Prof. Tomasik: większość POZ-ów nie nadużywa teleporad

25 sierpnia br. odbyło się posiedzenie ministerialnego zespołu ds. opracowania koncepcji reformy POZ. Jednym z podjętych tematów był problem nadużywania teleporad przez lekarzy rodzinnych.

Teleporady w czasie pandemii: były skargi pacjentów

Wraz z początkiem pandemii rozwój usług e-zdrowia i telemedycyny przyspieszył. Lekarze rodzinni zaczęli chętnie sięgać po teleporadę jako narzędzie usprawniające realizację świadczeń w warunkach COVID-19. Niestety, z czasem zaczęły napływać od pacjentów skargi i sygnały, że lekarze ich nadużywają. Sprawą zajął się Rzecznik Praw Pacjenta i Narodowy Fundusz Zdrowia.

Pod koniec czerwca Adam Niedzielski groził nawet, że NFZ nie przedłuży umów z podmiotami, w których udział teleporad w zrealizowanych świadczeniach przekracza 90 proc. Ostatecznie doszło do porozumienia między resortem a środowiskiem POZ, ale NFZ przeprowadził kontrolę, a minister powołał zespół na czele z prof. Mastalerz-Migas, który ma opracować koncepcję zmian w podstawowej opiece zdrowotnej.

U większości świadczeniodawców odsetek teleporad niższy niż 25 proc.

Na sierpniowym posiedzeniu zespołu ds. opracowania koncepcji reformy POZ NFZ przedstawił wyniki swojej kontroli.

– Przedstawiciele NFZ zaprezentowali wyniki monitorowania liczby teleporad w POZ. W kwietniu br. świadczenia udzielone przez telefon stanowiły ok. 40 proc. wszystkich porad. W lipcu odsetek uległ obniżeniu do 15 proc. W ostatnim miesiącu zdecydowana większość świadczeniodawców (90 proc.) nie przekraczała 25 proc. porad w formie telefonicznej - poinformował członek zespołu, prof. Tomasz Tomasik w stanowisku po posiedzeniu.

Skutkiem kontroli będzie rezygnacja z ustalania ilościowego dopuszczalnego udziału teleporad w ogólnej liczbie porad w POZ od października. Placówki, które skrajnie nadużywają tej formy realizacji świadczeń, nadal będą monitorowane.

Raport Banku Światowego dot. POZ

Na posiedzeniu Anna Kozieł, specjalistka ds. zdrowia Banku Światowego, zaprezentowała wstępny raport z wyników pilotażu POZ Plus. Na jego realizację przeznaczono 147 mln zł, z czego na koniec 2020 r. wydano już kwotę 56 mln zł.

Zdaniem prof. Tomasika warto zwrócić uwagę na fakt większej liczby świadczeń na pacjenta w ramach pilotażu: odnotowano wzrost o 23 proc. w przypadku świadczeń szpitalnych i spadek w ramach AOS o 0,3 proc.

– Pacjenci objęci POZ plus (łącznie ponad 61 tys. osób) byli bardziej zadowoleni na początku niż na końcu ocenianego okresu, ale podobna sytuacja miała też miejsce w grupie kontrolnej. Oceniany indeks fragmentaryzacji opieki uległ poprawie. Okazuje się, że opieka na pacjenta kosztowała o ok. 1/3 więcej - wskazał prof. Tomasik.

Pełny raport oceniający POZ Plus będzie przedstawiony do końca listopada 2021 roku.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Dr Mastalerz-Migas o reformie POZ: rewolucji nie będzie