie społeczeństwa świadomego zdrowotnie to długotrwały proces
Źródło: Puls Medycyny